Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zwrot za bilety na Fest Festival. Rekompensata zamiast kasy? "Na pewno karnetu na przyszły rok nie chcemy..."

Magdalena Grabowska
Magdalena Grabowska
Niedoszli uczestnicy Fest Festivalu nadal czekają na zwrot biletów. Organizator proponuje im bilet na edycję w 2024 roku i 50 proc. zniżki na Fest Festival w 2025 r.
Niedoszli uczestnicy Fest Festivalu nadal czekają na zwrot biletów. Organizator proponuje im bilet na edycję w 2024 roku i 50 proc. zniżki na Fest Festival w 2025 r. Lucyna Nenow / Polska Press
Koperta, ankieta i osiem stron kartek. Wszyscy, którzy zakupili bilety na Fest Festival, otrzymali od organizatora długi plik dokumentów. Do uczestników niedoszłej edycji zaczęły przychodzić masowo listy. Organizator poinformował w nich, że powstał plan restrukturyzacji, który zakłada częściową rekompensatę. Decyzja w jakiej będzie formie zależy już do poszkodowanych. - I tak zwrotu kasy nie będzie, a jedynie bilet na kolejną edycję - kwituje jedna z osób, która zakupiła bilet.

818 zł - tyle zapłacił za bilet na Fest Festival jeden z naszych rozmówców, który otrzymał od organizatorów osiem kartek dokumentów o zwrocie pieniędzy.

- Mamy wziąć udział w głosowaniu - wyjaśnia. - Są dwie opcje - albo zgodzić się na to, żeby otrzymać bilet przyszłoroczny za darmo i bilet na festiwal, który odbędzie się za dwa lata za 50 proc. ceny. Najprawdopodobniej drugą opcją jest to, że nie odzyskamy ani pieniędzy, ani rekompensaty w żadnej innej formie - twierdzi.

Jak czytamy w liście taka forma gwarancji jest jedyną gwarancją jakiejkolwiek rekompensaty. W przeciwnym razie spółka FEST Festival będzie musiała ogłosić upadłość.

- Alternatywa w postaci upadłości czy egzekucji, pozwoli na zaspokojenie wierzycieli w stopniu znacznie niższym, ponieważ Spółka nie posiada dużego majątku trwałego lub aktywów bieżących, których sprzedaż stanowiłaby źródło spłaty zobowiązań. Proponowany przez nas plan jest więc jedyną możliwością rekompensaty - informuje w liście do niedoszłych uczestników Fest Festivalu Marcin Szymanowski, prezes zarządu spółki FEST Festival.

Już teraz więc wiadomo, że to nie wystarczy na pokrycie strat wszystkich wierzycieli. Poszkodowani podchodzą do takiego rozwiązania sprawy niechętnie.

- 8 stron makulatury! Wyobraźcie sobie, że to poszło do tysięcy osób. Na to mają pieniądze? Nie miałam czasu jeszcze tego przeczytać, ale na pewno karnetu na przyszły rok nie chcemy... - przyznaje jedna z dziewczyn, która kupiła bilet na wydarzenie. - I tak zwrotu kasy nie będzie, a jedynie bilet na kolejną edycję - dodaje druga.

Zwrot za bilety Fest Festival - niektórym się udało

Są jednak głosy, że niektórym osobom udało się już odzyskać pieniądze dzięki aplikacji PayPal.

- Dostałam już zwrot pieniędzy przez PayPal, a nie od samego "festa" - mówi nam jedna z wolontariuszek. Po prostu złożyłam reklamację, podobnie jak reszta wolontariuszy. Fest Festiwal nie odezwał się w kwestii tego sporu, to po prostu zwrócili nam te pieniądze - wyjaśnia, dodając, że większość osób dostała zwrot. - Zadzwoniłam do PayPala i złożyłam wniosek spór. Wtedy PayPal informuje, że ta druga strona ma tydzień lub dwa tygodnie na swoją obronę. Jak nie odpowie, oni automatycznie nam środki zwracają - dodaje.

W przypadku naszej rozmówczyni kwota zwrotu wynosiła 699 zł. Wolontariusze działali jednak na własną rękę.

- Niestety ani koordynator, ani organizator nie mieli kontaktu z nami. Mówię o większości przypadków. Organizowaliśmy się na własną rękę - mówi nam kolejna wolontariuszka. - Prawdopodobnie to oni (PayPal - przyp. red.) w naszym imieniu musieli działać, reagować, ponieważ składaliśmy reklamację, że nie dostał nam dostarczony produkt. Festiwal się nie odbył. W regulaminie PayPal jest napisane, że można zgłosić reklamację produktu - dodaje.

Jak się okazuje, wszystko zależy od tego przez jaki bank i w jakiej formie uczestnicy niedoszłego festiwalu płacili za bilety. Jeśli płatność została przeprowadzona za pomocą aplikacji, pojawiają się duże problemy.

- Mi zwrócili tylko za transakcję i wysłali maila, że za bilet powinien oddać organizator - przyznaje jeden z niedoszłych uczestników festiwalu.

Jak twierdzi inny poszkodowany, który jest klientem PEKAO S.A, otrzymał od banku informację, że zwrot jest niemożliwy, ponieważ płatności dokonał przez serwis Goignapp.

