Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

360Śląskie: Jak się żyje w Mikołowie? Akcja DZ wciąż trwa

Mateusz Demski
Podczas naszej akcji odwiedziliśmy I Liceum Ogólnokształcące im. Karola Miarki. Uczennice klasy II d o profilu biologiczno-chemicznym chętnie pozowały nam do zdjęć i opowiadały o swoim mieście
Podczas naszej akcji odwiedziliśmy I Liceum Ogólnokształcące im. Karola Miarki. Uczennice klasy II d o profilu biologiczno-chemicznym chętnie pozowały nam do zdjęć i opowiadały o swoim mieście Arkadiusz Gola
W kolejnym odcinku naszej akcji 360Śląskie odwiedziliśmy Mikołów. A to wciąż nie koniec naszej akcji.

Wczoraj w ramach naszej akcji 360Śląskie dotarliśmy do Mikołowa. Nasz hybrydowy, oznakowany samochód zaparkował w samym sercu miasta - na rynku. Mikołowianie chętnie opowiadali o mieście. Wielu mieszkańców zdaje się nim zachwyconych, ale nadal dostrzegają także pewne niedoskonałości.

A dla naszych Czytelników zagadka (są upominki dla zwycięzców). Pytanie brzmi tak:
W którym budynku mieści się mieszkanie poety Rafała Wojaczka, a zarazem Instytut Mikołowski?

Odpowiedzi prosimy wpisywać w Komentarzach na Facebooku.

- Bardzo dobrze nam się tutaj żyje, mamy siłownie w parku, ładną halę sportową, basen, park, rynek, ale jest jedna sprawa, która bardzo mnie razi - mówi Krystyna Lisowska, która mieszka w Mikołowie od 40 lat. - Na rynku często pojawiają się psy, oczywiście to nie zwierzęta stanowią problem, ale ich właściciele, którzy po nich nie sprzątają. Najciekawsze jest to, że na rynku znajduje się siedziba Straży Miejskiej, a mimo to problem wciąż się powtarza. Jeszcze nie widziałam, żeby zainterweniowali, mimo kilku moich zgłoszeń.

Zobacz Mikołów na zdjęciach 360. Kliknij w przycisk play

W Mikołowie dobrze się mieszka również Marii Błaszczyk. Ale to, na co położyłaby nacisk, to parkingi na osiedlu Słowackiego. - Nasze osiedle, chyba jako jedyne w Mikołowie, nie posiada parkingów, mimo że w pobliżu jest przedszkole, szkoła, żłobek - mówi pani Maria. - Kiedy moje dzieci przyjeżdżają do mnie po pracy, to po prostu nie mają gdzie zaparkować.
Według pani Urszuli Jeleń, inwestycje, które mogłyby poprawić komfort jazdy wszystkich kierowców, przydałyby się również w Recie. Problem tamtejszych dróg pozostaje nieuregulowany od ponad 10 lat.

Młodsi mieszkańcy Mikołowa również zauważają swoje potrzeby i mimo wszystkich zalet miasta, wytykają jego minusy. Kamil Biskup zauważa, że w Mikołowie nie ma miejsc dla spotkań młodzieży. - Przyznaję, że to dziwne, że bezpośrednio na rynku nie ma żadnej restauracji czy kawiarni, gdzie mogłabym późnym wieczorem spotkać się ze znajomymi - dodaje Paulina Krępińska.

Tego dnia nie mogło nas zabraknąć także w miejscach, które uchodzą za wizytówki Mikołowa. W pierwszej kolejności udaliśmy się do bazyliki św. Wojciecha, po której oprowadził nas ks. proboszcz Mirosław Godziek.
- Budowa kościoła została rozpoczęta w 1843 roku, natomiast o statusie bazyliki, nadanym przez papieża Benedykta XVI, możemy mówić dopiero od roku 2008 - tłumaczy ks. proboszcz.

Bazylika św. Wojciecha to miejsce wyjątkowe, które kryje w sobie wiele skarbów, m.in. XIX-wieczne organy i freski, stacje drogi krzyżowej namalowane przez Jana Bochenka, który jest również autorem obrazu kanonizacyjnego Piusa X, a także liczne relikwie świętych. W tym patrona Mikołowa, św. Wojciecha.

W trakcie zwiedzania mikołowskiej świątyni nie mogliśmy zapomnieć także o najstarszym mikołowskim kościele św. Wojciecha i Matki Bożej Śnieżnej, w którym znajduje się najstarsza chrzcielnica na Śląsku, pochodząca z XIII w. Dzisiaj spełnia ona rolę kropielnicy w przedsionku kościoła.
Podczas naszej wizyty w Mikołowie odwiedziliśmy także Biały Domek, w którym mieści się Miejska Placówka Muzealna. Mikołowskie muzeum działa już od ponad 10 lat, a eksponaty, które można w nim podziwiać, to w większości przedmioty codziennego użytku podarowane przez samych mikołowian. Oprócz stałej wystawy, opowiadającej m.in. o początkach Mikołowa sięgających 1222 roku i historii mikołowskiej społeczności żydowskiej, możemy tam dowiedzieć się również o tym, jak żyli nasi dziadkowie i pradziadkowie na Śląsku.

- Jedno z naszych pomieszczeń zaaranżowaliśmy na wzór XX-wiecznej śląskiej izby - mówi Wojciech Szwiec z Miejskiej Placówki Muzealnej. - Możemy w niej zobaczyć, w jakich warunkach żyli mieszkańcy Mikołowa jakieś sto lat temu.

Po tej historycznej podróży wróciliśmy do rzeczywistości i udaliśmy się do I LO im. Karola Miarki, gdzie porozmawialiśmy między innymi z uczennicami II d, klasy o profilu biologiczno-chemicznym.
Ostatnim punktem programu była wizyta w Śląskim Ogrodzie Botanicznym, wybudowanym na terenie byłej jednostki wojskowej. To właśnie tam w połowie grudnia planowana jest kolejna ekologiczna impreza z okazji pierwszego dnia zimy.

A oto sprawy, które nam Państwo wczoraj zgłosili

Katarzyna Rożek:
W Bujakowie od kilku miesięcy borykamy się z problemem rozbudowy skrzyżowania między DW925 i D927. Nie byłoby w tym nic złego, gdyby plany geodetów nie zakładały poprowadzenia dróg przez sporą część naszych posesji. Jako prywatni właściciele pisaliśmy do Wojewódzkiego Zarządu Dróg w Katowicach już we wrześniu, ale nie otrzymaliśmy żadnej odpowiedzi. Kwestią sporną jest sama potrzeba przebudowania tego skrzyżowania na terenach wiejskich. Jedna z tych dróg ma zostać podobno przekwalifikowana na drogę powiatową, nie wojewódzką, gdzie ruch ciężarówek i tak zostanie ograniczony. Nie chcemy, aby takie inwestycje były prowadzone kosztem naszych podwórek.

Maria Błaszczyk:
Na osiedlu Słowackiego w Mikołowie przydałyby się spore zmiany. Pierwsza sprawa to krzywe chodniki, po których aż strach chodzić. Natomiast druga to brak parkingów. Przecież w tamtym rejonie znajdują się przedszkole, żłobek, szkoła i przychodnia zdrowia, więc miejsca parkingowe są potrzebne wszystkim mieszkańcom. W tej chwili samochody stoją wzdłuż drogi. Moje dzieci nie mają gdzie zostawić samochodu.

360 liter o moim mieście

Maciej Topór, mieszkaniec Mikołowa:

Maciej Topór, mieszkaniec Mikołowa
Maciej Topór, mieszkaniec Mikołowa Grzegorz Bargieła

Mikołów może pochwalić się przede wszystkim pięknym rynkiem i ogrodem botanicznym, do którego przyjeżdżają ludzie z całego Śląska. Duże wrażenie, szczególnie o tej porze roku, robią także nasze parki - duży i małe. Ale kilku miejsc wciąż brakuje. W mieście przydałyby się siłownie zewnętrzne oraz miejsce dla osób, które chciałyby pojeździć na rolkach. Ostatnio słyszałem o budowie strzelnicy do paintballu. To może być strzał w dziesiątkę.

Urszula Jeleń, mieszkanka Mikołowa:

Urszula Jeleń, mieszkanka Mikołowa
Urszula Jeleń, mieszkanka Mikołowa Grzegorz Bargieła

W Mikołowie mieszka się bardzo spokojnie, sąsiadów mamy przyjemnych, więc na to nie możemy narzekać. Ale w naszej dzielnicy już od ponad dziesięciu lat dotyka nas pewien problem, a mianowicie drogi. Na kilkanaście ulic w Recie zaledwie trzy są utwardzone i wyasfaltowane. Problem był wielokrotnie zgłaszany, ale słyszymy tylko, że drogi są za wąskie i gmina nie ma funduszy. Jest naprawdę trudno.

Kamil Biskup,mieszkaniec Mikołowa:

Kamil Biskup,mieszkaniec Mikołowa:
Kamil Biskup,mieszkaniec Mikołowa: Grzegorz Bargieła

Mikołów oceniam na plus. Przydałoby się może tutaj trochę więcej kwiatów i takiej przestrzeni zielonej wokół rynku, tak żeby to miasto jeszcze bardziej tętniło życiem. A jeśli chodzi o nocne życie? Tak szczerze to w Mikołowie nie ma miejsc, gdzie my młodzi moglibyśmy się spotkać i spokojnie porozmawiać. Niby mamy piękny park, ale w zimie ciężko tam przesiadywać. Ludzie w moim wieku chyba częściej wybierają Katowice.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!