MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W środę protest przeciw zamknięciu Halemby

Aldona Minorczyk-Cichy
Środowa manifestacja może być początkiem protestów
Środowa manifestacja może być początkiem protestów Fot. Piotr Krzyżanowski
Nawet 2 tysiące związkowców z górniczych central będzie w środę protestować przed siedzibą Kompanii Węglowej. Chcą, by spółka odstąpiła od nieoficjalnego jeszcze pomysłu likwidacji kopalni Halemba.

Nie wykluczają także rozmów o innych problemach branży i podkreślają, że to dopiero początek protestów. Odżegnują się za to od polityki.

- Manifestacja miała być przed I turą wyborów prezydenckich, ale przenieśliśmy ją na 23 czerwca, by nikt nam nie zarzucił politykowania. Nie nasza wina, że będzie II tura. Mamy poważne problemy w branży i musimy je rozwiązać - mówi Wacław Czerkawski, wiceszef ZZ Górników w Polsce.

Związki planowały protest przed Europejskim Kongresem Gospodarczym. Zrezygnowały z niego z powodu katastrofy pod Smoleńskiem, w której zginął m.in. prezydent RP Lech Kaczyński.

- Wtedy chcieliśmy porozmawiać ogólnie o problemach branży, o zagrożeniach płynących z pakietu klimatycznego i ograniczeniach w emisji dwutlenku węgla. Protest dotyczy lokalnego problemu - zakusów na zamknięcie kopalni Halemba, czyli w efekcie zlikwidowania 10 tysięcy miejsc pracy, także w firmach okołogórniczych - mówi Dominik Kolorz, szef górniczej Solidarności.

Halemba-Wirek połączona w jeden organizm w 2007 r. tylko w ubiegłym roku przyniosła 323 mln zł strat, a od 2003 r., gdy powstała Kompania Węglowa: 1,2 mld zł strat. Według planów, za półtora roku zakończyć się miała likwidacja ruchu Wirek, a górnicy powinni być przeniesieni do Halemby, której żywotność ma się przedłużyć nawet o pół wieku. Do rentowności zakład przybliżyłby się w 2015 roku. Szacowano, że na uruchomienie nowych złóż potrzeba 700-800 mln zł. O konieczności uśpienia, a w praktyce likwidacji kopalni - zaczęto nieoficjalnie mówić zarówno w Kompanii Węglowej, jak i w resorcie gospodarki.

- Jedynym logicznym powodem zamknięcia kopalni jest wyczerpanie złóż. Nie można sytuacji kopalń rozpatrywać w oderwaniu od sytuacji spółki węglowej - mówi Wacław Czerkawski.

Związkowcy nie wykluczają, że protest to rozgrzewka przed kolejnymi, do których może dojść po wakacjach. Trzy największe związki zawodowe (Solidarność, ZZ Górników w Polsce i WZZ Sierpień 80) wyszły z komisji trójstronnej.

- Problemów do rozwiązania przybywa. One mogą spowodować, że branża górnicza znajdzie się w fatalnej sytuacji. Przez 7-8 lat centrale związkowe pokazały, że potrafią być skuteczne. Nie pozwolimy na likwidację miejsc pracy - podkreśla Kolorz.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera