Bezrobotni 50+ też mogą znaleźć pracę lub ją sobie dać

Przez kilkadziesiąt lat pracowali. Przyszły zwolnienia

Krzysztof Segieta z Będzina, 52 lata:
Prowadziłem kiedyś firmę, ale dostałem intratną propozycję pracy i przepisałem ją na żonę. Ten projekt może umożliwić mi otrzymanie dotacji z Unii, więc postanowiłem spróbować. Chciałbym, aby firma stała się prężniejsza, rozszerzyła swoje usługi i bym mógł zatrudnić nowych ludzi. Warto przyjść na takie szkolenia. Biznesplan z początku wydaje się być czarną magią, a po kilku wykładach okazuje się, że nie jest to takie trudne. Prowadziłem firmę przez cztery lata, a okazało się, że wielu rzeczy nie znałem. Założenie firmy to dobra decyzja. Trzeba wziąć sprawy w swoje ręce.