Spis treści
Zdewastowano cmentarz żydowski w Katowicach. Straty oszacowano na 200 tys. złotych
Dewastację w niedzielę 16 lipca ujawnił opiekun żydowskiej nekropolii w Katowicach.
- Wczoraj o godzinie 6.00 rano mężczyzna, który charytatywnie zajmuje się cmentarzem, zauważył wyrwany skobel w pomieszczeniu gospodarczym, a także zniszczenie kilku nagrobków. Natychmiast powiadomił o tej sytuacji Gminę Wyznaniową Żydowską i członek zarządu gminy złożył zawiadomienie na Komisariacie nr 1 Policji w Katowicach - mówi podkom. Agnieszka Żyłka, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Katowicach.
Po zgłoszeniu policja przeprowadziła oględziny na cmentarzu przy ul. Kozielskiej, w wyniku których ujawniono 7 zniszczonych nagrobków. Katowicka policja złożyła wniosek do prokuratury o objęcie tego postępowania śledztwem.
- Straty oszacowano na kwotę 200 tysięcy złotych i 50 złotych, za uszkodzony skobel. Czynności prowadzą policjanci z komisariatu nr 1 pod kątem artykułu nr 108 ustawy o ochronie zabytków, który mówi, że za zniszczenie zabytku grozi kara od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności. Ponadto, sąd orzeka obowiązek naprawy szkody, a jeżeli jest to niemożliwe, to obowiązek wpłaty na fundusz ochrony zabytków kwoty o wartości zniszczonego mienia - wyjaśnia podkom. Agnieszka Żyłka.
Zniszczono kilkanaście przedwojennych nagrobków
Jak informuje Sławomir Pastuszka przewodniczący Chewra Kadisza przy Gminie Wyznaniowej Żydowskiej w Katowicach, straty mogą być jeszcze większe, bowiem według jego wyliczeń zniszczonych zostało w sumie 14 nagrobków, z czego 12 to nagrobki przedwojenne, a 2 powojenne.
- Oszacowaliśmy wstępnie straty na 200 tysięcy, ale mogą być większe z racji tego, że nagrobki są w rejestrze zabytków, więc koszt naprawy jest w tym przypadku większy niż normalnie - wyjaśnia Sławomir Pastuszka.
W ocenie Sławomira Pastuszki sprawcy prawdopodobnie dostali się na teren cmentarza od ul. Nad Osiekiem, która biegnie wzdłuż północno-zachodniej części cmentarza. Stąd sprawcy mieli przejść do grobowca rodziny Grünfeldów.
- Jest tam granitowa ławeczka, gdzie można sobie usiąść przy obejściu. Oni sobie tam pobiesiadowali. Alkoholu nie było, tylko opakowania po czekoladzie, sokach, coca-coli, dlatego podejrzewam, że były to młode osoby, które doskonale znały przestrzeń cmentarza - tłumaczy Sławomir Pastuszka.
Opiekun cmentarza przekonuje, że ślady zniszczeń wskazują na to, że sprawcy mieli problem z opuszczeniem terenu nekropolii.
- Od grobowca rodziny Grünfeldów do zabudowań cmentarnych trzeba przejść albo przez ścieżkę jak cywilizowany człowiek, albo przez dwie kwatery. Oni przeszli przez dwie kwatery i przewracali wszystko, co stało im na drodze. Weszli wyłącznie do jednego pomieszczenia wiedząc, że mamy tam narzędzia. Nie zostały skradzione droższe narzędzia, zabrano tylko drabinę postawiono ją w bardzo charakterystycznym miejscu, skąd po wejściu na mur można przeskoczyć na teren szkoły za cmentarzem - przekonuje Sławomir Pastuszka.
Bezpieczeństwo mogłyby poprawić kamery miejskiego monitoringu skierowane na mur cmentarza. Akty wandalizmu to nie jedyne problemy żydowskiej nekropolii.
- Nadal jest tak, że od strony ul. Kozielskiej wrzucane są duże, gabarytowe śmieci. Kilka dni temu wrzucono nam opony, a dwa tygodnie temu przez ogrodzenie wrzucono tu lodówkę - mówi Sławomir Pastuszka. - Jak będzie na ul. Kozielskiej monitoring, to będziemy wiedzieć kto nielegalnie wchodzi na cmentarz przez ogrodzenie - dodaje.
Jak można pomóc?
W piątek 21 lipca odbędzie się społeczne sprzątanie cmentarza - akcja była zaplanowana już miesiąc wcześniej. Sprzątanie rozpocznie się o godzinie 9.00 i potrwa do godzin wieczornych.
- Im więcej osób przyjdzie do pomocy tym lepiej, bo ta pomoc jest naprawdę potrzebna - apeluje Sławomir Pastuszka.
Mimo ostatnich zniszczeń cmentarz nadal będzie dostępny dla osób, które chcą go odwiedzić. Regularnie odbywają się tam spacery z oprowadzaniem. Dlaczego warto odwiedzić żydowską nekropolię w Katowicach?
- Katowicki cmentarz żydowski ma cały zespół rzeźby nagrobnej i można zobaczyć, jak ta rzeźba się rozwijała. Przede wszystkim, jest to miejsce spoczynku naprawdę ogromnej liczby zasłużonych mieszkańców Katowic, z którego dziedzictwa wszyscy korzystamy - mówi Sławomir Pastuszka.
Najbliższe spacery z oprowadzaniem odbędą się w niedzielę 23 lipca o godzinie 12.00 i o godzinie 15.00. Na oprowadzania obowiązują zapisy mailowe pod adresem - [email protected]. Każda grupa może składać się maksymalnie z 40 osób. Cegiełka za uczestnictwo w spacerze: 15 zł od osoby lub więcej wedle uznania darczyńcy.
Nie przeocz
Zobacz także
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?