Cracovia lubi przyjeżdżać do Bielska-Białej. Tylko w ciągu ostatnich trzech wizyt pod Klimczokiem uzbierała aż siedem punktów i strzeliła pięć goli, tracąc tylko jednego. W sobotę wydatnie pomógł jej bramkarz Podbeskidzia Wojciech Kaczmarek, który nieodpowiedzialnym zagraniem piłki poza polem karnym zasłużył na czerwoną kartkę. W efekcie Górale przez blisko godzinę musieli grać w osłabieniu.
- Wojtek nieodpowiednio się zachował. Nawet, gdyby źle obliczył lot piłki i ją przepuścił, a rywal zdobył gola – choć w tej sytuacji było to trudne – to byłoby 0:1, a my mielibyśmy 60 minut na reakcję. Tymczasem grając w osłabieniu, przy takiej pogodzie i sposobie gry Cracovii to było bardzo trudne – przyznał Dariusz Kubicki, trener Podbeskidzia.
Kaczmarek popsuł szkoleniowcowi misterny plan pokonania Cracovii. Kubicki chcąc ograniczyć atuty rywala wystawił w środkowej strefie debiutującego w Podbeskidziu Nigeryjczyka Celestina Lazarusa. Jednak nawet ta zmiana nie wpłynęła na poprawę jakości w grze Górali, którzy szarpanymi zrywami próbowali zaskoczyć lepiej radzącą sobie z piłką drużynę Cracovii. Wobec czerwonej kartki Kubicki musiał dokonać korekt – z boiska ściągnął Możdżenia, by wprowadzić Emilijusa Zubasa.
Paradoksalnie to właśnie grając w osłabieniu Górale powinni objąć prowadzenie po strzale Japończyka Kato, który jednak strzelił minimalnie nad poprzeczką.
Po przerwie sposobem na Podbeskidzie miał być Boubacar Dialiba, autor trzech trafień w ostatnim starciu tych zespołów. Sęk w tym, że Senegalczyk w sobotę miał wyraźnie gorzej nastawiony celownik i mimo dwóch dogodnych okazji nie zdołał pokonać Zubasa. Ta sztuka udała się za to Miroslavowi Covilo, który najwyżej wyskoczył do piłki dośrodkowanej przez Mateusza Cetnarskiego kierując ją precyzyjnie pod poprzeczkę bramki Górali.
Gospodarze mieli szansę na remis po główce Krystiana Nowaka. Ale i tu zabrakło celności.
- Powinienem był to strzelić. Remis 1:1 mógł paść w tym meczu – przyznał Nowak. – To boli, bo w każdym spotkaniu stwarzamy sobie trzy, cztery sytuacje. Z Zagłębiem i Cracovią mogliśmy ugrać więcej – przyznał.
W efekcie Górale po trzech meczach mają tylko jeden punkt, co może zwiastować kolejną powtórkę z poprzednich sezonów, czyli walkę (Podbeskidzie niestety w tym czasie przyzwyczaiło kibiców, że o „grze” trudno mówić) o utrzymanie. Taki scenariusz raczej nie pomoże wypełnić 16-tysięczneego stadionu, na którym w sobotni ciepły i słoneczny wieczór zasiadło niecałe 5 tys. osób…
Podbeskidzie - Cracovia 0:1 (0:0).
Covilo (54).
Żółte kartki: Sokołowski, Kowalski (Podbeskidzie ); Sretenović, Zjawiński (Cracovia).
Czerwone kartki: Kaczmarek (31).
Podbeskidzie: Kaczmarek - Adu, Kolcak, Lazarus (68 Janić), Sokołowski - Nowak, Kato – Chmiel (75 Korzym), Możdżeń (33 Zubas), Kowalski – Demjan
Cracovia: Pilarz – Wołąkiewicz (75 Rymaniak), Polczak, Sretenović, Wójcicki - Dąbrowski, Covilo – Jendrisek (63 Diabang), Cetnarski, Rakels – Budziński (69. Zjawiński)
*Wybieramy Dziewczynę Lata 2015 ZGŁOŚ SIĘ i ZAGŁOSUJ NA KANDYDATKĘ
*Nowy sklep IKEA powstanie w Zabrzu
*Burza na Śląsku i Zagłębiu. Po burzy Rydułtowy wyglądają jak po wojnie ZDJĘCIA + WIDEO
*Przepis na leczo SPRAWDZONY I NAJSZYBSZY
*Program Rolnik szuka żony 2: Rolniczka Anna będzie gwiazdą
*Plebiscyt Fotolato 2015 WYGRAJ FANTASTYCZNE NAGRODY
*Erotyczna bielizna i gadżety z Zabrza podbijają rynek w Arabii Saudyjskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?