Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koń trojański dla wnuczka

Monika Ziółkowska
Fot. Monika Ziółkowska
Prawie ośmiometrowy drewniany koń stanął w Bonowicach w powiecie zawierciańskim. Koń przypomina zwierzę, w którym podczas mitycznej wojny trojańskiej ukryli się greccy wojownicy. Ten jednak, choć jest mniej okazały, stał się ciekawostką tej małej wsi w gminie Szczekociny.

Pomysłodawcą niesamowitej budowli jest mieszkaniec Bonowic, Stanisław Kozłowski, który chciał dać swojemu wnukowi coś innego niż małą zabawkę.

- Przy budowie konia nie wykorzystywaliśmy żadnego oryginalnego wzoru. Nie próbowaliśmy też budować słynnego konia trojańskiego - podkreśla Tomasz Kozłowski, jego syn.

Drewniany koń szeroki jest na 3,5 m i długi na 6 metrów. Waży 7 ton i wykonany został z olszyny. - Konstrukcja konia wykonana jest ze stali, którą zrobił i wraz z pracownikami pospawał mój ojciec. Drzewo obrobił znajmy cieśla, a koła są odlane z betonu i obite drzewem - opisuje Kozłowski.

Zwierzę przymocowane na betonowej konstrukcji jest nie tylko prezentem, ale główną atrakcją pobliskiego zajazdu. Codziennie goście zajazdu, a także podróżujący Drogą Krajową nr 78, zatrzymują się, podziwiają budowlę i robią sobie przy niej zdjęcia. Niestety do konia nie można wejść.

- Liczyliśmy, że w środku zmieściłoby się 50 żołnierzy, jednak nie zdecydujemy się na jego otwarcie, ponieważ boimy się, że z czasem uległby on zniszczeniu. Można się dostać do środka, ale tylko po to, aby konserwować drewno - dodaje Kozłowski.

Autor budowli pracował nad nią kilka miesięcy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!