Część zniszczeń to rezultat działania wandali, ale popękana lub pokruszona kostka na płycie głównej - niekoniecznie. Czy to zatem oznacza, że generalny remont głównego placu w Gliwicach został przeprowadzony nieprawidłowo? Urzędnicy z gliwickiego magistratu zaprzeczają. Utrzymują, że zniszczona kostka na płycie rynku to skutek wjeżdżających tam, mimo obowiązującego zakazu, samochodów.
- Zarząd Dróg Miejskich, wydając zgodę na wjazd samochodu na płytę rynku, za każdym razem dołącza wytyczne zawierające informacje, którędy i jak przejazd powinien się odbywać, co należy zabezpieczyć i w jaki sposób - mówi Maja Lamorska-Gorgol z biura prasowego gliwickiego magistratu. - Ale są auta, które wjeżdżają bez zezwoleń - podkreśla. Remont płyty rynku ma być wykonany w ramach gwarancji. Za oczyszczenie elewacji, studni i fontanny zapłaci miasto. Ile? Jeszcze nie wiadomo.
ZOBACZ TAKŻE:
Oszpecone rynki Śląska. Oto Katowice, Chorzów, Gliwice, Tarnowskie Góry [ZOBACZ]
Śląskie: Rynki wczoraj i dziś [ZDJĘCIA ARCHIWALNE]
Co ciekawe, jest to już druga naprawa płyty głównej rynku w Gliwicach. Pierwsza miała miejsce krótko po zakończeniu inwestycji. Wówczas Henryk Małysz, prezes Przedsiębiorstwa Remontów Ulic i Mostów w Gliwicach, które było liderem konsorcjum wykonującego przebudowę rynku, stanowczo twierdził, że prace nie były fuszerką. Poprawki, jego zdaniem, były rezultatem tempa prac i srogiej zimy, podczas której robotnicy finiszowali z remontem.
Przypomnijmy, że generalny remont gliwickiego rynku zakończył się w 2011 roku. Wtedy rynek wypiękniał. Zmieniła się płyta główna, która jest wyłożona żółto-szarą kostką. Żółty granit ułożono w tzw. rzymskie łuki. Po co? Aby wyznaczyć dawny trakt kołowy wzdłuż frontów kamienic. Pozostały teren wypełniły jasno- i ciemnoszare płyty oraz kostki. Na rynku pojawiły się nowe ławki, latarnie, a wykopane podczas prac perełki z przeszłości: ok. 2000 przedmiotów metalowych, fragmenty ceramiki i średniowiecznego bruku, pozostałości przybudówek ratusza i dawnych wejść do budynku oraz kamienna studnia trafiły na muzealną wystawę. Odrestaurowany został wówczas również budynek ratusza i bodaj najbardziej charakterystyczny punkt na gliwickim rynku - słynna fontanna z Neptunem. Całość kosztowała ponad 10 milionów zł.
ZOBACZ KONIECZNIE WYNIKI KONKURSU NA NAJPIĘKNIEJSZY RYNEK:
NAJPIEKNIEJSZY RYNEK WOJEWÓDZTWA SLĄSKIEGO 2013
Warto dodać, że gliwicki rynek to kolejny przykład fragmentu centrum miasta przebudowanego za duże pieniądze i wymagającego poprawek. Podobny remont przeszła w 2011 roku ulica Mariacka w Katowicach. Na stworzenie deptaka tamtejszy urząd wydał 12 milionów złotych. Za uszkodzenie kostki, jaką deptak jest wyłożony, winą obarczono... betoniarkę. Remont Mariackiej kosztował 620 tysięcy złotych.
Jeszcze szybciej poprawy wymaga fragment ul. 3 Maja w Katowicach. Oddano go równo z otwarciem Galerii Katowickiej (było to 18 września). A granitowe płyty już pękają, są poszczerbione i poluzowane.
Wsp. LOTA
*DŁUGOTERMINOWA PROGNOZA POGODY NA PAŹDZIERNIK 2013
*Grzyby jadalne i grzyby trujące. Jak je odróżnić? [ZOBACZ NA ZDJĘCIACH]
*Nowy towar w Lidlu, czyli szarża klientów w Sosnowcu [ZOBACZ WIDEO]
*Kalendarz Lindner 2014, czyli modelki w trumnach [ZDJĘCIA 18+]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?