Gmach Zagłębiowskiej Mediateki to główny budynek Miejskiej Biblioteki Publicznej w Sosnowcu. To tutaj znajduje się główna część zbiorów, w tym starodruki. I choć nie są one na co dzień dostępne dla czytelników, to udało nam się obejrzeć je z bliska.
Starodruki przechowywane są w podziemnym magazynie, razem z większością książek, będących w posiadaniu sosnowieckiej Biblioteki. Utrzymywana jest tam odpowiednia temperatura i wilgotność powietrza, które pozwalają przechowywać księgozbiór w jak najlepszym stanie. Starodruki znajdują się w wydzielonej sekcji, obok archiwalnych numerów prasy, w których znajdują się – między innymi – roczniki Dziennika Zachodniego.
Trzy regały w najdalszej części archiwum wypełnione są po brzegi. Już na pierwszy rzut oka widać, że nie są to pozycje współczesne – świadczą o tym grube, skórzane okładki i tłoczone na grzbietach tytuły, często wypisane szwabachą. Wśród nich znajdziemy niemieckojęzyczne wydanie encyklopedii z lat 20 XX wieku czy pochodzące dziewiętnastego stulecia druki prozy Goethego w ojczystym języku tego pisarza. Nas jednak interesują najstarsze pozycje w posiadaniu Biblioteki. To cztery pozycje – trzy wydrukowane zostały w XVIII wieku, najstarsza pochodzi z XVI wieku.
Spośród tych czterech najmłodszą jest „Rzecz o ustanowieniu i upadku konstytucyi polskiey”, wydanej w 1793 roku we Lwowie. Tytuł nie pozostawia pola do dywagacji nad treścią dzieła – to opisuje historię konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej, rozbiorów i końca suwerenności państwa polskiego.
Dwa lata starszy jest „Raj utracony”Johna Miltona z 1791 roku. Wydana w Krakowie książka to jeden z pierwszych polskich przekładów dzieła angielskiego poety. Do zbiorów Biblioteki trafiła jako dar jednego z prywatnych kolekcjonerów. Darem był również „Kalendarz polski y ruski na rok 1756”, wydrukowany w Krakowie rok wcześniej. W przeciwieństwie do pozostałych książek, ta jest zbiorem praktycznych informacji, łącząc w sobie informacje o astronomiczne o cyklu księżyca z almanachem rolniczym i kalendarzem liturgicznym.
Najstarszym jednak przedmiotem w zbiorach Miejskiej Biblioteki Publicznej w Sosnowcu jest „Dworzanin polski” pióra Łukasza Górnickiego, wydany drukiem w 1639 roku w Krakowie. Znajdujący się w posiadaniu Biblioteki tom jest wydaniem drugim, poprawionym wydanego w 1566 roku zwierciadła, gatunku literackiego, którego celem było przedstawienie wzoru osobowego – w tym wypadku członka dworu królewskiego za pomocą szeregu anegdot i historii. Górnicki na potrzeby „Dworzanina” zaadaptował na polskie realia „Il cortegiano” Baltazara Cassiglione – w renesansie powszechne było wykorzystywanie dzieł obcojęzycznych jako podstawy nowego dzieła, zachowując rytmikę i ogólną konstrukcję oryginału, modyfikując zaś treść do potrzeb lokalnych.
W przeciwieństwie do poprzednich książek, „Dworzanin” do sosnowieckich zbiorów bibliotecznych został zakupiony z zasobów oryginalnego wydawanictwa – krakowskiej drukarni Piotrowczyka.
- „Dworzanina” zakupiono w latach osiemdziesiątych XX wieku za zawrotną na tamte czasy sumę 25 tysięcy złotych. Pamiętać trzeba, że zakup jednej książki w tamtych czasach to około stu, dwustu złotych – mówi pracownik biblioteki, Karol Kućmierz.
„Dworzanin” nie jest dostępny do wypożyczenia – udostępniany jest okresowo jako element wystawy bibliotecznej. Jednak nie oznacza to, że z treścią nie można się zapoznać – znajduje się ona w domenie publicznej, a całość dostępna jest w internecie. To świetna okazja, by zapoznać się nie tylko z dawną literaturą polską – taką, z którą na co dzień nie mamy do czynienia.
Nie przeocz
Zobacz także
Musisz to wiedzieć
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?