37-leni mężczyzna przyszedł do salonu fryzjerskiego pijany. Zażyczył sobie, aby jedna z fryzjerek podcięła mu włosy. Jednakże ta poinformowała swojego klienta, że jest już za późno i za chwilę zamykają zakład, co bardzo rozzłościło mężczyznę.
Wszczął awanturę, a następnie wyszedł z salonu zabierając ze sobą leżący na stoliku telefon komórkowy. Fryzjerka poinformowała o zdarzeniu policję, która szybko podjęła akcję poszukiwawczą.
Pijanego złodzieja zatrzymano w jego mieszkaniu. trafił do policyjnego aresztu, a stróżom prawa udało się odzyskać skradziony łup. Teraz 37-latkiem zajmie się prokurator. Grozi mu nawet 5 lat pozbawienia wolności.
*Chcesz kupić auto w cenie 15-20 tys. zł? Sprawdź najlepsze oferty
*Co się wydarzyło na "Nocy Kobiet" w Spiżu w Katowicach ZOBACZ ZDJĘCIA
*Rozmowy nie przerywają, transmisja danych szybka RAPORT NAJLEPSZYCH SIECI KOMÓRKOWYCH
*Jesteś Ślązakiem, czy Zagłębiakiem? Rozwiąż quiz
*1000 zł na dziecko: JAK DOSTAĆ BECIKOWE? ZOBACZ KROK PO KROKU
ZOBACZ TAKŻE
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?