Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zasada: Donald Tusk wrócił. Wszyscy wróciliśmy, gdzieś tak do roku 2006

Marcin Zasada
Marcin Zasada
screen/TVP Info
Donald Tusk wrócił. Dziś już najlepiej widać, jak wiele musiało się w Polsce zmienić, by nie zmieniło się nic. Tusk na czele PO, Jarosław Kaczyński na czele PiS. I nawet Polska odpadła z mistrzostw Europy.

Miało być o Tusku i będzie, ale najpierw o efekcie Tuska w tak zwanej telewizji publicznej. To, co w tym tygodniu wyprawiano w Wiadomościach TVP i w stacji TVP Info w związku z jego powrotem do PO i polskiej polityki, jest obrazem propagandowego zdziczenia na skalę, jakiej w Polsce nie było od czasów PRL. Nazwisko Tuska każdego dnia pada w Wiadomościach ze 40 razy: odpowiada on za wzrost agresji w polityce, wszelką nieudolność, korupcję i nepotyzm, Tusk jest „w klubie przyjaciół Putina”, jego come back „ucieszył Niemców”, a on sam – na dowód tego – od tygodni mówi w TVP po niemiecku. Bohaterowie ulicznych sond klną się, że Tusk to kanalia, szalejące mikrofony TVP gonią go jak psy po sejmowych korytarzach, a publicystyczni obrońcy pluralizmu z innych mediów nawilżających władzy prześcigają się w udowadnianiu tuskowej niegodziwości.

Seanse tępej nienawiści, przeplatane północnokoreańskimi hymnami na cześć partii rządzącej, to w TVP standard, ale takiego rozwolnienia jeszcze tam nie oglądaliśmy. Nie wiem, czy Państwo zwróciliście uwagę, ale stacja TVP Info nagrała Tuska na konferencji prasowej w taki sposób, by elementy logo PO nad jego głową wyglądały jak rogi. Na koniec, na film nałożono filtr, dzięki któremu Tusk straszył widzów czerwoną gębą. To wszystko za publiczne pieniądze, pod pretekstem misji publicznej i „wiesz więcej”. Absolutna żenada, nie mająca nic wspólnego z żadną odmianą dziennikarstwa i wstyd dla wszystkich, którzy legitymizują to agresywne prostactwo.

A Tusk? Tak, jest ostatnią nadzieją Platformy i PiS być może też. Ale po kolei. Już w pierwszym wystąpieniu widać i słychać było, że Platforma Obywatelska przez 6 ostatnich lat próbowała powiedzieć ludziom to samo, co on w sobotę, tylko zwyczajnie brakowało talentu. Powiedzmy, że świadczy to równie mocno o zdolnościach retorycznych samego Tuska, jak i o tym, jakie ideowe, intelektualne dziedzictwo zostawił po sobie w zakładanej i tworzonej przez siebie partii.

Gomułkowskie pałkarstwo TVP nie przewiduje czegoś takiego jak uzasadniona krytyka czy zdrowy dziennikarski sceptycyzm wobec zjawisk w polityce i dotyczy to zarówno wielbienia władzy, jak i recenzowania opozycji (wystarczy posłuchać jak np. sławny ostatnio Miłosz Kłeczek rozmawia z politykami PiS, a jak z politykami PO). W ten sposób kompromituje się każdą krytykę, również tę zasadną, ale kto by się przy Nowogrodzkiej, pardon: przy Woronicza przejmował niuansami.

Tusk przejął władzę w partii, która szczyci się mianem najbardziej demokratycznej w Polsce. Przejął ją gabinetowo od polityka (Borys Budka), który niespełna 1,5 roku temu dla swojej wizji kierowania PO zdobył poparcie ponad trzech czwartych wszystkich jej członków. To szczegół, bo kolejne pytanie brzmi: „Po co?”. Tusk ani w sobotę, ani przez cały tydzień nie powiedział nic poza dobrze znaną na opozycji, ale (jeszcze raz) lepiej sformułowaną diagnozą o machinie zła PiS, która prowadzi Polskę do katastrofy, a Polaków do wojny domowej. Być może znużonym wyborcom Platformy trzeba było pokazać, gdzie stoi barykada i kto na niej, ale takie mobilizowanie jak w 2006 czy 2007 podziała może ze dwa miesiące. Jak każde, na dłuższą metę jałowe, przekonywanie przekonanych. Co dalej?

7 lat temu Jarosław Gowin na konwencji partii Polska Razem grzmiał, że nadszedł czas, by „Kaczora i Donalda odesłać na polityczną emeryturę” i… historia przyznała mu rację. Polska polityka z tym swoim operetkowym konfliktem rozpiętym między „Kaczorem a Donaldem” niczego dobrego nie zbudowała, za to zaprzęgła do niego tłumy wyznawców, którzy na czołach wypisują sobie duchową przynależność do PiS lub antyPiS. Tusk mówił dużo o źle, ale niewiele powiedział o tym, jak zamierza czynić dobro. Rozleniwioną Platformą, która od dawna rozłazi się w szwach (Michał Gramatyka, jeden z prominentnych posłów PO na Śląsku od tygodnia jest w Polsce 2050), a jej stratedzy najlepiej czują się w sejmowej młócce oraz śmieszkowaniu na Twitterze? A jakaś prawdziwa strategia, również komunikacyjna? Jakaś konsekwencja w działaniu? Jakieś efekty lepszych kontaktów międzynarodowych? Przy okazji, jesienią w PO mają być wybory nowych władz regionalnych. Wygląda na to, że w woj. śląskim nowym szefem partii zostanie Arkadiusz Chęciński, prezydent Sosnowca.

Musisz to wiedzieć

Nie wiem, czy Tusk wie, jaka ta jego partia ma być, żeby nie skończyło się jak z SLD, który też kiedyś miała uratować ostatnia misja Leszka Millera. To wątpliwość uzasadniona o tyle, że na to samo pytanie trudno było odpowiedzieć również z 10 lat temu, długo zanim Tusk przeprowadził się do Brukseli. Wówczas dryf PO był możliwy, bo PiS było smutną partią bez perspektyw. Dziś jest dokładnie odwrotnie. Dodatkowa trudność polega na tym, że dobrej zmianie łatwiej było zaistnieć, kusząc transferami socjalnymi, z 500+ na czele, przede wszystkim tych, którym za Tuska po prostu żyło się gorzej. Potem najwyraźniej PiS skutecznie zaszczepił ludzi na wątpliwe uroki obecnej rzeczywistości, ale prawda też taka, że każdy polityczny układ może przegrać dopiero wtedy, gdy będzie miał z kim. Ma z kim?

Tusk jest ostatnią szansą Platformy, w tej postaci lub w formule opozycyjnego holdingu z Szymonem Hołownią (kto wie…). Pod warunkiem, że on i jego ludzie mają w zanadrzu coś więcej niż tylko buty do pary dla Jarosława Kaczyńskiego.

PS. Ok, wątpię, czy mają, właśnie dlatego Tuska przywitano w PO jak zbawcę. Ale w PiS też robią wszystko, by sufit spadł im na głowę, więc zakładam też, że finalne efekty tej całej politycznej "polnische wirtschaft" mogą zupełnie przeczyć logice.

Nie przeocz

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera