Z taką nadgorliwością nie spotkałam się już dawno, a bywam na wielu różnych festiwalach, często z dużo większą frekwencją. Ochroniarze nigdzie się tak nie czepiali tak jak na Off-ce, gdzie problemem staje się wniesienie na teren imprezy zwykłego jabłka. Skrupulatne, wielokrotne przeszukiwanie, nawet jeśli wychodzisz tylko na pięć minut, a twój bagaż stanowi mała parasolka, możę zdenerwować najbardziej cierpliwą osobę. I nie dziwi mnie, że niektórzy reagują emocjonalnie, nie szczędząc słów krytyki festiwalowym bramkarzom. Jak powiedziałaby Kazia Szczuka - jsteście najsłabszym ogniwem!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?