AKTUALIZACJA 18.00
Grupa nauczycieli z Bielska-Białej nie pojechała do Chorwacji. Grupa została przywieziona z powrotem do Bielska-Białej.
- Wycofaliśmy tę grupę w obawie, że w Chorwacji turyści nie będą mieli gdzie mieszkać. Tam już jedna grupa siedzi przed hotelem - wyjaśnia Gabriela Herzyk, prezes bielskiego oddziału Związku Nauczycielstwa Polskiego.
Jak udało nam się dowiedzieć, część wcześniejszej grupy została zakwaterowana nie w Chorwacji, ale w... Bośni. Do 1.00 w nocy turyści koczowali przed hotelem. Pozwolono im się wprowadzić, ale po śniadaniu nakazano opuszczenie hotelu. Powód? Brak opłaconego pobytu.
AKTUALIZACJA 14.20
Grupa nauczycieli z Bielska-Białej w drodze na Chorwację utknęła w... Cieszynie. - Kierowcy mówią, że nie dostali przelewu od organizatora. Jeśli nie otrzymają pieniędzy, zawrócą - donoszą nam pasażerowie.
Informację otrzymaliśmy we wtorek ok. 11.15 od zaniepokojonych podróżnych, którzy na wycieczkę – pierwotnie do Grecji, a po szybkiej zmianie do Chorwacji – mieli wyruszyć z bielskiego dworca PKS w poniedziałek o 20.00. Gdy przed północą autokar nie podjeżdżał wiele osób udało się do domów, dwie zrezygnowały z udziału w wyjeździe. Sytuacja robiła się coraz bardziej nerwowa.
- Na lotniskach to się zdarza, ale na przystanku autobusowym? Jesteśmy pierwszy raz w takiej sytuacji – mówił Jakub.
Magdalena, jedna z nauczycielek, podkreślała, że podróżni do końca nie wiedzą, gdzie jadą.
- Nikt nie udzielił takiej informacji, prócz tego, ze do Chorwacji i na wsypę. Wczoraj czekaliśmy do 23.30. Dzieci w krótkich spodenkach, chłodno, kupowaliśmy jedzenie, bo to, co na drogę kto miał, to zdążył zjeść. Pierwotnie mieliśmy jechać do Grecji z dopłatą na samolot, ale dwa i pół tygodnia przed wylotem dowiedzieliśmy się , że wczasy zostały zmienione na Chorwację – mówiła.
Turyści dodawali, że zapisy trwały w października, a do dwóch dni od zapisu należało wpłacić 650 zł. Później 220 zł + walutę chorwacką ze sobą.
- Nie jest tak źle, jak nam się wydaje, wpłacaliśmy pieniądze i wiedzieliśmy, że ktoś koordynuje ten wyjazd. Byłem rok temu i nie było problemów. W tym roku sytuacja polityczna w Grecji jest taka, że musieliśmy z zrezygnować z tego kierunku. Nie winiłbym organizatora, ale przewoźnika, który nawalił – tłumaczył z kolei jeden z turystów.
Z naszych informacji wynika, że wyjazd nauczycieli z Bielska-Białej jest organizowany przez czeską grupę nauczycieli, która na takie wyjazdy zdobywa unijne dofinansowanie.
- Wycieczkę organizuje biuro stworzone przez nauczycieli z Czech, którzy korzystają z programu dofinansowanego przez UE . Jeździmy z nimi od pięciu lat. Nigdy takich rzeczy nie było, poza tym, że w przeszłości raz zepsuł się autobus – wyjaśnia Gabriela Herzyk, która pośredniczy z organizatorem wyjazdu.
Wyjaśnia, że początkowo wyjazd był planowany do Grecji, ale w związku z sytuacją polityczno-ekonomiczną w tym kraju w krótkim czasie trzeba było zorganizować wyjazd w inne miejsce, by nie zostawić turystów na lodzie. Wcześniej podobne wyjazdy organizowane były do Paryża, Barcelony, a także do Norwegii.
Dlaczego jednak grupa w Bielsku-Białej czekała na wyjazd 16 godzin?
- Nawalił przewoźnik. Otrzymaliśmy informację, że w autobus musiał pojechać do serwisu, ale jest już w drodze do Bielska-Białej. Jestem w kontakcie z kierowcą – podkreśliła.
Około 12.00 na bielski dworzec podjechał autokar. Turyści spakowali bagaże i ok. 12.30, po 16 godzinach czekania, wyruszyli w kierunku Chorwacji.
*Wybieramy Dziewczynę Lata 2015 ZGŁOŚ SIĘ i ZAGŁOSUJ NA KANDYDATKĘ
*Nowy sklep IKEA powstanie w Zabrzu
*Burza na Śląsku i Zagłębiu. Po burzy Rydułtowy wyglądają jak po wojnie ZDJĘCIA + WIDEO
*Przepis na leczo SPRAWDZONY I NAJSZYBSZY
*Program Rolnik szuka żony 2: Rolniczka Anna będzie gwiazdą
*Plebiscyt Fotolato 2015 WYGRAJ FANTASTYCZNE NAGRODY
*Erotyczna bielizna i gadżety z Zabrza podbijają rynek w Arabii Saudyjskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?