ZSP nr 4: Tu kształcą dźwiękowców

Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych nr 4 im. Piotra Latoski, bo o nim mowa, prowadzi unikatowy nie tylko na skalę województwa, ale i Polski kierunek technik realizacji nagrań i nagłośnień. Prezentacja szkoły miała miejsce we wtorek, 21 marca, w Miejskim Centrum Kultury im. H. Bisty.

W wydarzeniu wzięli udział zarówno przedstawiciele szkoły, którzy opowiedzieli o pracy z dźwiękiem i związanych z tym ścieżkach kariery zawodowej, jak i gimnazjaliści, zainteresowani wstąpieniem w szeregi uczniów tej placówki.

Młodzi dźwiękowcy zaprezentowali próbki dźwiękowe oraz muzykę na żywo. Spotkanie rozpoczęto od prezentacji utworu „Imperial March” Johna Wiliamsa w wykonaniu Dawida Stacherczaka. Młodzież podzieliła się też wspomnieniami z zagranicznych staży, które odbyli m.in. w Portsmouth.

- Na miejscu zastaliśmy wspaniałe zaplecze techniczne i świetnie wyszkoloną kadrę. Uczyliśmy się podstaw reżyserii dźwięku w studiu, podstaw realizacji koncertów live, a także podstaw produkcji muzycznej - wspominał wyjazd Kordian Gojowy. - Odwiedziliśmy London Film Academy. Realizatorzy dźwięku opowiedzieli nam o elementach nagrań ścieżki dźwiękowej jak np. dubbingowanie, czy synchronizacja - wspomina Monika. Uczniowie mieszkali w Anglii u rodzin, dzięki czemu mieli okazję do bezpośredniego poznania kultury, tradycji i codziennego życia mieszkańców.

Kierunek technik realizacji nagrań i nagłośnień w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych nr 4 prowadzony jest od czterech lat. - Kształcimy pod kątem szeroko pojętego biznesu muzycznego, zarówno w zakresie nagłaśniania, jak i produkcji dźwiękowej - muzyki, dubbingu, czy reklamy. To kierunek, który ma duże szanse powodzenia w przyszłości - tłumaczył Jarosław Jabłoński, wicedyrektor ZSP nr 4.

- Zależy nam na tym, żeby zaszczepić w młodzieży przedsiębiorczość, by myśleli o założeniu własnej działalności gospodarczej. Przy odrobinie pasji nasi uczniowie mogą osiągnąć sukces - mówił. Jednakże początki nie były łatwe. - W pierwszym roku nie udało nam się przeprowadzić naboru. Klasa ruszyła po roku. Wtedy też uzyskaliśmy środki unijne i zaproponowaliśmy młodzieży wyjazd na praktyki do Wielkiej Brytanii. Konkurencja jest olbrzymia, ale udało nam się to zrealizować - dodaje wicedyrektor. To kierunek z dużymi perspektywami.

- Coraz więcej osób dopytuje się o ten kierunek. Na razie jednak chcemy ograniczyć nabór do kilkunastu osób w danym roku, by przede wszystkim nastawić się na jakość, a nie na ilość - zapowiadał wicedyrektor Jabłoński. Niedawno zapadła decyzja, że w szkole powstanie studio nagrań!