Czy powstanie kolejowe połączenie do Pyrzowic?

Jedną z opcji mogą od dwóch tygodni wybrać mieszkańcy gminy Ożarowice. Dziś jest już ostatni dzień konsultacji społecznych w tej sprawie, które zorganizowali radni gminni i wójt.

Ożarowiczanie dyskutują o kolei. W Bobrownikach odrzucają wszystkie plany

Warianty połączenia przedstawił jeszcze w połowie grudnia na spotkaniu w Tąpkowicach, jednym z sołectw Ożarowic, Zbigniew Młokosiewicz z PKP Polskich Linii Kolejowych. W konsultacjach mieszkańcy mogą wybierać nie z sześciu, ale z pięciu przedstawionych opcji przebiegu linii. Tzw. żółtą trasę, biegnącą przez świerklaniecki park wyrzucono, bo nawet projektanci przestali brać ją pod uwagę. Ale na przykład jest opcja czarna, która też z gminy Ożarowice skręca w kierunku Świerklańca. I z plakatów, rozwieszonych w całych Ożarowicach można się dowiedzieć, że ta linia wiąże się z wyburzeniami przy ul. Zawadzkiego, Świerczewskiego, Źródlanej i placu Floriana we wsi Niezdara i ulicy Tarnogórskiej w Ożarowicach.

Trasa wymagać też będzie wykupu 258 działek i przekraczać będzie 16 dróg. W tych statystykach najlepiej wypada trasa niebieska, zresztą popierana przez ożarowicki Urząd Gminy. Ta opcja nie będzie wiązała się na terenie gminy z jakimikolwiek wyburzeniami, nie będzie przebiegała po działkach prywatnych, tylko po należących do Skarbu Państwa. Niebieska trasa wiązałaby się z przecięciem pięciu dróg i z zamknięciem przez tory dwóch. Linia biegłaby od portu lotniczego w Pyrzowicach po starych liniach kolei piaskowej, częściowo przez Miasteczko Śląskie, a następnie znów przez gminę Ożarowice po obrzeżach wsi Niezdara, Ossy, a następnie wpadałaby na teren gminy Bobrowniki.

- Niestety, ta linia będzie zagrożeniem dla zbiornika wody pitnej Kozłowa Góra. To ważny teren przyrodniczy. Korzystają z niego też wędkarze. A dla mieszkańców Niezdary, Oss, czy nawet Świerklańca fantastyczne miejsce odpoczynku. Przebiegająca tę linia doprowadzi ten obszar do degradacji - mów Ireneusz Chałat, wiceprezes Stowarzyszenia Ochrony Dziedzictwa Gminy Ożarowice "Solidarni Razem", które zawiązało się zaledwie w listopadzie. Chałat nie ukrywa, że skupia ono ludzi, którzy chcą aktywnie uczestniczyć w dyskusji na temat budowy nowej linii kolejowej. W sprawie niebieskiego wariantu stowarzyszenie nawet zdobyło opinię regionalnego zarządu Ligi Ochrony Przyrody. "Nie jesteśmy przeciwni budowie linii PKP, łączącej Pyrzowice z Katowicami. Zdajemy sobie sprawę z konieczności tej inwestycji i wielu udogodnień. Sprzeciwiamy się jednak budowie w wariancie, w którym linia spowoduje nieodwracalne straty przyrodnicze w naturalnych ekosystemach leśnych, polnych i łąkowych.
Nieodwracalnie wyeliminuje obszary lęgowe 26 gatunków ptaków objętych ochroną" - czytamy w opinii podpisanej przez Marię Morgę, prezesa zarządu okręgu LOP.
Zdaniem Chałata i innych członków organizacji najlepszym rozwiązaniem byłaby opcja fioletowa, czyli "przyklejona" do budowanej autostrady A1. W ten sposób zostałby bowiem utworzony jeden korytarz komunikacyjny. Opcja ta wiąże się jednak z wykupem ok. 102 działek prywatnych i przekraczaniem ośmiu dróg. - Zdajemy sobie sprawę, że nawet przy wariancie fioletowym nie obejdzie się bez wyburzeń, ale inne propozycje spowodują, że gmina będzie pocięta w dwóch miejscach, a nie w jednym - mówi Chałat. - Ponadto jest to jedyna alternatywa dla jeszcze gorszych, naszym zdaniem, wariantów: czerwonego i zielonego, które zakłócą harmonijny rozwój aż czterech sołectw, czyli Oss, Niezdary, Tąpkowic i Ożarowic - dodaje.

Stowarzyszenie zachęca ludzi do wariantu autostradowego, mimo że nie jest on na rękę Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Nieoficjalnie wiadomo (PKP PLK ma wybrać wariant dopiero ok. 20 lutego), że najbardziej realne są warianty czerwony i zielony. Ale w pierwszym przypadku wiąże się on z wykupem 354 działek, a w drugim 194 na terenie gminy Ożarowice. Warto dodać, że w sąsiednich Bobrownikach władze i mieszkańcy nie godzą się właściwie na żaden wariant, który będzie przecinał teren gminy.

Wyniki konsultacji mają być znane w piątek. Dziś można jeszcze oddawać głosy u sołtysów poszczególnych wsi. Te konsultacje będą ważnym głosem w się dyskusji w sprawie budowy kolei do Pyrzowic.