Do tej pory na oddziale funkcjonowały 52 łóżka w tym 20 noworodkowych, 18 łóżek intensywnej opieki medycznej, 34 inkubatory. Dyrekcja szpitala poprosiła organ założycielski, czyli Śląski Uniwersytet Medyczny o zmniejszenie do 16 łóżek intensywnej terapii noworodka, wprowadzenie 8 łóżek dla noworodków po sztucznej wentylacji i 8 dla noworodków nie wymagających wsparcia oddechowego.
Jak tłumaczy rzecznik prasowy GCZD Wojciech Gumułka szpital w zależności od potrzeb może zmieniać strukturę łóżek, ich przeznaczenie i robi to tylko i wyłącznie z myślą o jak najlepszej opiece nad małymi pacjentami. - Chcemy, by do szpitala o najwyższym stopniu referencyjności trafiały najtrudniejsze przypadki, co się dzieje. Żadne dziecko nie zostało od nas odesłane bez uprzedniego przebadania i zaopatrzenie - wyjaśnia Gumułka. - Przeorganizowanie pracy nie odbija się i nie odbije na opiece nad pacjentami.
Zmiany wywołały też przesunięcie części pielęgniarek na inne oddziały. Z pracy zrezygnowała również część lekarzy, co jak mówi rzecznik, jest w obecnych czasach zjawiskiem normalnym. Zmiany strukturalne i personalne w szpitalu są pośrednio związane z powstaniem w placówce porodówki, która miała być dopełnieniem oferty medycznej i przynosić szpitalowi dochód. Porody to świadczenie nielimitowane. Za każdy NFZ musi zapłacić.
Zobacz koniecznie
Rozwiąż i poznaj swój wynik
Bądź na bieżąco i obserwuj
Polski smog najbardziej szkodzi kobietom!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?