Jeszcze nie przebrzmiały echa wyprawy "trzech króli z PiS-u" do Madrytu (a może trzech błędnych rycerzy?), a już śledczy badający aferę madrycką sprawdząją podróż Zbigniewa Girzyńskiego do Paryża - jak ustalił "Newsweek". Poseł zadeklarował ponoć wyjazd samochodem, a poleciał samolotem. Prasa rozpisuje się też o innych "rajdowcach", którzy za sejmowe pieniądze zwiedzali kraj i okolice.
Adama Hofmana, który nie od dziś jest "gwiazdą" mediów, zgubiła nie tylko słabość do podróży, ale i - jak to w życiu bywa - kobiety. Taka mieszanka jest bardzo niebezpieczna i nawet w przypadku osób na co dzień ocierających się o wzór cnót i czystości wszelkiej, może - jak widać - prowadzić do nieszczęścia. Już wcześniej były rzecznik PiS-u zaliczył kilka wpadek, których źródłem była też jego żona Joanna - jak donosi dziennik.pl. Najpierw dziennikarze jednego z tabloidów wykryli, że
Joanna Hofman zapłaciła za taksówkę voucherem poselskim, czyli pieniędzmi przeznaczonymi na... funkcjonowanie biura poselskiego męża. Hofman obiecał, że - wraz z dorocznym rozliczeniem - wyrówna wszystko z prywatnych pieniędzy, ale niesmak pozostał - zwłaszcza że taksówkarz, który wiózł żonę posła i ujawnił sprawę, został wyrzucony z pracy! Wyglądało na to, że kowal zawinił, a Cygana powiesili.
Na tym jednak nie skończyły się kłopoty kowala PiS-ow-skiej propagandy. Wyszło bowiem na jaw, że Joanna Hof-man przez dwa lata nie pokazywała się w pracy, choć w tym czasie pobierała w KGHM pensję jak marzenie. Do tego tab-loidy opisywały luksusowe życie Hofmanów - drogie samochody, "drobiazgi" pochodzące z markowych sklepów wartości średniej krajowej pensji! Dziś, gdy jest to tematem licznych komentarzy, a nawet kontroli, rzecznik PiS-u przekonuje, że został wrobiony przed wyborami, a sprawa nie jest żadną aferą, tylko polityczną rozróbą wszczętą przez przeciwników. "Hofman nie płacz - czytamy w jednym z komentarzy po głośnym już wywiadzie rzecznika PiS-u dla tygodnika "wSieci". - Przypomnij sobie, jak Ty pomiatałeś ludźmi. (...) Co, ludzie wyzywają Cię od złodziei? Przypomnij, jak Twoja żona pracowała w KGHM za 9.000 zł miesięcznie nic nie robiąc (2 lata na zwolnieniu)" - dodaje komentator.
Jednak wielu zwraca uwagę, że sprawa Hofmana i innych posłów, którzy nadużywali pieniędzy publicznych do zaspokajania swoich wygórowanych potrzeb, to jedynie wierzchołek góry lodowej. Prawdziwe straty polskie państwo ponosi bowiem nie tyle z powodu rozrzutności posłów, ale dlatego, że reprezentanci narodu nie pilnują naszej wspólnej kasy, bo zajmują się ciągle sobą i moszczeniem sobie życia w luksu-sie. Skutek dla wszystkich Polaków jest dramatyczny - dochodzi do miliardowych strat.
"Dobrze byłoby wyjaśnić przekręty miliardowe" - pisze kolejny komentator. Do takich zalicza sprawę PZU. ,,(...) najpierw sprzedaż za złotówkę, później nacjonalizacja z wielomiliardowym odszkodowaniem, a odtrąbiono to jako pasmo sukcesów.
Głupi i jeszcze głupszy może się skryć" - pisze oburzony Czytelnik. Podobnie jest w przypadku ZUS-u; tu też straty dla wszystkich mogą iść w miliony złotych. Prokuratura właśnie postawiła zarzut zmowy przetargowej 14 osobom zatrzymanym przez Centralne Biuro Antykorupcyjne w związku ze śledztwem dotyczącym przetargu na drukarki dla ZUS-u - poinformowała Renata Mazur, rzeczniczka prasowa prokuratury.
Mówiąc kolokwialnie: chodzi o ustawienia przetargu. Według nieoficjalnych informacji tvn24.pl, wśród zatrzymanych jest Dariusz Ś., który od niedawna kieruje pionem informatycznym... w Ministerstwie Finansów. Do jego zadań w resorcie należy m.in. kontrolowanie inwestycji związanych z informatyką! Jeśli przekręty w ZUS-ie się potwierdzą w sądzie, to w jakim świetle postawi to resort?
I to jest prawdziwe nieszczęście polskiego państwa - że w jazgocie politycznym giną sprawy naprawdę istotne.
Niektórzy mają pełne gęby propagandowej waty, a nie potrafią dbać o to, do czego zostali powołani - o nasz wspólny interes.
Niedawny idol Hofmana woli ludzi wyciągać na ulice, żeby tam odnosić zwycięstwa, bo w wyborach jakoś nie potrafi, niż załatwiać konkretne, ważne dla ludzi sprawy. W tej sytuacji państwo pozostaje jedynie areną ciągłych sporów, a nie miejscem, w którym chce się żyć, pracować, nie mówiąc już o świętowaniu.
Mariusz Urbanke,
publicysta
*Kto wygrał wybory w Twoim mieście? ZOBACZ WYNIKI WYBORÓW 2014
*Nowe władze woj. śląskiego: Koalicja PO, PSL, SLD. Marszałek Saługa. Zarząd wybrany
*Niesamowote zdjęcia nocne Katowic. Takich Katowic jeszcze nie widzieliście [ZOBACZ ZDJĘCIA]
*Śląsk Plus - pierwsza rejestracja za darmo. Zobacz nowy interaktywny tygodnik o Śląsku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?