Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zielona pracownia w SP nr 66 w Katowicach. Nowe mikroskopy, sprzęt multimedialny, pomoce naukowe. Nic, tylko wracać do szkoły

Monika Chruścińska-Dragan
Monika Chruścińska-Dragan
Kolejna zielona pracownia czeka na uczniów w Szkole Podstawowej nr 66 w Katowicach. Wszystko jest tu nowe, łącznie z krzesłami, stolikami i stanowiskami do mikroskopowania. Sami zobaczcie. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Kolejna zielona pracownia czeka na uczniów w Szkole Podstawowej nr 66 w Katowicach. Wszystko jest tu nowe, łącznie z krzesłami, stolikami i stanowiskami do mikroskopowania. Sami zobaczcie. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE Marzena Bugała
Nowoczesne pomoce dydaktyczne i laboratoryjne, sprzęt multimedialny, zupełnie nowe meble, ciekawie zaaranżowane wnętrze. Tak prezentuje się nowa zielona pracownia w Szkole Podstawowej nr 66 w Katowicach. Dzięki niej, uczniowie będą mogli uczyć się przedmiotów przyrodniczych angażując w to wszystkie swoje zmysły, samodzielnie przeprowadzać doświadczenia i wyciągać wnioski. Inwestycja była możliwa do zrealizowania dzięki dotacji z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach.

W Szkole Podstawowej nr 66 w Katowicach lekcje nie muszą ograniczać się do schematów i podręczników. Uczniowie mogą dosłownie rozebrać człowieka na części, wziąć kość udową w rękę czy rozproszyć wiązkę lasera. Wszystko dzięki nowej "Zielonej pracowni" sfinansowanej z pieniędzy z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach.

O takiej pracowni dzieci i nauczyciele marzyli od dłuższego już czasu. - Szkoła nie była odpowiednio wyposażona w pomoce naukowe, ponieważ wcześniej nie odbywały się tutaj ani lekcje fizyki, ani biologii. Przed reformą oświaty uczyli się tu uczniowie klas I-VI - opowiada Ewa Jasik, nauczycielka biologii i przyrody.

Jasik do SP nr 66 trafiła trzy lata temu z likwidowanego gimnazjum ZSO III na osiedlu Tysiąclecia. Sprzęt, na którym wcześniej pracowała z młodzieżą został, bo w budynku "trójki" nadal funkcjonuje liceum. Wtedy w głowie nauczycielki narodził się pomysł przystąpienia do konkursu WFOŚiGW w Katowicach.

Zielone pracownie. Nie ma dwóch takich samych

Przedsięwzięcie realizowane jest przez fundusz już od sześciu lat, a jego przedmiotem jest opracowanie projektu szkolnej pracowni na potrzeby nauk przyrodniczych, biologicznych, ekologicznych, geograficznych, geologicznych czy chemiczno-fizycznych oraz dedykowanego jej autorskiego programu zajęć. Jak dotąd powstało ich już 308.

Formuła konkursu jest ta sama każdego roku. Najpierw placówki edukacyjne zgłaszają swoje projekty pracowni, a nagrodą są dotacje na ich zrealizowanie. Liczą się oryginalny pomysł, estetyka, kreatywność, innowacyjność rozwiązań. Projekty nauczyciele opracowują według własnych koncepcji, dzięki czemu nie ma dwóch takich samych pracowni. A tylko w tegorocznej edycji w całym woj. śląskim powstało 58 takich nowoczesnych zielonych pracowni. WFOŚiGW wydał na nie łącznie ponad 1,7 mln zł.

Nowe mikroskopy, maszyna elektrostatyczna.... Nic, tylko wracać do szkoły

Za pierwszym podejściem katowickiej szkole nie udało się dostać do finału. Wtedy do projektu pani Ewy dołączyła fizyczka Żaneta Panek i razem udoskonaliły go, zgarniając maksymalną kwotę dofinansowania (37,5 tys. zł). Nowa pracownia SP nr 66 nosi nazwę laboratorium energetycznego i czeka gotowa aż uczniowie wrócą ze zdalnego nauczania.

Większość prac została przeprowadzona w wakacje. Sala, w której powstała Zielona pracownia, przeszła gruntowny remont. Kiedy jednak zakończyło się jej doposażanie, zapadła decyzja premiera o przejściu dzieci i młodzieży na zdalny tryb nauczania.

- Wszystko jest tu nowe, łącznie z krzesłami, stolikami i stanowiskami do mikroskopowania - oprowadza nas Żaneta Panek, która będzie uczyła w niej fizyki. Tym co robi największe wrażenie jest wyposażenie klasy w pomoce dydaktyczne. Są tu szkielet, model człowieka i jego poszczególnych narządów - ucha, oka czy mózgu. Są też nowe mikroskopy, soczewki, wahadło rezonansowe czy maszyna elektrostatyczna. - To bardzo ważne, aby dzieci ucząc się, uruchamiały wszystkie swoje zmysły. Mogły dotknąć szkieletu, a nie tylko oglądać go w technologii 3D - podkreśla Jasik.

W pracowni, poza tradycyjnymi lekcjami przyrody, biologii i fizyki, nauczycielki będą realizowały autorskie programy zajęć laboratoryjnych, rozwijające zainteresowania uczniów.

- Uczeń dostaje do ręki sprzęt i pracując na nim sam. W drodze eksperymentu wyciąga wnioski. Nauczyciel jest tu tylko tą osobą, która ma wspomagać jego proces twórczy - wyjaśnia Żaneta Panek. - Plany trochę pokrzyżowała pandemia. Zajęcia dodatkowe w formie online oczywiście także prowadzimy, ale wszystko odbywa się w ograniczonym zakresie - ubolewa nauczycielka fizyki. - Dlatego wszyscy czekamy na lepsze czasy - mówi.

Nie przeocz

Zobacz koniecznie

Musisz to wiedzieć

Bądź na bieżąco i obserwuj

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera