Zwycięski powrót Górnika Zabrze. Decydująca bramka padła 2 sekundy przed końcem meczu

Szczypiorniści z Zabrza przez blisko trzy tygodnie pozostawali na kwarantannie po tym jak w drużynie wykryto 17 przypadków koronawirusa. Zespół trenera Marcina Lijewskiego ostatni mecz ligowy zagrał 11 października, a wspólne treningi wznowił przed tygodniem.

Górnik przygotowywał się do potyczki z Gwardią Opole zaplanowanej na 11 listopada, ale okazało się, że wcześniej musi rozegrać zaległe spotkanie z MMTS, który również ostatnio był w izolacji. Spotkanie było bardzo zacięte, a o jego wyniku zadecydowała ostatnia akcja.

W Kwidzynie górą byli zabrzanie odnosząc trzecią wygraną w tym sezonie PGNiG Superligi po rzucie Aleksandra Buszkowa na 2 sek. przed końcową syreną. Białorusin po wyrównującym trafieniu Ossowskiego zdobytym gdy MMTS wycofał bramkarza wziął piłkę i rzutem przez niemal całe boisko posłał ją do pustej bramki gospodarzy

MMTS Kwidzyn – Górnik Zabrze 23:24 (10:11)
MMTS Szczecina, Matlęga – Grzenkowicz 1, Orzechowski, Kryński 3, Peret 2, Zieniewicz 3, Guziewicz, Ossowski 4, Potoczny 3, Nastaj 1, Landzwojczak 1, Przytuła 5

Górnik Galia, Skrzyniarz - Czuwara 7, Buszkow 4, Kondratiuk 2, Bis 2, Tomczak 2, Daćko 2, Gogola 2, Sluijters 1, Łyżwa 1, Dudkowski 1, Gliński, Adamuszek, Bondzior.