Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Musiałam zostać nurkiem, nie było wyjścia. Pierwszy raz w rudzkim aquaparku. [ZDJĘCIA, WIDEO]

Joanna Oreł
Aquadrom Ruda Śląska - nurkowanie
Aquadrom Ruda Śląska - nurkowanie Lucyna Nenow
Pogorie w Dąbrowie Górniczej, zatopione koparki w Jaworznie-Szczakowej, a może Zalew Chechło koło Tarnowskich Gór lub tuba do nurkowania w Aqua-dromie w Rudzie Śląskiej? Wprawdzie ani to Egipt, ani Chorwacja, ale nurkować można. Na początek wybrałam coś dla siebie. W rudzkim aquaparku przeżyłam swój pierwszy raz, czyli pierwsze nurkowanie. 270 tysięcy litrów wody i ja.

Grunt to technika i odwaga

Swoich sił mogłam spróbować podczas akcji "Wielkie Nurkowanie", organizowanej w rudzkim aquaparku. Tego dnia kompletni amatorzy - tacy jak na przykład ja - pod czujnym okiem instruktora mogli nauczyć się poprawnego nurkowania.

Cel? Jedyna na Śląsku 7-metrowa tuba do nurkowania. Na początek formalności. Przeciwwskazania? Choroby, dolegliwości, leki? Nie choruję, leków nie przyjmuję. Ryzyko lubię, jakoś dam radę. Czas na szkolenie na lądzie. - Pływać potrafisz? - pyta mnie Marek, instruktor nurkowania i od tego momentu mój Anioł Stróż. - Oczywiście! - odpowiadam pewnie, a w duchu przypominam sobie, jak to miałam naście lat i na środku lokalnego stawu pod Wrocławiem, by się nie utopić, wypracowałam sobie na szybko technikę pływacką. Połączenie kraula ze strzałką. Technika do dziś nieszlifowana.

- Tutaj masz automat oddechowy - mówi instruktor i tłumaczy mi, jak go używać. Teoretycznie zrozumiałam. W praktyce wychodzi mi jakby nieco gorzej. - Opanujesz to - uspokaja mnie Marek. A raczej próbuje, bo jakoś dziwnie nie dodaje mi to otuchy. Pokazuje mi kolejną rurkę i przyciski. Ponoć to sprzęt, który odpowiada za regulowanie powietrza w kamizelce. Dzięki temu będę mogła się zanurzać i wynurzać. O, to może mi się przydać, gdy zacznę panikować. Teraz czas na resztę sprzętu. Sporo tego. Najpierw płetwy. Czuję się, jakby ktoś założył mi dodatkową parę butów. Do tego kamizelka oraz butla. Przybywa mi jakieś 15-20 kilogramów. Jeszcze maska. Od tego momentu wszystko toczy się tak szybko, że nawet nie zdążyłam powiedzieć "stop".

Na migi i z zaufaniem

Ale w końcu skoro powiedziało się A, to trzeba powiedzieć też B. Marek objaśnia mi, w jaki sposób będziemy się komunikowali pod wodą. - Albo jest OK, albo pokazujesz, że coś się dzieje. Kciuk w górę oznacza, że się wynurzamy. W dół to wiadomo - instruuje mnie.

DO SAUNY TYLKO NAGO. AQUADROM W RUDZIE ŚLĄSKIEJ OTWARTY. [ZDJĘCIA]

Przeświadczona o tym, że już wszystko wiem, próbuję nurkować na basenie z ruchomym dnem. Jednak nawet nie zdążyłam zrobić kroku, a mój instruktor sprowadza mnie na ziemię, a raczej na brzeg. - Samemu nie nurkujemy - zaznacza Marek. Od tego momentu jestem więc "skazana" na niego.
Zanurzamy się. W sekundzie zapominam o wszystkim, czego dowiedziałam się kilka minut temu. Najgorzej jest z oddychaniem. Chcę przez nos, a Marek tłumaczył mi przecież, że trzeba przez usta. Brr... muszę się jakoś wziąć w garść. Ale pojawia się kolejny problem. Woda dostaje się pod maskę. Muszę ją zmienić. Wynurzamy się.

Za drugim podejściem jest lepiej. Mam jeszcze tylko problem z poruszaniem się w płetwach. Zapominam też, co zrobić, by się wynurzyć. Ale od tego przecież mam instruktora. Robimy kilka rundek pod wodą. Po raz pierwszy czuję piękno podwodnego świata. - Pozbyłaś się strachu. Możemy iść do tuby - oświadcza mi Marek po wynurzeniu się.

Tuba, czyli skok w otchłań

Pierwszy krok niepewny. Przed sobą widzę ciemną otchłań i toń wody. Na szczęście instruktor pewnie trzyma mnie za rękę. Schodzimy na dół. O dziwo, udaje mi się wszystko opanować. Gorzej jest z ciśnieniem. Im bliżej dna, tym bardziej czuję, że zaraz rozsadzi mi głowę. I jeszcze nic nie widzę przez maskę. Nie ma co, kapituluję. Wynurzamy się. Instruktor pokazuje mi, jak poradzić sobie z ciśnieniem i... przekonuje mnie, że jedynym słusznym sposobem na wyczyszczenie maski jest... naplucie i przetarcie. Fuj.

- Cóż, nurkowanie to sport plucia i kataru - śmieje się Marek. Wierzę mu na słowo, bo to on ma tutaj większe doświadczenie. Znów schodzimy pod wodę. Tym razem na serio. Dotykamy dna. Nie czuję ciężaru sprzętu i własnego ciała. Oddycham powoli. Siedem metrów od powierzchni, 270 tysięcy litrów wody nade mną. Wspaniałe uczucie. W końcu puszczam rękę instruktora. Czuję, że pokonałam strach.

Tu nurkować może każdy

Daleko wprawdzie było mi do tych z nurków, którzy podczas akcji "Wielkie Nurkowanie" w rudzkim Aquadromie mogli sobie pozwolić na układanie podwodnych puzzli czy grę w kółko i krzyżyk na dnie tuby.

- Najtrudniejsza do pokonania jest panika. Strach przed tym, że zostajemy pod wodą sami i że jesteśmy skazani tylko na siebie - mówi Agnieszka Antoń, która zajmuje się tubą do nurkowania i która nurkuje od 12. roku życia.

Amatorzy, którzy chcą nauczyć się nurkować, będą mieli ku temu okazję podczas kolejnej akcji "Wielkie Nurkowanie", która odbędzie się 29 czerwca w Aquadromie. Rezerwacje pod nr tel. 32 797-36-00 lub pod adresem: [email protected]. Natomiast profesjonaliści mogą na co dzień wynająć tubę wraz z salą szkoleniową na minimum 2 godziny, co kosztuje 450 zł. Musi się jednak zebrać grupa 12 osób wraz z instruktorem.

HOMOSEKSUALNA ORGIA W AQUAPARKU NEMO W DĄBROWIE GÓRNICZEJ [CZYTAJ W DZ]



*Operacja przeszczepu twarzy: Poznaj pacjenta i autorów sukcesu [ZDJĘCIA + OPINIE + KOMENTARZE]
*MISS ŚLĄSKA I ZAGŁĘBIA 2013: TEGO NIE ZOBACZYCIE W TELEWIZJI
*Maluch z Allegro: Fabrycznie nowy Fiat 126 z 1979 r. i wielki skandal
*Dni Miast 2013 [PROGRAM IMPREZ]: Chorzów, Będzin, Ruda, Sosnowiec, Wodzisław i inne!

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo