Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

4 idee dla Śląskiego: CZYTELNICY MAJĄ GŁOS

Redakcja
4 idee dla Śląskiego. Debata w Dzienniku Zachodnim na temat  przyszłości woj. śląskiego wbudziła wielkie zainteresowanie
4 idee dla Śląskiego. Debata w Dzienniku Zachodnim na temat przyszłości woj. śląskiego wbudziła wielkie zainteresowanie Maciej Gapiński/Dziennik Zachodni
4 idee dla Śląskiego: Oto Wasze listy, e-maile, a także najciekawsze głosy w dyskusji o ideach dla regionu, którą rozpoczęliśmy 3 lipca na łamach DZ oraz mediach społecznościowych

4 idee dla Śląskiego:

Dlaczego sztuczna jest nazwa „województwo śląskie
1. Województwo śląskie nie obejmuje całego Śląska.
2. Logika podpowiada, że jeśli istnieje „województwo dolnośląskie”, to o-bok niego nie może być „województwo śląskie”, lecz „górnośląskie”.
3. Kuriozalna jest również nazwa „woj. opolskie”, która sugeruje, że nie jest to ziemia śląska, lecz jakaś „obca kraina”, leżąca rzekomo między Dolnym a Górnym Śląskiem.
4. Obecne „województwo śląskie” faktycznie jest hybrydą górnoślą-sko-małopolską.
Dr Okrzesik przytomnie zauważa: „Podczas niedawnego zjazdu regionów Polski padła propozycja, by liczbę województw zmniejszyć do 12. Moim zdaniem, nawet dwanaście to za dużo”.
Granice regionów Polski winny bazować na geografii historycznej, jak np. landy w federalnych Niemczech czy Austrii, a nie jak departamenty w scentralizowanej Francji. Optymalna w Polsce wydaje się liczba 8 regionów – krain historycznych. Natomiast propozycja prof. Witolda Kieżuna (wileńskiego Polaka), o utworzeniu 25-26 województw, utrwalałaby jedynie warszawski centralizm. I oczywiście takie rozdrobnienie nie służyłoby zachowaniu tradycyjnych wspólnot regionalnych, szczególnie ważnych dla mniejszości etnicznych. (Wolf)

DEBATA DZ W RAMACH AKCJI 4 IDEE DLA ŚLĄSKIEGO

Metropolia jest potrzebna, ale nie jako łaska Warszawy, lecz jako jeden z elementów struktur wewnętrznych autonomii ustanowionej przez jej organy statutowe.
(Stały59)

Niestety, duże inwestycje infrastrukturalne, jak np. DTŚ, przebudowa dworców kolejowych czy też szybka kolej, kończą się na linii rzeki Brynicy.
(Jan)

My, mieszkańcy Podbeskidzia, nie mamy ze Śląskiem nic wspólnego. Podbeskidzie zawsze polskie, nigdy śląskie.
Nie uważamy się za lepszych czy gorszych od mieszkańców Śląska, ale na pewno innych. Mamy swoją kulturę, tożsamość, swoje ludowe stroje na Żywiecczyźnie – jakże odmienne od śląskich, można byłoby długo wymieniać. Mamy też swój klub w ekstraklasie o nazwie PODBESKIDZIE.
(Podbeskidzianin)
Ja do tych 4 grzechów dołożyłbym jeszcze jeden: 5. Spadochroniarstwo.
W wielu przypadkach kandydaci do parlamentu z pierwszych miejsc są ludźmi, których nic nie łączy z danym okręgiem, są ustawieni przez partię na pierwszym miejscu po to tylko, aby weszli do Sejmu czy Senatu. Dobrze, jeśli w czasie całej kadencji pokażą się chociaż raz w regionie.
(Janusz Muzyczyszyn – komentując materiał o 4 grzechach głównych elit politycznych regionu)
Wzmocnienie wolności, tożsamości, demokracji, kapitału społecznego i kulturowego oraz samorządności obywatelskiej, w duchu obywatelskiej solidarności:
– pozwoliłoby uwolnić rezerwy tkwiące w potencjale ludzkim i inicjatywach obywatelskich, ale to można jedynie osiągnąć w oparciu o decentralizację państwa i pełne dokonanie rozdziału i podziału pomiędzy władzą samorządową a organami władz centralnych państwa – urzeczywistniając prawdę, że „wolny jest tylko ten, kto korzysta ze swej wolności”. A tego słaba i ułomna władza centralna się boi i przed tym się broni!
(OBSERWATOR)

Ja bym zaproponował pięć małych województw:
– bielskie (łącznie z Cieszynem włączyłbym w to Oświęcim, Zator, Wadowice, czyli dawne województwo bielskie),
– opolskie (bez terenów Nysy, Brzegu, Kluczborka),
– gliwickie, bytomskie, rybnickie i stolica Katowice.
Były to ziemie dawnego księstwa opolskiego z czasów protoplasty Mieszka Plątonogiego, które podzieliło się na księstwo opolskie, racibor-skie, bytomsko-kozielskie, cieszyńsko-oświęcimskie. Każde wojewó-dztwo miałoby swój sejmik, a region sejm. Każde województwo stanowiłoby o swojej gwarze, kulturze itp. Przyjąłbym nową nazwę: Region Opolsko-Raciborski – od nazwy dawnego księstwa opolsko-raciborskiego, z którego wywodzi się Bielsko, Opole, Racibórz, Bytom itp. Byłby to swoisty hołd oddany Piastom opolskim, cieszyńskim, oświęcimskim, bytomskim, raciborskim, zatorskim, strzeleckim, niemodlińskim, kozielskim, którzy tworzyli jedną rodzinę, i którą my powinniśmy zostać do dziś. (Osi)

Mieszkam od prawie 40 lat w Żorach i nie czuję się Ślązakiem.
Z całym szacunkiem dla Ślązaków, ale rozumiem mieszkańców Sosnowca, Bielska-Białej czy Częstochowy. Łączmy się w wielorodności, nie dzielmy się na hanysów i goroli, bo to nam nie sprzyja. Duże, silne województwo katowickie jacyś separatyści chcą oczyścić z nie-Ślązaków, a przyłączyć do Opola. Paranoja – to działanie zgodne z szowinistycznymi poglądami gospodarzy z innych regionów. Ja się nie godzę na odpychanie Podbeskidzia, Zagłębia i Częstochowy. Jadąc z Żor na lotnisko autostradą A1, jeden raz przekraczam rzekę Brynicę. Chciałbym zapytać tych separatystów: to lotniska też chcecie się pozbyć?
(gestskoczka).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!