Zagłębie jest zatomizowane do absurdu. Równie bezzasadnie można by sobie wpisać narodowość dąbrowską, sosnowiecką czy będzińską. Totalna niedorzeczność, a może raczej po prostu wzdęcie godnościowe?
A co jeśli w tym nonsensie jest jednak metoda? Bo z jednej strony Zagłębie nie ma niczego, co jednoczyłoby je jako region. Zagłębiowskie miasta nie mogą się pochwalić ani wspólnymi (czytaj ponadgminnymi i niepartykularnymi) planami, ani nawet wspólnymi aspiracjami. Nawet historycznie to raczej remiks.
Z drugiej strony my, zza Brynicy, jesteśmy trochę zażenowani narodowościową awanturą rozpętaną wokół śląskości. To jakby nie nasza bajka, choć tak zwana reszta Polski i tak wrzuca nas do wspólnego worka.
Ślązaków wiążą historia, tradycja, poczucie wspólnoty. Zagłębiaków niestety nie wiąże nic, bo nawet ironizująca metafora o "czerwonym Zagłębiu" już nieco zwietrzała. Ale może właśnie dlatego happeningowa w sumie akcja Forum dla Zagłębia Dąbrowskiego nie jest całkiem od rzeczy? To takie zderzenie pozoru z rzeczywistym problemem. Może to przejaw inteligencji młodych Zagłębiaków. Zdolność rozumowania w potrzebie? W potrzebie określenia własnej tożsamości, przynależności i ostoi? Oby!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?