Objawy jesiennej chandry? Jesienna depresja? Radzimy, jak sobie z tym radzić

Nieuchronnie zbliżają się szare, ponure, jesienne dni. W tym czasie czujemy się bardziej przygnębieni, nasze poczucie wartości diametralnie spada. Czemu się tak dzieje, zapytaliśmy Katarzynę Chwierut, psycholog i psychoterapeutę.

- Rzeczywiście w miesiącach jesiennych znacznie wzrasta liczba osób, mających problem. Są to ludzie, którzy skarżą się na poczucie beznadziejności, apatię, a także niedostrzegający w sobie żadnych zalet. Główną przyczyną takich zachowań jest brak słońca. – wyjaśnia psychoterapeutka. Trzeba jednak rozróżnić jesienną chandrę od depresji. Chandra to stan przygnębienia, ogólne rozdrażnienie, niezadowolenie z siebie i otaczającego świata. Jest to jednakże stan, z którym najczęściej jesteśmy sobie w stanie poradzić sami.

W jaki sposób? Nie ma wspólnego sprawdzonego sposobu. Ze względu za różną osobowość każdego człowieka, musimy sobie radzić indywidualnie. Jednym wystarczy zjeść coś dobrego, komuś innemu pomoże dobra książka, jeszcze innym spacer, pójście do galerii handlowej czy rozmowa z bliska osobą. Możemy też wybrać się na basen, do fryzjera, kosmetyczki lub po prostu obejrzeć świetną komedię.

Gorzej jeśli takie samopoczucie trwa dłużej i nic nie jest w stanie nam pomóc. Wówczas możemy mieć do czynienia z depresją, a to już wymaga pomocy specjalisty.

- Depresja koniecznie wymaga konsultacji psychiatrycznej, być może potrzebne będzie zastosowanie jakiś leków – twierdzi Katarzyna Chwierut. Jak dodaje, w stanach depresyjnych często pojawiają się myśli bądź nawet próby samobójcze. Nie można więc tego bagatelizować.

Depresja jest już problemem szerszym, o jej podłoże i leczenie zapytaliśmy doktora psychiatrii Macieja Matuszczyka.

- Zasadniczo istnieją dwie przyczyny depresji sezonowej. Pierwsza wiąże się z końcem wakacji i nieuniknionym powrotem do pracy, szkół czy na studia. Zmienia się rytm życia i nie jesteśmy w stanie na nowo go zaakceptować. Druga natomiast to przyczyna biologiczna związana z gorszą pracą mózgu przy skróconym nasłonecznieniu. - tłumaczy doktor Matuszczyk. - Depresja najczęściej pojawia się na przełomie października i listopada, wtedy to najwięcej osób trafia do specjalistów. Jednakże nawet depresja sezonowa nie jest zjawiskiem jednoczynnikowym, zazwyczaj nakładają się na siebie czynniki związane z pracą czy rodziną, a nawet kryzysem gospodarczym. – kontynuuje psychiatra.
- Jedno jest pewne depresję musimy leczyć. W większości wypadków stosuje się leki antydepresyjne, ale popularna staje się światłoterapia. To metoda walki z depresją, w której wykorzystuje się specjalne lampy, które dają światło zbliżone do światła słońca – kończy.
Pozostaje mieć tylko nadzieję, że pomimo krótkich, szarych dni ani chandra, ani tym bardziej jesienna depresja nas nie dopadnie.

Od redakcji: Jakie są Wasze sprawdzone sposoby na walkę z jesienną chandrą lub depresją? Czekamy na Wasze opinie

*POGODA NA WRZESIEŃ 2013
*Koszmarny wypadek w Jasienicy: Jechał pod prąd i zginął w płomieniach [ZDJĘCIA +18]
*MISS POLKA 2013: Najpiękniejsze dziewczyny Polski wybrane! [ZOBACZ ZDJĘCIA]
*Kolejka Elka już działa! Zobacz całą trasę z lotu ptaka [ZDJĘCIA+ WIDEO]