Zadyma po meczu GKS Katowice - Termalica: Kibice wściekli, ochrona użyła gazu [RELACJA + ZDJĘCIA]

AKTUALIZACJA:
Po zadymie po meczu GKS Katowice - Termalica: Tańszych biletów dla kibiców GieKSy nie będzie!

Zadyma po meczu GKS Katowice - Termalica: Trzecia z rzędu, w tym jedna pucharowa, porażka GKS Katowice dolała oliwy do ognia. Zniecierpliwieni i zaniepokojeni niską formą zespołu kibice zebrali się po meczu z Termalicą pod szatnią GieKSy. Zrobiło się bardzo nerwowo. Poleciały szyby w drzwiach wejściowych. "Zero ambicji, weźcie się do roboty" - krzyczeli wzburzeni, a potem jeszcze, że GKS to nie piłkarze tylko oni.

- To nie jest tak, że nie mamy ambicji, że nie chcemy wygrywać - bronił siebie i kolegów Grzegorz Goncarz. - Do każdego meczu podchodzimy z maksymalnym zaangażowaniem. Z drugiej strony nie popadajmy w paranoję, to dopiero trzecia kolejka, przed nami jeszcze sporo kolejek, możemy zdobyć wiele punktów - mówił po meczu piłkarz GKS Katowice.

Do Goncarza pewnie kibice mieli mniej pretensji niż do pozostałych zawodników. W 9 min pomocnik gospodarzy precyzyjnym strzałem przy słupku dał im prowadzenie. - Chcieliśmy pójść za ciosem, ale zamiast tego było wyrównanie - kręcił głową Goncerz.

Zespół Piotra Mandrysza wyrównał po rzucie karnym. Sławomir Duda popchnął pod swoją bramką Tomasza Foszmańczyka i stojący obok sędzia Piotr Pskit nie miał cienia wątpliwości dyktując jedenastkę.

Wyrównująca bramka podcięła skrzydła katowiczanom. Wrócili do swojej bylejakości z poprzednich spotkań. Grali niestarannie w ataku, wolno rozgrywali akcje i kończyli je najczęściej przed polem karnym Termalicy.

Co innego goście. Widać było, że piłkarzom Termalicy zależy na zwycięstwie. Po przerwie ruszyli do ataku, ale dopięli swego dopiero w 72 min. Wcześniej dwukrotnie dobrych okazji nie wykorzystał Emil Drozdowicz. Za trzecim razem trafił w poprzeczkę, a stojący przed bramką Krzysztof Kaczmarczyk wpakował piłkę do siatki.

Po meczu Stowarzyszenie Kibiców GKS-u Katowice "SK 1964" wydało oświadczenie, w którym domaga się obniżenia cen biletów. W przeciwnym razie rozważą bojkot spotkań rozgrywanych na stadionie przy ulicy Bukowej.

GKS Katowice - Termalica Bruk-Bet Nieciecza 1:2 (1:1)

Bramki: 1:0 Grzegorz Goncerz (9), 1:1 Jakub Biskup (12-karny), 1:2 Krzysztof Kaczmarczyk (71).

Żółta kartka - GKS Katowice: Sławomir Duda, Alan Czerwiński. Termalica Bruk-Bet Nieciecza: Dawid Sołdecki, Krzysztof Kaczmarczyk, Jakub Czerwiński, Emil Drozdowicz.

Sędzia: Paweł Pskit (Łódź). Widzów 2 500.

Bilans spotkań obu drużyn przemawia na korzyść piłkarzy z Niecieczy. Z ośmiu spotkań, jakie rozegrały ze sobą oba zespoły, czterokrtonie wygrywała Termalica, trzy mecze kończyły się remisiem, a tylko razy wygrała GieKSa. W poprzednim sezonie podopieczni Kazimierza Moskala wygrali w Niecieczy 3:1.

Katowiczanie po zwycięstwie na inaugurację z Widzewm Łódź 2:1, w drugiej kolejce przegrali w Legnicy z Miedzią 2:4, kończąc na dodatek spotkanie w 9. Czerwonymi kartkami ukarani zostali Adrian Jurkowski i Łukasz Pielorz. Obu tych zawodników, dzisiaj nie zobaczymy na murawie. Z kolei Termalica w pierwszym swoim meczu rozgromiła i to na wyjeździe Chrobrego Głogów 6:0, a następnie pokonała u siebie Olimpię Grudziądz 1:0. Podopieczni Piotra Mandrszya zapowiadają, że do Katowic przyjadą, by zgarnąć też pełną pulę.

Dzisiejesze spotkanie GKS Katowice - Nieciecza Termalica, które rozpocznie się o godzinie 18, sędziować będzie Paweł Pskit z Łódzi.

*Żądamy darmowej autostrady A4 [PODPISZ PETYCJĘ DO PREMIERA]
*Wypadek w Wilamowicach. 18-letnia Klaudyna nie żyje. Sprawca się nie przyznaje
*Gdzie jest burza? ZOBACZ mapę burzową i wskazania radaru burzowego
*Najlepsze baseny, aquaparki i kąpieliska w woj. śląskim [GŁOSUJ W PLEBISCYCIE]
*Energylandia w Zatorze, atrakcje, ceny, mapa oraz film z kamery Go Pro [WIDEO GO PRO]