Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

28 lat temu zaginęła 10-letnia Ania z Simoradza k. Cieszyna. Jej brat prowadzi zbiórkę pieniędzy dla osoby, która złamie zmowę milczenia

Grzegorz Olma
Grzegorz Olma
Ania Jałowiczor zaginęła 24 stycznia 1995 roku. Miała wówczas 10-lat.
Ania Jałowiczor zaginęła 24 stycznia 1995 roku. Miała wówczas 10-lat. Archiwum rodzinne
28 lat temu zaginęła Ania Jałowiczor z Simoradza koło Cieszyna. Dziewczynka miała 10 lat, gdy 24 stycznia 1995 roku nie wróciła ze szkolnej zabawy do domu swych dziadków. Zniknęła bez ślądu. Policyjne śledztwo nie dało efektów. Dziś jej brat prowadzi zbiórkę pieniędzy na nagrodę dla osoby, która pomoże w wyjaśnieniu nierozwikłanej dotąd zagadki.

Simoradz to wioska koło Dębowca w powiecie cieszyńskim. Położona jest przy drodze prowadzącej do pobliskiego Skoczowa. W tej niewielkiej miejscowości Ania wraz z młodszym o rok bratem Dominikiem mieszkała od kilku miesięcy. Byli tu pod opieką dziadków, w tym czasie rodzice rodzeństwa pracowali za granicą, by zarobić na własny dom.

Dokładnie 28 lat temu

Tak jak dziś, 24 stycznia 1995 roku, to też był wtorek. Po południu uczniowie szkoły podstawowej bawili się na karnawałowej zabawie. Impreza zakończyła się o godzinie 20. 10-letniej Ani w drodze do domu początkowo towarzyszył kolega. Później szła sama. To nie była duża odległość. Szkołę od domu dzieliło raptem kilkaset metrów. W spokojnej, leżącej z dala od uczęszczanych szlaków miejscowości nie powinno się nic zdarzyć. Tymczasem Ania nie powróciła do domu babci. Dosłownie zniknęła.

Nie ma ciała, nie ma zbrodni

Poszukiwania trwały kilka tygodni. Okolice przeczesywali policjanci, strażacy i pogranicznicy (miejscowość leży kilka kilometrów do granicy z Czechami). Szukali mieszkańcy wioski i leśnicy. Nurkowie sprawdzali okoliczne stawy.

28 lat temu Simoradz należał do ówczesnego w województwa bielskiego. Dla policjantów z Komendy Wojewódzkiej w Bielsku-Białej to było priorytetowe śledztwo. Od początku pod uwagę brano trzy wersje zdarzeń; porwanie, porwanie zakończone morderstwem i nieszczęśliwy wypadek (utonięcie w pobliskich stawach). Dowodowo nie udało się potwierdzić żadnej z nich. Śledztwo zostało umorzone. Nie ma ciała, nie ma zbrodni.

Nagroda za informację

Mimo upływu czasu sprawa zaginięcia Ani ciągle żyje. Jej brat nie ustaje w wysiłkach, by udało sie ja wyjaśnić. Latem ubiegłego roku Dominik Jałowiczor założył zbiórkę na nagrodę dla osoby, która .przekaże informacje o losach Ani. Cel to 100 tysięcy złotych.

- Zbiórka to pokłosie akcji informacyjnej jaka miała miejsce w Simoradzu – informuje Dominik Jałowiczor w rozmowie z Dziennikiem Zachodnim. - Podczas dożynek rozwieszano plakaty, informowano o nagrodzie. Liczę na to, że znajdzie się osoba, która coś wie i z nieznanych mi powodów milczy. Chciałbym przerwać panującą w Simoradzu zmowę milczenia. Ta inicjatywa to „nagroda” dla osoby, która wykaże się odwagą oraz empatią i podzieli się wiedzą na temat okoliczności zaginięcia mojej siostry.

Cień nadziei

Trwająca od ponad pól roku zrzutka oraz towarzysząca jej akcja informacyjna przyniosły już pierwsze efekty. Choć na razie udało się zebrać niewielką część założonej kwoty, to jednak pojawiły się nowe informacje, które są i będą dokładnie weryfikowane.

- Pojawiło się kilka wątków, które być może okażą się tymi, które doprowadzą nas do prawdy na temat tego, co wydarzyło się 24 stycznia 1995 r. w Simoradzu – informuje Dominik Jałowiczor.

Mimo optymizmu, który mnie przepełnia, zdaję sobie sprawę, że nie jest łatwo wyjawić prawdę, którą skrywało się przez wiele lat i w związku z tym może okazać się, że nie zgłosi się nikt, kto przekaże istotne dla nas informacje. W takim wypadku całość zebranej kwoty zostanie przeznaczona na działalność fundacji „ITAKA”, która zajmuje się poszukiwaniem osób zaginionych oraz na fundację „Ratuj Konie”, ponieważ właśnie te zwierzęta Ania kochała najbardziej i mnóstwo wolnego czasu spędzała na ich malowaniu. Niestety, nie zdążyła się nauczyć na nich jeździć - pisze brat zaginionej przed 28 laty dziewczynki.
Zrzutkę można wesprzeć pod tym LINKIEM

Nie przeocz

Zobacz także

Musisz to wiedzieć

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo