Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

70-latek z Radlina przejdzie trasę Marszu Śmierci

Arkadiusz Biernat
MAREK MICHALSKI
Jan Stolarz, 70-letni mieszkaniec Radlina, w niezwykły sposób zamierza upamiętnić ofiary marszów śmierci - w styczniu przejdzie tę samą trasę, którą 67 lat temu maszerowali wyczerpani więźniowie KL Auschwitz.

- Straciłem ojca w łapance esesmanów. Nawet nie zdążyłem go poznać. Pójdę także dla niego. Czuję się zobowiązany czcić ofiary marszu. W ten sposób chcę przypomnieć młodym ludziom o tragicznych wydarzeniach sprzed wielu lat - mówi Jan Stolarz, piechur z zamiłowania.

* CZYTAJ, CZYM BYŁ MARSZ ŚMIERCI
WYCIEŃCZAJĄCA TRASA MARSZU ŚMIERCI
O MARSZU ŚMIERCI MÓWIĄ JEGO UCZESTNICY
W MARSZU ŚMIERCI UMIERAŁY DZIECI

Trasa rozpocznie się w Muzeum Auschwitz-Birkenau, a zakończy w Wodzisławiu Śląskim. To dystans 63 kilometrów. Data wymarszu nie jest przypadkowa.

- Chcę, aby mój przemarsz odzwierciedlał warunki, jakie panowały w styczniu 1945 roku. Była wówczas sroga zima - wspomina. Nasz bohater nie planuje dłuższych przerw.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!