Zabytkowe wyposażenie chorzowskiego drapacza chmur nie zostało uszkodzone - to jeden z wniosków przedstawiciela wojewódzkiego konserwatora zabytków, który pod koniec maja skontrolował chorzowski wieżowiec, znajdujący się na rogu ul. Zjednoczenia i Wolności. Stało się to po tym, gdy w połowie kwietnia historyczne pomieszczenie na parterze budynku zostało wynajęte firmie, zajmującej się sprzedażą taniej odzieży używanej. Wśród mieszkańców Chorzowa wówczas zawrzało. Nie tylko z tego powodu, że najbardziej reprezentacyjny budynek, gdzie przez niemal 80 lat znajdował się bank albo inna instytucja finansowa, stał się siedzibą "szmateksu". Istniała obawa, że zdewastowane zostały zabytkowe kamienne lady, w miejsce których ustawiono wieszaki z ubraniami.
W protokole pokontrolnym stwierdzono jedynie usunięcie wtórnych lad bankowych, które były na wyposażeniu poprzedniego właściciela, czyli banku ING. Nie były zabytkiem. Kiedy w drapaczu otwierał się "szmateks", lady zostały zdemontowane, ale ich przedwojenne piony zostały nienaruszone.
Henryk Mercik, chorzowski konserwator zabytków, dodaje również, że żaden z historycznych elementów wyposażenia dawnej bankowej sali operacyjnej nie został zdewastowany. Nigdzie nie stwierdzono wywiercenia nowych dziur, zmian w elementach oświetlenia. Ale Mercik rozumie również mieszkańców, którzy na widok braku lad mogli sądzić, że zostały one zniszczone.
- Lady były tak zaprojektowane, że tworzyły jednolitą całość z elementami stałymi, które się zachowały od czasów przedwojennych. To może sprawiać wrażenie, że czegoś brakuje - wyjaśnia chorzowski konserwator zabytków.
Jednak podczas kontroli padło bardzo ważne oświadczenie nowego właściciela zabytkowych pomieszczeń: "szmateks" jest rozwiązaniem tymczasowym. Krzysztof Gąsiorowski, prezes spółki SNC, która niespełna rok temu kupiła od banku te pomieszczenia, potwierdził to w rozmowie z nami.
Dodaje, że szuka nowego najemcy. Okazuje się jednak, że największym problemem są właśnie owe zabytkowe piony lad. Biegną one równolegle po obu stronach sali.
- W chwili, kiedy ta zabudowa zniknęłaby, to dużo chętniej niektóre podmioty podeszłyby do tematu wynajmu - dodaje Gąsiorowski. Mówi, że cały czas prowadzone są rozmowy w sprawie wynajmu pozostałych powierzchni pobankowych. Mowa m.in. o dawnym skarbcu, archiwum i pomieszczeniach biurowych.
*BURZOWA MAPA POLSKI ONLINE Gdzie jest burza i przygotuj się [RADAR BURZOWY]
*Tak wygląda certyfikowany dom pasywny w Bielsku-Białej. Ogrzewanie to tylko 400 zł rocznie
*Przepisy drogowe od 18 maja 2015: 50 km/h + odebranie prawa jazdy
*Samochód staranował w przystanek w Chorzowie. Kobieta w szpitalu
*Śląsk Plus. Górny Śląsk jest piękny ZDJĘCIA INTERAKTYWNE
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?