Polskie państwo zdało egzamin z zarządzania epidemią?
Oblało z kretesem. Zarządzanie kryzysowe, w tym zarządzanie epidemią, wymaga podejmowania działań w sposób systemowy, metodyczny, racjonalny, zgodnie z wypracowanymi w nauce schematami, na których opiera się teoria i praktyka zarządzania kryzysowego. Zarządzanie jest nauką, która od lat dostarcza politykom konkretnych narzędzi, zasad i koncepcji do wykorzystania w takich sytuacjach, jak kryzys spowodowany rozprzestrzenianiem się SARS-CoV-2. Można jednak odnieść wrażenie, że politycy i urzędnicy nie słuchają naukowców i lekceważą ich rekomendacje. Ignoruje się nie tylko głos epidemiologów i lekarzy. Również ekonomistów, socjologów, politologów, prawników i psychologów. Władza publiczna zawsze wie lepiej. I ta zapatrzona w siebie władza popełniła w zarządzaniu kryzysowym tyle błędów, że powinny one skutkować nie tylko odpowiedzialnością polityczną, ale i karną.
Nie przeocz
Jakie to błędy?
W mojej ocenie zepsuto wszystko, co było do zepsucia. Zarządzanie sytuacją kryzysową w warunkach epidemii przebiegało w sposób chaotyczny, przypadkowy, nieskoordynowany, bezplanowy, w oparciu o niepełne procedury, nieefektywne narzędzia, na podstawie niekonstytucyjnych przepisów, wbrew regułom logiki. Polskie państwo przeszło drogę od całkowitego lekceważenia i wyśmiewania zagrożenia oraz bierności w przygotowywaniu się na kryzys, do działań nadmiarowych, skrajnie obciążających gospodarkę i inne podsystemy systemu społecznego, w tym system ochrony zdrowia. Ustawę covidową, na podstawie której możliwe było przygotowanie większości procedur antykryzysowych, uchwalono w marcu, chociaż o ryzyku epidemii było wiadomo przynajmniej od grudnia 2019 roku.
Zobacz koniecznie
Państwo zaspało?
Tak, nie tylko w tym przypadku. Braki w zaopatrzeniu w sprzęt medyczny i środki ochrony osobistej dla medyków, totalny chaos organizacyjny w pierwszych tygodniach epidemii, chory system gromadzenia i raportowania danych epidemicznych, bałagan w sanepidach, brak komunikacji kryzysowej, rażąco niska liczba testów – to wszystko nie jest kwestią pecha czy przypadku, ale efektem dyletanctwa w zarządzaniu.
W książce recenzuje Pan władzę i jej działania tylko na podstawie obserwacji, czy w oparciu o przeprowadzone badania?
Książka, którą napisałem wspólnie z prof. Marią Zrałek, jest podsumowaniem projektu badawczego. Jego celem było poznanie opinii medyków na temat efektywności państwa w zarządzaniu epidemią. Przedstawiciele ochrony zdrowia, a więc osoby, które w walce z koronawirusem znalazły się na pierwszej linii frontu, wystawili rządzącym dwóję z zarządzania, opierając się w tych ocenach na własnych doświadczeniach i odczuciach praktycznych. Ich spostrzeżenia szeroko prezentujemy w książce, obok analiz strategii zarządzania kryzysowego i błędów, jakie popełniono przy jej realizacji. Ale nie chodzi tylko o to, by krytykować. Książka ma pomóc rządzącym unikać w przyszłości błędów, które sprawiły, że w rankingu skuteczności w zarządzaniu epidemią jesteśmy na szarym końcu Europy.
Musisz to wiedzieć
Bądź na bieżąco i obserwuj
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?