Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prezydent Rudy zapewnia: Trynkiewicz w Rudzie Śląskiej nie zamieszka [ZDJĘCIA]

Joanna Oreł
Prezydent Rudy zapewnia: Trynkiewicz w Rudzie Śląskiej nie zamieszka
Prezydent Rudy zapewnia: Trynkiewicz w Rudzie Śląskiej nie zamieszka Arkadiusz Gola
Trynkiewicz nie zamieszka w Rudzie Śląskiej - taką deklarację, podczas kolejnego spotkania w tej sprawie złożyła prezydent tego miasta, Grażyna Dziedzic i dodała, że mieszkańcy mogą spać spokojnie. Gdzie więc zamieszka "szatana z Piotrkowa"?

Aktualizacja, godz. 19.20
Po zakończonym, kilkuminutowym oficjalnym spotkaniu z prezydent Grażyną Dziedzic, mieszkańcy jeszcze przez kilkanaście minut rozmawiali z władzami miasta i służbami porządkowymi.

- Okolica ulicy Dąbrowskiego nadal jest patrolowana. Zainstalowaliśmy również mobilną kamerę, dzięki czemu cały czas mamy ogląd na te miejsce - mówił obecny podczas spotkania Krzysztof Piekarz, komendant Straży Miejskiej w Rudzie Śląskiej.

Dodaje także, że w pobliżu kamienicy lub w niej samej nie dochodziło w ostatnich dniach to większych aktów wandalizmu. - Mieszkańcy są tam teraz wyczuleni na każdy stuk i częściej dzwonią do nas, by np. o tym poinformować - wyjaśnia Krzysztof Piekarz.


Tak naprawdę nikt na razie jednoznacznie nie potwierdził, ani też nie zdementował tej pogłoski. Podczas ubiegłotygodniowego spotkania prezydent miasta, Grażyna Dziedzic wyjaśniała, że dopiero po 10 lutym, gdy odbędzie się rozprawa Mariusza Trynkiewicza, zwanego "szatanem z Piotrkowa", będzie mogła oficjalnie zadeklarować cokolwiek.

Nic więc dziwnego, że mieszkańcy są z jednej strony przestraszeni, ale z drugiej wściekli na brak i informacji oraz zmęczeni szumem wokół całej sprawy.

Jednak zaledwie kilku mieszkańców pojawiło się na wtorkowym spotkaniu z prezydent, Grażyną Dziedzic. – Po konsultacji z Komendą Wojewódzką Policji w Katowicach mogę zapewnić, że Mariusz Trynkiewicz nie zamieszka w Rudzie Śląskiej – powiedziała do mieszkańców prezydent Rudy Śląskiej.

Prezydent podkreśliła również, że okolica ulicy Dąbrowskiego została doświetlona, a mieszkańcy mogą spać spokojnie.

- Mam synów, którzy trenują na stadionie Wawel-Wirek to naprzeciwko tej kamienicy. Mam nadzieję, że to plotka, ale w każdej plotce może być ziarnko prawdy - mówi Marzena Cepa, która mieszka na Wirku wraz z synami i nastoletnią córką.

Mimo zapewnień prezydent, mieszkańcy chcieli wiedzieć, w jaki sposób Trynkiewicz będzie pilnowany po wyjściu. - Nie jest tak, że ten człowiek może żyć, gdzie chce i nikt nie będzie go pilnował. Na pewno będzie on monitorowany przez policję np. poprzez opaski ochronne - mówi Grażyna Dziedzic.

Choć mieszkańców było niewielu to nie zabrakło pytań z sali. Podczas spotkania rudzianie nie ukrywali żalu, że nikt z parlamentarzystów nie zainteresował się ich problemem i wątpliwościami. - Wręcz przeciwnie, wiemy, że nawet ktoś próbował posłużyć się tym, by zorganizować kolejne referendum - wołał jeden z mężczyzn na sali.

Równocześnie jednak nadal nie ma pewności, czy - o ile - "szatan z Piotrkowa" wyjdzie ma wolność - zamieszka. - Raczej możemy być spokojni, bo najpewniej Mariusz Trynkiewicz zamieszka w ośrodku w Gostyninie - powiedziała podczas spotkania z mieszkańcami prezydent, Grażyna Dziedzic, ale dodała też, że gdyby stało się inaczej, miasto uruchomi możliwe środki bezpieczeństwa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!