Sporo emocji wywołał w Zagłębiu pomysł, aby wszystkie autobusy jeżdżące pod szyldem KZK GOP zyskały nowe barwy. Żółto-niebieskie, czyli śląskie. Takie rozwiązanie zaproponował przewodniczący Komisji Rozwoju Związku, Dawid Kostem-pski.
- Proponuję przygotowanie i wdrożenie rozwiązania, w wyniku którego w dłuższym przedziale czasowym ujednolicona zostanie kolorystyka taboru obsługującego linie na zlecenie KZK GOP - mówił na naszych łamach Dawid Kostempski.
Jego pomysł nie spodobał się jednak w miastach Zagłębia, które historycznie jest przecież częścią Małopolski i ze śląskimi barwami nie jest im po drodze.
ZOBACZ KONIECZNIE:
ZAGŁEBIACY, POKOCHAJCIE MINIONKI! ŻÓŁTO-NIEBIESKIE AUTOBUSY SĄ OK
Dzisiaj niemal wszystkie połączenia w Sosnowcu, Dąbrowie Górniczej i powiecie będzińskim obsługują autobusy PKM Sosnowiec. To nowoczesny przewoźnik, który już od prawie dwóch lat nie wykorzystuje chociażby starych węgierskich ikarusów. Jego autobusy jeżdżą dziś w barwach biało-czerwonych.
Czy żółto-niebeskie barwy autobusów to dobry pomysł?
- Nasze barwy nie są opatentowane, ale przywiązaliśmy się do nich. Po tylu latach są już naszą wizytówką. Dzięki nim nie sposób pomylić naszych autobusów z pojazdami innych przewoźników - wyjaśnia Piotr Drabek, dyrektor ds. technicznych sosnowieckiego PKM-u.
Jak dodaje, koszt przemalowania autobusu 18-metrowego to około 25 tys. zł netto, a 12-metrowego 16-18 tys. zł. A autobusów w parku taborowym PKM Sosnowiec jest ogółem około 250. Dawid Kostempski zaznacza jednak, że w ramach jego pomysłu żółto-niebieskie barwy zyskiwałyby jedynie nowo kupowane pojazdy. - Nie ma mowy o przemalowywaniu już kursującego taboru, bo to pociągnęłoby za sobą niepotrzebne koszty - zaznacza prezydent Święto-chłowic.
Suchej nitki na pomyśle prezydenta Świętochłowic nie pozostawia za to Dariusz Jurek, szef Forum dla Zagłębia Dąbrowskiego, który ideę tę nazywa kolejnym elementem przymusowego ześląszczenia Zagłębia.
- Współpracuję ze Ślązakami i nie mam z nimi żadnych konfliktów. Wzajemny szacunek powinien funkcjonować w obie strony - podkreśla Dariusz Jurek. Jak dodaje, województwo ze stolicą w Katowicach ma kłamliwą nazwę, która margi-nalizuje 51 procent jego powierzchni, będącej zachodnią Małopolską, a nie Górnym Śląskiem. - Tak samo kłamliwe są jego symbole i barwy nieposiadające odniesienia do pełnej i obiektywnej prawdy mówiącej o tym, jakie ziemie wchodzą w skład tego województwa - mówi Jurek.
Pomysł Dawida Kostempskiego skrytykowali też samorządowcy z Zagłębia. Burmistrz Wojkowic, Tomasz Szczerba, nazwał go na portalu społecznościowym "absurdalnym". Napisał też, że takie przypadki mogą "uskutecznić samodzielną organizację transportu zbiorowego w Zagłębiu, co byłoby optymalnym rozwiązaniem".
Prezydent Sosnowca Arkadiusz Chęciński zapowiedział z kolei na Facebooku, że Zagłębie pozostanie przy biało-czerwonych autobusach. - To nietrafiony pomysł nie tylko z powodów regionalnych, ale i ekonomicznych. Nie widzę żadnych racjonalnych argumentów przemawiających „za”. Poza tym biało-czerwone autobusy to już u nas tradycja - podkreśla.
Czy żółto-niebeskie barwy autobusów to dobry pomysł?
*Oto zakręt mistrzów w Katowicach. Każdego dnia ktoś ląduje na barierkach
*Marsz przeciw imigrantom w Katowicach ZDJĘCIA + WIDEO
*Adamek - Saleta ZDJĘCIA + WIDEO CAŁA WALKA
*Merkury Market w Rybniku otwarty! ZOBACZ KONIECZNIE
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?