Zosia z Łąki zginęła w wypadku? Dziś pogrzeb 28-letniej kobiety

Przypomnijmy, że Zofia Kojzar wyszła z domu w sobotę, 8 czerwca, i już nie wróciła. Ostatni raz była widziana na ul. Turystycznej w Łące przez koleżankę. Robiła też zakupy w lokalnym sklepie spożywczym. Później ślad po niej zaginął. W akcję poszukiwawczą włączyli się, oprócz policji i straży pożarnej, także rodzina i przyjaciele. Niestety, finał poszukiwań okazał się tragiczny.

CZYTAJ TAKŻE:
ZAGINIONA ZOFIA KOJZAR NIE ZYJE. TO NIE BYŁO SAMOBÓJSTWO

Niezidentyfikowane ciało młodej kobiety odnaleziono w czwartek przed południem w rozlewisku leśnym w Łące. Okazało się, że to zaginiona Zofia Kojzar. Wstępne wyniki przeprowadzonej wczoraj sekcji zwłok wskazują, że nikt nie przyczynił się do jej śmierci.

- Na ciele kobiety nie było obrażeń zewnętrznych ani wewnętrznych, które wskazywałyby na to, że to był zamach na jej życie - mówi Bogusław Rolka, prokurator rejonowy w Pszczynie.

Prokuratura nie wyklucza jednak dalszych badań, np. toksykologii. Bowiem wciąż nie wiadomo, czy był to nieszczęśliwy wypadek, czy samobójstwo.

- Możliwe, że było to utonięcie, bowiem trzeba zauważyć, że ciało zostało odnalezione w stawie - mówi prokurator.
Oficjalne wyniki sekcji będą za kilka tygodni. - Sporządzenie protokołu może potrwać 2-3 tygodnie - dodaje.

*Operacja przeszczepu twarzy: Poznaj pacjenta i autorów sukcesu [ZDJĘCIA + OPINIE + KOMENTARZE]
*MISS ŚLĄSKA I ZAGŁĘBIA 2013: TEGO NIE ZOBACZYCIE W TELEWIZJI
*Maluch z Allegro: Fabrycznie nowy Fiat 126 z 1979 r. i wielki skandal
*Dni Miast 2013 [PROGRAM IMPREZ]: Chorzów, Będzin, Ruda, Sosnowiec, Wodzisław i inne!