Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co dalej z terenem po Hucie Kościuszko w Chorzowie? Miała tu powstać duża inwestycja - miasto zmieniło decyzję po wielu miesiącach rozmów

Paweł Kurczonek
Paweł Kurczonek
Wizualizacja inwestycji w Chorzowie.
Wizualizacja inwestycji w Chorzowie. DL Invest Group
Na terenie po Hucie Kościuszko znajdującym się przy ul. Metalowców w Chorzowie miał powstać kompleks biurowo-magazynowy. Inwestor, firma DL Invest Group, był zapewniany, że miasto nie skorzysta z prawa pierwokupu z powodu braku środków na ten cel. Po ponad 9 miesiącach rozmów władze miasta nagle zmieniły stanowisko.

Spis treści

Na terenie po Hucie Kościuszko miał powstać kompleks biurowo-magazynowy

Na terenie po Hucie Kościuszko w Chorzowie miała powstać inwestycja warta ok. 150 mln zł– wielopoziomowy budynek biurowy wraz z halami magazynowymi i przestrzeniami do wynajmu mniejszych powierzchni magazynowych dla małych firm i mieszkańców miasta. Wizualizacje zaplanowanej inwestycji można znaleźć w galerii.

Zobacz, jak teren wyglądał kilka lat temu i jak mógłby wyglądać w przyszłości

- Kompleks miał być jednym z najnowocześniejszych na Śląsku i dawał szansę na setki nowych miejsc pracy oraz pokaźne dochody do budżetu Miasta z tytułu podatków i opłat. Jednocześnie, na wniosek i prośbę Pana Prezydenta Michalika, przygotowaliśmy i wysłaliśmy propozycję porozumienia, na mocy którego DL Invest zobowiązywał się do przeprowadzenia remontu ul. Metalowców na całym odcinku od aktualnie prowadzonej inwestycji drogowej, aż do granic gruntu będącego przedmiotem transakcji – przekazuje Jacek Zakrzowski, Dyrektor Ekspansji DL Invest Group.

Jak dodaje, spółka miała sfinansować remont ulicy, przy której znajduje się pohutniczy teren. Dyrektor Zakrzowski podkreśla, że realizacja zaplanowanych działań sprawiłaby, że DL Invest Group byłaby jednym z największych prywatnych inwestorów w Chorzowie. Podobny kompleks firma wybudowała w Gliwicach, na tamtejszym pohutniczym terenie przy ul. Piwnej.

- Prezentacje pokazujące koncepcje zabudowy pokazywaliśmy prezydentowi Michalikowi, Zarządowi Dróg i Mostów, przedstawialiśmy pomysły, które chcemy zrealizować. Mamy doświadczenie w realizacji tego typu inwestycji – podkreśla dyrektor Zakrzowski.

Grunt przy ul. Metalowców wymaga dodatkowych nakładów

Firma DL Invest Group zdecydowała się na zakup terenu inwestycyjnego po Hucie Kościuszko w Chorzowie z zamiarem pełnej remediacji gruntu zanieczyszczonego historycznie. Polskie przepisy ochrony środowiska definiują ten proces, jako poddanie gleby, ziemi i wód gruntowych działaniom zmierzającym do usunięcia bądź zmniejszenia ilości substancji stwarzających ryzyko, ich kontrolowanie oraz ograniczenie rozprzestrzeniania się tych substancji. Celem remediacji jest doprowadzenie do stanu, w którym zanieczyszczony teren przestanie stwarzać zagrożenie dla zdrowia ludzi lub stanu środowiska. W trakcie remediacji gruntu uwzględnia się jego obecny i w miarę możliwości przyszły sposób jego użytkowania.

W przypadku terenu przy ul. Metalowców w Chorzowie oznaczało to między innymi mikroniwelację, a także usunięcie podziemnych fundamentów i budowli oraz usunięcie pustek geologicznych. Konieczność przeprowadzenia tych prac potwierdza ekspertyza przeprowadzona przez mikołowską firmę Lechprojekt.

- Z badań zanieczyszczenia gruntu wynika jednoznacznie konieczność przeprowadzenia remediacji, której zakres docelowo musi zostać określony odrębnymi badaniami szczegółowymi obejmującymi bezpośrednio cały teren inwestycyjny, ponieważ na tym terenie, w ramach huty, prowadzono różny zakres działalności przemysłowej od wielkich pieców w zachodniej części przedmiotowego terenu do zbiorników wody przemysłowej w południowo-wschodniej części – czytamy w opinii.

