Główną bohaterką jest Anna, która wyjeżdża na szkocką wyspę Rum, aby uporać się z traumą po tragicznym wypadku. Dręczą ją potworne wyrzuty sumienia. Nie może spać. Do tego jej związek przechodzi od dawna kryzys.
Anna decyduje się odpowiedzieć na ogłoszenie o pracę w hotelu Bay View na wyspie Rum. Krótko po tym, jak dociera na wyspę, do hotelu przejeżdżają goście. Siedmioro ludzi chce spędzić niezapomniany tydzień na szkockiej wyspie. Ich plany krzyżuje jednak pogoda, która gwałtownie się załamuje. Szalejący sztorm sprawia, że goście i obsługa hotelu, czyli Anna i jej szef, zostają uwięzieni wewnątrz budynku.
Szybko okazuje się, że wyjazd i praca marzeń stają się koszmarem dla wszystkich mieszkających w hotelu Bay View osób. Każdy z gości skrywa jakąś tajemnicę. Nikt nie mówi prawdy o tym, kim jest i dlaczego znalazł się w tym miejscu. A co więcej, wśród siedmiorga nieznajomych jest morderca.
Anna czuje się jak w pułapce. Demony, przed którymi uciekła na wyspę, dopadają ją na niej i nie opuszczają nawet na moment. Kobieta wie, że ściga ją morderca. Zaczyna popadać w paranoję…
C.L. Taylor napisała książkę, która jest połączeniem dwóch gatunków: angielskiego kryminału i thrillera psychologicznego. Oba bardzo lubię. Sam pomysł uważam za odważny i ciekawy, jednak wykonanie mnie nie do końca przekonało.
Zagadka zamkniętego pokoju to rozwiązanie w powieściach kryminalnych popularne i ponadczasowe. Taylor swoich bohaterów uwięziła na wyspie, odcinając ich od świata. Jednego z nich uczyniła mordercą. W klasycznym kryminale, wśród uwięzionych na wyspie osób znalazłby się policjant lub detektyw, który rozpocząłby śledztwo i złapałby mordercę.
B. A. Paris „Na skraju załamania”. Thriller psychologiczny, który wciąga
Ale autorka „Teraz zaśniesz” postanowiła zagadkę zamkniętego pokoju obudować thrillerem psychologicznym. I rzeczywiście książka jest napisana jak thriller, rozdziały się krótkie, a wydarzenia poznajemy z perspektywy różnych osób, dzięki czemu nitek zapętlających fabułę jest coraz więcej.
Tyle że to zapętlenie, nawet dla mało wytrawnych czytelników kryminałów i thrillerów, nie jest skomplikowane. Rozwiązania zagadki łatwo się domyślić. Autorka nie podrzuca fałszywych tropów, daje za to jasne wskazówki, kto jest mordercą. Uważny czytelnik łatwo doda dwa do dwóch i otrzyma rozwiązanie.
Nie udało się autorce zbudować napięcia, tak znamiennego w thrillerach psychologicznych. Mnie rozpraszała zbyt duża liczba postaci, z perspektywy których autorka opowiada historię. Rozdziały są momentami tak lapidarne, że jeden wątek jest rozwleczony przez całą książkę.
Udało się za to C.L. Taylor wykreować świetną przestrzeń dla kryminału. Szkocka wyspa Rum zdaje się być idealnym miejscem akcji powieści kryminalnej. I szkoda, że Taylor nie zdecydowała się napisać po prostu kryminału w angielskim stylu.
Mimo kilku mankamentów strukturalno-fabularnych powieść „Teraz zaśniesz” uważam za niezłą lekturę, która sprawdzi się zarówno na leżaku, jak i podczas górskiego wypoczynku.
C.L. Taylor, „Teraz zaśniesz”, wydawnictwo Albatros, 2019, 400 stron
NORBLIN EVENT HALL
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?