Świtoń i Rozpłochowski rozmijają się od 1980 r. Obydwaj mają swoje miejsce na kartach historii "Solidarności", działali wspólnie w czasie pierwszych strajków, ale teraz się okazuje, że działali wówczas przeciw sobie.
Rozpłochowski nie oszczędzał Świtonia w pierwszym tomie swoich wspomnień, w kolejnym stawia go w jeszcze gorszym świetle. Pisze, że Świtoń "prowadził z nami otwarta walkę polityczną". Pyta wprost: jaką logikę miały "jego potajemne knowania przeciw naszemu MKZ?", gdy Świtoń spotykał się z działaczami "Solidarności" z Jastrzębia. Rozpłochowski, przywódca strajku w Hucie Katowice jest pewny, że ówczesna aktywność Świtonia miała "wszelkie cechy jątrzącej i destruktywnej działalności rozbijackiej wewnątrz Solidarności". Zastrzega, że nie oskarża Świtonia o formalną agenturalność, ale ma mu za złe, że to on wskazał na siedzibę dla Międzakładowego Komitetu Założycielskiego NSZZ "S" luksusową willę przy ul. Stalmacha w Katowicach, a przecież komuniści, za pomocą tych luksusów, chcieli potem kompromitować przywódców nowych związków.
Kazimierz Świtoń niczego nie komentuje. Dawno wycofał się z życia politycznego, ale z uśmiechem opuszczał salę, gdzie odbywała się promocja książki.
Rozpłochowski atakuje też Lecha Wałęsę, przywódcę "Solidarności". Pisze, że był on "wielkim hamulcowym oddolnej, wielorakiej aktywności", że "właściwie nigdy nie pełnił roli rzeczywistego przywódcy", bo "płynął jedynie na powierzchni, sypiąc w tryby częściej piasek".
Pięknie za to pisze o żonie Barbarze, która w kwietniu 1981 r. zjawiła się u niego, by mu wręczyć koszyk z wielkanocną kroszonką. "...widziałem, że jest młoda i szykowna. Chciała odejść, ale poprosiłem, żeby jeszcze trochę została". Rozpłochowski był wtedy w separacji z żoną i synkiem.
Zbigniew Kupisiewicz, jego bliski współpracownik nie ze wszystkim się zgadza, co Rozpłochowski napisał. - Ja bym na tym nie polegał. Szukałbym innych źródeł - wyjaśniał.
Zaletą książki są liczne dokumenty bezpieki na temat Roz-płochowskiego, łącznie z nazwiskami niektórych agentów.
"Postawią ci szubienicę..." tom II
Andrzej Rozpłochowski pisze o pierwszej "Solidarności".
Pierwszy tom wspomnień Andrzeja Rozpłochowskiego, pod tym samym tytułem - "Postawią ci szubienicę" ukazał się w 2011 r. i opowiadał o jego życiu, także osobistym, do 1980 r. Autor opisywał bardzo szczegółowo historię strajku w Hucie Katowice w sierpniu 1980 r. Zapiski kończyły się wiosną 1981 r. W drugim tomie zamieścił wspomnienia z kolejnych miesięcy. Kończy je 11 grudnia 1981 r., gdy wyjeżdża z Katowic do Gdańska na obrady Komisji Krajowej "Solidarność". Po wprowadzeniu stanu wojennego został internowany i więziony przez prawie trzy lata.
Drugi tom wspomnień spisał w 2008 r., jeszcze na emigracji w USA, w Sacramento w Kalifornii. Książka ukazała się nakładem Stowarzyszenia Pokolenie, w serii "Biblioteka Encyklopedii Solidarności. Cena: 37,50 zł.
*Michał Smolorz nie żyje ZDJĘCIA I WIDEO Z POGRZEBU
*Dramatyczny pożar kościoła w Orzeszu-Jaśkowicach [UNIKATOWE ZDJĘCIA I WIDEO]
*Ogólnopolski Ranking Szkół Ponadpodstawowych 2013 SPRAWDŹ NAJLEPSZE LICEA I TECHNIKA
*Horoskop na 2013 rok ZOBACZ, CO MÓWIĄ KARTY
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?