Specjaliści wskazują w piśmie, w zależności od charakteru planowanej zabudowy, konieczność przeprowadzenia działań remediacyjnych terenu, działań związanych z wykonaniem makroniwelacji terenu dla zniwelowania spadków terenu i stabilizacji nasypowego podłoża gruntowego. Zdaniem ekspertów może być również konieczna wymiana oraz uzdatnienie podłoża w miejscach występowania anomalii geologicznych takich, jak pustki, kanały czy instalacje. Konieczne może się również okazać zastosowanie posadowień pośrednich obiektów kubaturowych i wzmocnienie podłoża. Bez względu na to, które z powyższych czynności będzie należało wykonać, jedno jest pewne – będzie się to wiązało z dodatkowymi kosztami.

- Wspierając się doświadczeniem z realizacji inwestycji na terenach przemysłowych o podobnej charakterystyce, autorzy niniejszego opracowania, na podstawie przedstawionej koncepcji zabudowy i przeprowadzonych analiz finansowych, są przekonani, że dodatkowe koszty związane z realizacją projektowanej inwestycji oscylują w granicach 25-30 mln złotych – piszą fachowcy z firmy Lechprojekt.

Przeprowadzona ekspertyza, specjalistyczne badania z wykorzystaniem różnych metod, a także zatrudnienie firmy, która opracowała różne koncepcje zabudowy terenu oraz inne działania podjęte przez DL Invest Group złożyły się na kwotę kilku milionów złotych dotychczas poniesionych kosztów.

Miasto nie ma pieniędzy, ale chce wykupić grunt?

Jak mówi Jacek Zakrzowski, firma DL Invest Group była przez niemal rok zapewniana przez władze Chorzowa, że miasto nie dysponuje środkami, by skorzystać z prawa pierwokupu i nabyć teren przy ul. Metalowców za kwotę ponad 9 mln złotych. O zmianie decyzji inwestor został poinformowany w połowie grudnia przez notariusza przygotowującego warunkową umowę zakupu gruntu. W umowie znalazł się zapis, że miasto ma prawo pierwokupu z racji wieczystego użytkowania tego gruntu.

- Miasto Chorzów (…) nie posiada wystarczających środków na rewitalizację terenów poprzemysłowych co wynika wprost z analizy SWOT opisanej w Strategii Rozwoju Chorzowa do 2030 roku. Podkreślić trzeba, że Miasto Chorzów posiada pełną wiedzę i świadomość co do (…) kosztów dodatkowych (…). Spółka przedstawiła wstępną opinię dotyczącą stanu terenu inwestycyjnego przy ul. Metalowców – piszą Wirginia Leszczyńska oraz Tomasz Brodzki, prezes i wiceprezes zarządu DL Invest Group w piśmie skierowanym do Andrzeja Kotali, prezydenta Chorzowa.

Wskazana Strategia Rozwoju Chorzowa dostępna jest w Biuletynie Informacji Publicznej.

- Bezsprzecznie trzeba stwierdzić, że wszelkie rozmowy i negocjacje prowadzone ze spółką (…) były prowadzone w złej wierze. (…) Gdyby spółka nie miała zapewnień ze strony Miasta Chorzowa, że planowana przez nią inwestycja ma szanse powodzenia, to nigdy nie podjęłaby czynności, które generowałyby wydatki (…). Biorąc pod uwagę, że spółka była wręcz zachęcana do realizacji inwestycji w mieście, decyzja o skorzystania z prawa pierwokupu jest tym bardziej niezrozumiała i zaskakująca – piszą w dalszej części pisma prezesi spółki.

W dokumencie datowanym na 28 grudnia zarząd firmy dodaje, że DL Invest Group będzie zmuszona do podjęcia przewidzianych prawem kroków zmierzających do naprawienia szkody poniesionej na skutek nieprawdziwych zapewnień i prowadzonych w złej wierze negocjacji.

Wcześniej, 27 grudnia, Jacek Zakrzowski rozmawiał z wiceprezydentem Marcinem Michalikiem. Przedstawił mu uwagi i wątpliwości firmy w kwestii braku transparentności procesu skorzystania z prawa pierwokupu.

- Prezydent Michalik poinformował mnie, że miasto korzysta z prawa pierwokupu aby zaraz na początku roku wystawić grunt do sprzedaży i zarobić na tej transakcji handlowej jak prywatna firma. Dziś (28 grudnia – przyp. red.), w rozmowie telefonicznej, pani prezydent Mariola Roleder poinformowała mnie z kolei, że nabywany grunt będzie stanowił długoterminową inwestycję miasta i będzie sprzedany dopiero po wybudowaniu drogi komunikującej teren – przekazuje Jacek Zakrzowski.

Dyrektor Zakrzowski dodaje, że z otrzymanej przez niego informacji wynika, że władze Chorzowa chcą nabyć teren właśnie po to, by móc wybudować drogę. Zdaniem dyrektora Zakrzowskiego takie działanie jest nielogiczne.

- Nie kupuje się 150 tys. mkw. po to, by mieć 10 tys. mkw. na budowę drogi. Prezydent ma inne instrumenty do dyspozycji, np. w postaci specustawy. Na jej podstawie może dokonać wykupu gruntu pod drogę, zresztą rozpoczął już tę procedurę – mówi Jacek Zakrzowski.

Jak dodaje, dodatkowe koszty związane z przygotowaniem gruntu do sprzedaży lub inwestycji mają bardzo duże znaczenie dla miasta. Prezydentowi złożył również propozycję, że teren pod drogę firma mogłaby sprzedać miastu dosłownie za złotówkę, by miasto nie ponosiło dodatkowych kosztów związanych z inwestycją.

- Pan prezydent powiedział mi, że chodzi tak naprawdę o to, by zarobić na tym gruncie. Kupić go teraz i na początku stycznia wystawić go do sprzedaży i ma nadzieję, że my również będziemy brali udział w postępowaniu – przekazuje dyrektor Zakrzowski.

Takim rozwiązaniem firma nie jest zainteresowana.

- Pan prezydent ma na stole dwie oferty. Może wystąpić, jak prywatny przedsiębiorca i szybko zarobić na transakcji handlowej. Po drugiej stronie ma wiarygodnego, lokalnego inwestora, który ma duży kapitał i który może ponieść wszystkie koszty. Dzięki temu w mieście byłyby nowe miejsca pracy i długoterminowe dochody z tytułu podatków i opłat. Co dla samorządowca powinno być ważniejsze? – pyta dyrektor Zakrzowski.

Pierwokup gruntu po Hucie Kościuszko – co na to miasto?

Po tym, jak DL Invest Group otrzymała informację o tym, że miasto zdecydowało się na wykup terenu korzystając z prawa pierwokupu, przedstawiciele firmy próbowali przedstawić swoje racje podczas sesji Rady Miasta. Z wnioskiem o udzielenie głosu Jackowi Zakrzowskiemu wystąpiła radna Agnieszka Stępień. Spośród 21 radnych obecnych przy głosowaniu, 14 było przeciw. Wojciech Ahnert, radny głosujący za udzieleniem głosu przedstawicielowi DL Invest Group, decyzję władz miasta o wykupie gruntu nazwał w korespondencji z Jackiem Zakrzowskim dziwną.

Skontaktowaliśmy się z Urzędem Miasta Chorzów z pytaniami dot. sytuacji. Stanowisko władz miasta opublikujemy, gdy tylko otrzymamy odpowiedź na przesłaną wiadomość. W mailu skierowanym do rzecznika UM Chorzów, prezydenta Andrzeja Kotali oraz zastępców prezydenta Marioli Roleder i Marcina Michalaka zadaliśmy poniższe pytania:

  • Co wpłynęło na zmianę decyzji Miasta w sprawie wykupienia terenu?
  • Dlaczego wielomiesięczne rozmowy z inwestorem zostały zerwane?
  • Skąd pochodzą dodatkowe środki w budżecie Miasta, które zostaną przeznaczone na wykup gruntu?
  • W jaki sposób zostanie wykorzystany teren przy ul. Metalowców? Informacje przekazywane inwestorowi wzajemnie się wykluczają. Według jednej teren ma być sprzedany, co pozwoli Miastu na szybki zarobek. Inna informacja mówi, że nabyty grunt będzie stanowił długoterminową inwestycję Miasta i zostanie sprzedany dopiero po wybudowaniu drogi komunikującej teren.

Kwestię obowiązku udzielenia odpowiedzi oraz jej termin regulują m.in. przepisy prawa prasowego.

Zobacz także

od 12 lat
Wideo

Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera