Trzeba tylko przyjechać nad staw w którąś niedzielę (kąpiele będą odbywać się aż do marca), wypełnić oświadczenie o odpowiedzialności i wejść do wody. - Na początku zawsze jest kilkunastominutowa rozgrzewka. Musimy rozgrzać organizm od środka. Potem wchodzimy do wody - tak na trzy minuty. Wychodzimy, znowu robimy rozgrzewkę i wracamy do wody i tak jeszcze z dwa razy - mówi Wojciech Staniocha, mieszkaniec Żor, mors od trzech sezonów.
Do zimnych kąpieli zachęcił swoją córkę, Agnieszkę Wójcik. - Przy pierwszym wejściu taty do wody, stałam na brzegu stawu i trzęsłam się z zimna, ubrana w kurtkę, a tydzień później sama weszłam do wody. To przyjemne uczucie, czujemy, jak nasze ciało delikatnie przebija tysiąc igiełek, coś jak akupunktura - dodaje Agnieszka Wójcik z Żor.
*Prawybory z DZ: Kto prezydentem? Kto burmistrzem? ZOBACZ WYNIKI
*Śmieszne, dziwne, nietypowe plakaty wyborcze, czyli dużo śmiechu [ZDJĘCIA]
*Gala Miss Polski 2014 LIVE: Piękne dziewczyny[ZDJĘCIA KANDYDATEK]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?