Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zatrzymano osoby grożące śmiercią prezydentowi Chorzowa. Jeden z nich odpowie za "nawoływanie do zbrodni". AKTUALIZACJA

Mateusz Czajka
Mateusz Czajka
Zatrzymani mężczyźni, którzy grozili prezydentowi Chorzowa Andrzejowi Kotali.
Zatrzymani mężczyźni, którzy grozili prezydentowi Chorzowa Andrzejowi Kotali. KMP w Chorzowie
Chorzowska policja zatrzymała dwóch mężczyzn, którzy grozili w Internecie funkcjonariuszowi publicznemu. Prokuratura Rejonowa w Chorzowie potwierdza, że chodzi o osoby, które groziły śmiercią prezydentowi Chorzowa Andrzejowi Kotali. Ten 4 marca zawiadomił prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa.

Grozili prezydentowi Chorzowa w sieci - posiedzą za kratami?

Policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Chorzowie zatrzymali dwóch młodych mężczyzn, którzy na jednym z portali społecznościowych opublikowali wpisy "skierowane do funkcjonariusza publicznego".

— Wpisy dotyczyły gróźb pozbawienia życia i nawoływania do tego. Intensywna praca operacyjna kryminalnych doprowadziła wczoraj do zatrzymania obu mieszkańców Chorzowa - informuje 7 marca policja z Chorzowa.

Mężczyźni mają 26 oraz 33 lata. Co ciekawe, w mieszkaniu młodszego z nich policjanci znaleźli środki odurzające.Prokuratura Rejonowa w Chorzowie potwierdziła nam, że "funkcjonariuszem publicznym", o którym informowała policja, jest prezydent Chorzowa Andrzej Kotala. W poniedziałek 4 marca złożył zawiadomienie w prokuraturze we wspomnianej sprawie, o czym poinformował na konferencji prasowej.

Wraz z prezydentem przed prokuraturą pojawił się radny Bartłomiej Czaja, któremu dwie osoby w poprzednim tygodniu wtargnęły na posesję i wymalowały napis na murach domu. Wspomniany napis związany był z pewną aferą w mieście i udostępnieniem artykułu przez radnego. Są pewne przesłanki (choć nie dowody), że radny korzystał z fejk-konta, aby rozpowszechniać materiał prasowy o swoim przeciwniku politycznym. Więcej szczegółów w artykule poniżej:

Jaka kara może spotkać mężczyzn grożących prezydentowi Chorzowa Andrzejowi Kotali?

Mężczyźni usłyszeli już zarzuty. Młodszy z nich odpowie zarówno za posiadanie środków odurzających, jak i za groźby. Starszy za "publiczne nawoływanie do zbrodni". Obaj przyznali się do zarzucanych im czynów.

— Swoje wpisy w Internecie tłumaczyli jako nieprzemyślane i głupie żarty - twierdzi Komenda Miejska Policji w Chorzowie.

26-latek oraz 33-latek zostali przez funkcjonariuszy objęci policyjnym dozorem. Nie mogą także zbliżać się do prezydenta Chorzowa oraz się z nim kontaktować. Za zarzucane im czyny mogą spędzić nawet do 3 lat za kratami.

— Młodszy z mężczyzn był związany ze środowiskiem pseudokibiców; starszy nie był związany z żadnym środowiskiem kibicowskim – informuje rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Chorzowie mł. asp. Karol Kolaczek.

"Mieszkańcy są zastraszani" - mówi prezydent Chorzowa

Do zatrzymania dwóch mężczyzn odniósł się także prezydent Andrzej Kotala. Podziękował policji za szybkie złapanie przestępców. Co ciekawe, nazwał ich „grupą pseudokibiców”. Według niego „mieszkańcy są zastraszani”. Plakaty prezydenta mają znikać z przestrzeni miejskiej nie z powodu słabej popularności włodarza, ale dlatego, że ludziom kazano je zrywać. O kibicach Andrzej Kotala wspomniał także w kontekście swojego kontrkandydata Szymona Michałka.

— Przypuszczamy, że ta grupa pseudokibiców, która jest zaangażowana w kampanię, jest tym samym środowiskiem, które wywiesza banery na stadionie szkalujące moją osobę, jak również radnego Bartłomieja Czaję. Jest to to samo środowisko, które wywiesza na stadionie transparenty popierające Szymona Michałka. Mamy już dzisiaj jasność. Policja nam to najwyraźniej udowodniła – twierdzi prezydent Chorzowa Andrzej Kotala.

Szymon Michałek już kilka dni temu jasno potępił ataki na prezydenta Andrzeja Kotalę oraz radnego Bartłomieja Czaję. Apelował o ostudzenie emocji.

— W ostatnich dniach w przestrzeni medialnej oraz - co gorsza - na ulicach naszego miasta dochodzi do zachowań nieakceptowalnych. W życiu kieruję się zasadami i nie ma w nim miejsca na hejt oraz mowę nienawiści. Podobnie w mojej drużynie nie zaakceptowałbym osób, które aktywnie prowadziłyby kampanię opartą na przemocy czy bezprawiu. Potępiam ostatnie wydarzenia i apeluję do wszystkich, by ostudzić rozgrzane emocje – pisał Szymon Michałek.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera