Zrobią porządek na Starym Rynku w Częstochowie

- Mamy firmę, która zgodziła się wykonać te prace za taką cenę - mówi Marta Górska, rzeczniczka Miejskiego Zarządu Dróg i Transportu w Częstochowie. - Ponieważ jest to taka kwota, nie trzeba było ogłaszać przetargu. Czekamy tylko na pozwolenie konserwatora zabytków.

Jacek Koj z Biura Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Częstochowie zapewnia, że pozwolenie będzie w tym tygodniu.

- Jest już projekt prac na Starym Rynku - mówi Jacek Koj.

W części północno-wschodniej, gdzie odkryto średniowieczną studnię i - jak przypuszczano - wieżę skazańców i szubienicę, część zabytków zostanie wyeksponowana.

Studnia będzie nadbudowana nad poziom gruntu i przykryta. W przyszłości stanie na niej ozdobna pompa.
Z kolei wieża, która po wnikliwych badaniach i analizach archeologów okazała się raczej miejscem składowania lodu na potrzeby targowiska, znajdzie się na poziomie płyty rynku. Będzie można oglądać jej zarys i drewniane belki jako element architektury tej budowli.

Reszta wykopu, po zabezpieczeniu odkrytych fragmentów murów, zostanie zasypana. Teren na powrót zostanie przykryty kostką brukową.

Po przeciwnej stronie trzeba zabezpieczyć odkryte mury przed zimą, naprawić dach, który przykrywa tę część wykopalisk.

Nie wiadomo, jaka będzie przyszłość Starego Rynku. W tym roku archeolodzy nie prowadzili tam badań, bo za późno - dopiero w październiku - ogłoszono przetarg na ich kontynuowanie. Do wydania na dalsze poszukiwania śladów z przeszłości Częstochowy w tym miejscu było 270 tysięcy złotych. Po odliczeniu kosztów na prace porządkowe i zabezpieczenie wykopalisk przed zimą zostanie ponad 200 tysięcy złotych. W przyszłym roku Miejski Zarząd Dróg i Transportu już nie będzie zajmował się archeologią na Starym Rynku. Do tej pory Urząd Miasta przypisywał MZDiT ten obowiązek, z racji administrowania drogami i placami. Jacek Koj uważa, że pracami na Starym Rynku powinien zajmować się pełnomocnik prezydenta do spraw rewitalizacji miasta.