- Podtrzymujemy, że nie mamy podstaw o uruchomienia procedury chargeback w celu odzyskania środków, ponieważ płatność została wykonana za pośrednictwem serwisu Goingapp, która nie jest stroną w kwestionowanej przez Pana/Panią imprezą, która została odwołana - poinformował bank PEKAO S.A. jednego ze swoich klientów. - Zgodnie z zapisami organizacji MasterCard nie możemy zabrać środków goingapp, która zgodnie z zaakceptowanym przez Pana/Panią regulaminem w momencie dokonania zakupu, nie odpowiada za organizację koncertu - wyjaśnia bank, dodając, że musi wskazać winę usługodawcy.

- Taką prawdopodobnie poniósł Fest Festival, który nie jest stroną transakcji płatniczej i dlatego transakcja ta nie podlega procedurze chargeback - czytamy w wyjaśnieniu.

Ci, którym nie udało się odzyskać pieniędzy za bilety na Fest Festival liczą, że oddanie głosu na stronie Krajowego Rejestru Zadłużonych przyniesie jakikolwiek skutek. Mają czas do 8 listopada do godz. 12. Jak informuje organizator, głosowanie odbywa się "wyłącznie poprzez wypełnienie załączonej karty do głosowania (wszyscy niedoszli uczestnicy festiwalu otrzymali je w 8 stronnicowym pliku pocztą) oraz jej przesłanie za pośrednictwem portalu Krajowego Rejestru Sądowego". Żeby oddać głos, poszkodowani muszą utworzyć konto na tej stronie.

- Brak nadania karty za pośrednictwem Krajowego Rejestru Zadłużonych pod adresem internetowym https://prs.ms.gov.pl/krz skutkuje nieważnością oddanego głosu - czytamy w piśmie nadesłanym przez Fest Festival.

Jak twierdzi Marcin Szymanowski, prezes zarządu Fest Festiwal Sp z.o.o gwarancją zrealizowania planu jest przestrzeganie postanowień nadzorcy sądowego, który będzie przydzielony przez sąd po postanowieniu układu. Nadzorca w literach prawa będzie miał za zadanie zrobić kwartalne sprawozdania z działalności Fest Festivalu, pilnując wszystkich punktów układu.

- Pomimo porażki czwartej edycji festiwalu i związanych z nią wielu negatywnych emocji, chcemy zapewnić Was, że naszym celem jest zadośćuczynienie szkody finansowej wszystkim poszkodowanym - przede wszystkim pracownikom, uczestnikom, artystom, kontrahentom, sponsorom, inwestorom, oraz instytucjom publicznym - czytamy w liście Szymanowskiego.

Inna spółka przejmie pałeczkę. Spółka Fest Festival nie będzie już organizować imprezy w Chorzowie

Marcin Szymanowski zapowiedział także, że organizacją Fest Festivalem zajmie się inny podmiot. Jaki? Nie wiadomo.

- Pragniemy poinformować, że mając na uwadze przyszłość festiwalu, jako organizatorzy podjęliśmy decyzję o przekazaniu przyszłych edycji festiwalu należnemu, doświadczonemu podmiotowi branży eventowej - informuje Marcin Szymanowski, dodając, że wspomniany podmiot będzie odpowiedzialny za organizację kolejnych edycji w oparciu o udzieloną licencję na markę FEST przez spółkę FEST Festival Sp.z o.o.

- Dzięki ponownej organizacji festiwalu planujemy zadośćuczynić wierzycielom poprzez szereg świadczeń barterowych, które poniosły straty w wyniku poprzednich edycji wydarzenia - dodaje.

Przypomnijmy, że wolontariusze podczas podpisywania umowy pracy przy Fest Festiwalu, podpisywali dokumenty nie ze spółką Fest Festival, lecz fundacją Follow the Step.

- Podpisywaliśmy porozumienie nie ze spółką Fest (skrót od Fest Festival - przyp. red.) a z fundacją Follow The Step, która posiada inne konto bankowe, nie jest w spółce Fest, więc tak na dobrą sprawę wpłacaliśmy to na konto fundacji Follow The Step. Każdy z nas ma materiały potwierdzające wpłatę na to konto, potwierdzenie przelewu/blika. Dostaliśmy informację dopiero parę dni temu od naszej koordynatorki, że pieniądze są zabezpieczone, ale są zabezpieczone u likwidatora spółki Fest i te pieniądze mają być do nas przelane. Jesteśmy drudzy w łańcuchu pokarmowym. Postępowanie upadłościowe może trwać cztery lata. Nie wpłacaliśmy pieniędzy na konto Festa, tylko na fundację Follow The Step, która ma się świetnie - mówił nam jeden z wolontariuszy jeszcze w sierpniu.

Follow The Step tymczasowo wstrzymał swój udział w organizacji wszystkich zbliżających się wydarzeń. Spółka poinformowała we wrześniu o rozpoczęciu postępowania restrukturyzacyjnego w agencji.

Nie przeocz

Musisz to wiedzieć

od 18 latnarkotyki
Wideo

Jaki alkohol wybierają Polacy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera