Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żory: Muzeum, płomień i konkurs

Katarzyna Śleziona
Muzeum Ognia otrzymało nominację do konkursu Polska Architektura 2014. Czy uda się wygrać?
Muzeum Ognia otrzymało nominację do konkursu Polska Architektura 2014. Czy uda się wygrać? Ovo Grąbczewscy/mat.pras.
O unikatowym budynku Muzeum Ognia jest już głośno nie tylko w kraju. Obiekt został nominowany do tytułu Polska Architektura Roku 2014.

Jedna z najbardziej oryginalnych budowli w Polsce - Muzeum Ognia w Żorach, została nominowana do konkursu Polska Architektura 2014. O wygraną powalczy m.in. z NOSPR w Katowicach czy Muzeum Śląskim. Muzeum Ognia przy "wiślance" działa od 3 grudnia 2014 roku. Odwiedzają je żorzanie i przyjezdni, których ciekawi nie tylko unikatowa w skali całego kraju interaktywna wystawa, przedstawiająca historię ognia, ale budynek z zewnątrz. Przypominać ma płomień, dlatego mieni się wszystkimi kolorami w słońcu, a inaczej wygląda o zmierzchu.

ZOBACZ KONIECZNIE:
Muzeum Ognia w Żorach to hit na skalę całego świata

ZOBACZ TAKŻE:
Muzeum Ognia Żory otwarte od 4 grudnia! [ZDJĘCIA]

Jest pokryty specjalną blachą miedzianą - po raz pierwszy w ten sposób zastosowaną w Polsce. Kierowcy podróżujący "wiślanką" nie pozostają na taki widok obojętni: pojawiają jednak nie tylko się zachwyty; w internecie obiekt ochrzczono mianem "blaszaka". Ale fachowcy od architektury i designu doceniają pomysł i się nim zachwycają. Za projekt architektoniczny odpowiadała firma Ovo Grąbczewscy Architekci z Katowic. Budowa pochłonęła 7,4 mln złotych.

Rozmowa z Barbarą i Oskarem Grąbczewskimi z OVO Grąbczewscy, którzy odpowiadają za projekt architektoniczny Muzeum Ognia

Muzeum Ognia w Żorach, jedna z najbardziej kontrowersyjnych i oryginalnych na świecie budowli, zostało nominowana do prestiżowego konkursu Polska Architektura 2014. Walczycie m.in. z NOSPR w Katowicach. Uda się wygrać?
Nominacja w konkursie Polska Architektura 2014 jest dla nas kolejnym dowodem uznania dla Muzeum Ognia ze strony renomowanych architektów i krytyków architektury. Mimo, że obiekt nie jest duży i nie leży w wielkim mieście, od momentu otwarcia cieszy się wielkim zainteresowaniem mediów z całego świata. Opublikowały go wszystkie najbardziej znane międzynarodowe portale architektoniczne, a w przygotowaniu są publikacje w magazynach i gazetach z Polski, Europy, Azji, Australii i Ameryki poświęconych architekturze, kulturze i sztuce , designowi, podróżom. Sama nominacja jest dla nas wielkim wyróżnieniem, walczymy z najlepszymi budynkami w Polsce.

Jak wyglądały prace nad tworzeniem "ognistego pawilonu"? Co było najtrudniejsze?
Idealnie wyeksponowana działka kryła w sobie kilka niemiłych niespodzianek. Przez jej teren przebiegają główne miejskie kolektory kanalizacji sanitarnej i deszczowej oraz wysokoprężny gazociąg. Nanieśliśmy na plan wszystkie strefy ochronne, których nie wolno zabudować i otrzymaliśmy przedziwny kształt, praktycznie uniemożliwiający dopasowanie do niego obiektu. Termin oddania projektu zbliżał się nieubłaganie, a my wciąż nie wiedzieliśmy, jak rozwiązać ten problem. Wpadliśmy wtedy na pomysł, żeby się "zresetować" na kilkudniowej wycieczce. Dla czystego sumienia wzięliśmy ze sobą mapę działki w Żorach. Siedzieliśmy z nią na rynku w Sienie i nastąpił przełom. Oglądany w ostrym słońcu dziwny kształt na planie zaczął przypominać nam płomień. Przypomnieliśmy sobie, że nazwa Żory pochodzi od słowa "żar", gdyż powstały one w miejscu wypalanego lasu. Momentalnie podjęliśmy decyzję: budynek ma przypominać płomień. Od tego momentu projekt poszedł błyskawicznie.

W internecie nie brakuje komentarzy mieszkańców, którzy to dzieło określają mianem "blaszaka", "budy". Nie znają się?
Myślę, że te określenia wynikają głównie z długiego oczekiwania na koniec realizacji i z pewnego zniecierpliwienia przedłużającą się inwestycją. Podchodzimy do tego z dystansem i humorem. Jest wiele znanych obiektów, które zyskały różne przydomki - weźmy katowicki Spodek czy poznański Okrąglak, które wręcz zmieniły swoją pierwotną nazwę wykorzystując niepochlebne określenia. Muzeum Ognia ma bardzo nowoczesną formę, która dla niektórych może być początkowo zbyt trudna w odbiorze, ale jesteśmy przekonani, że z czasem wrośnie ona w krajobraz Żor i zyska szeroką akceptację.

Co w nim jest wyjątkowego?
Budynek składa się z trzech rzeźbiarsko ukształtowanych ścian, pomiędzy którymi swobodnie przepływa przestrzeń wnętrza, okrążająca centralny trzon pomieszczeń. Ściany od wewnątrz są betonowe, a na zewnątrz pokryte specjalnie zabezpieczoną blachą miedzianą, której kolor, połysk, migotliwość nawiązuje do ognia. Jest to bardzo rzadki materiał, po raz pierwszy zastosowany w Polsce. Zbudowany z półprzezroczystych trójkątów sufit, schody prowadzące do podziemnej wystawy, lada recepcyjna - wszystkie elementy są podporządkowane głównej idei budynku. Muzeum Ognia jest jedynym tego typu obiektem na świecie - zarówno funkcja, jak i forma są całkowicie oryginalne, a ujęcie ognia jako przewodniego tematu architektury jest naszym autorskim pomysłem.

Skąd czerpali państwo inspirację tworząc tej wyjątkowy projekt?
Inspiracją była dla nas natura ognia - jego zmienność, dynamika, nieregularność. Wyobraziliśmy sobie płomienie pełzające po ziemi, które wyznaczają pewną przestrzeń. Ogień odstrasza i niszczy, ale z drugiej strony ogrzewa i przyciąga. Wykonawca miał przed sobą bardzo trudne zadanie. Zarówno konstrukcja obiektu jak i materiały wykończeniowe spełniły nasze oczekiwania, a reakcje widzów mogących obejrzeć gotowy obiekt potwierdziły nasze wrażenia. Zobaczyliśmy jeszcze jedną rzecz, której nie da się ująć na najlepszej wizualizacji: jest to gra światła. Elewacja odzwierciedla ruch uliczny, zmienia się w zależności od pory dnia i roku.

Jakie były pierwsze skojarzenia, gdy zobaczyliście "ognisty pawilon" podczas otwarcia w listopadzie ubiegłego roku?
To zawsze wyjątkowy moment dla architekta - zobaczyć zaprojektowany przez siebie budynek "na gotowo". Jesteśmy bardzo zadowoleni, budynek wygląda tak, jak go sobie wymyśliliśmy, a z drugiej strony - jest w nim mnóstwo zaskakujących wizualnie miejsc.

Rozmawiała: Katarzyna Śleziona


*Zamieszki przed siedzibą JSW: Policja znowu strzelała do związkowców WIDEO + ZDJĘCIA
*Psychopata z Zabrza więził kobietę w kanale. Opis tortur jest drastyczny. Czy zostanie skazany?
*Zielony jęczmień na odchudzanie? Tak! To działa. Właśnie zielony jęczmień stosują gwiazdy TV
*Zwolnienia grupowe w Biedronce to fakt. Oto pracownicy do zwolnienia
*Śląsk Plus - pierwsza rejestracja za darmo. Zobacz nowy interaktywny tygodnik o Śląsku

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera