Częstochowa. Opuszczony supermarket na Wrzosowiaku czeka na kupca. Miejsce ma złą sławę. Nocą zjeżdżają tu drifterzy. Zdjęcia

Sklep sieci Intermarche zniknął z częstochowskiej dzielnicy Wrzosowiak w lipcu 2017 roku. Był to jedyny sklep tej sieci w Częstochowie. Prowadziła go spółka Esperanza, której prezesem był Zbigniew Suhak. W pewnym momencie sieci przybyła w tym miejscu konkurencja w postaci Biedronki. Po zamknięciu Intermarche budynek z roku na rok popadał w ruinę. Parking sklepu stał się też miejscem spotkań młodzieży i miłośników driftowania. Zatrzymywały się też tam objazdowe wesołe miasteczka.

Choć hala supermarketu i teren wokół niej został ogrodzony, to niestety nie zrobiono tego dokładnie. Szybko pojawiła się możliwość wejścia na teren okalający obiekt. Dziś to miejsce coraz bardziej niszczeje, a wokół niego walają się śmieci i potłuczone szkło. Nocą zjeżdżają tu drifterzy.

Tereny na Wrzosowiaku idealnie nadawałyby się na park, którego w dzielnicy brakuje. Niestety dla tej sprawy, większość działek znajduje się w prywatnych rękach.

Nazwa dzielnicy pochodzi od licznych wrzosów, które porastały te tereny w przeszłości.

Pierwsza wzmianka o Wrzosowiaku pojawiła się w 1883 i mówiła o Wrzosowskim Lesie. Teren ten zajmował powierzchnię 135 ha. W 1933 przysiółek Wrzosowiak liczył 18 domów. Podczas II wojny światowej stanowił teren działania ruchu oporu. Włączony do miasta etapami – w 1930 i 1952. W 1981 Urząd Miasta podjął decyzję o przygotowaniu terenu pod budowę osiedla Raków-Zachód. Budowę rozpoczęto w 1983, a dwa lata później pierwsze bloki oddano do użytku. W 1993 powrócono do nazwy Wrzosowiak.

15 marca 2004 roku Rada Miasta Częstochowy w uchwale w sprawie utworzenia dzielnic oraz nadania im statutów ustaliła nowy podział administracyjny miasta. Ustalony podział jest niezgodny z historycznym. W jego wyniku osiedle mieszkalne Błeszno, wzgórze ostańcowe Błeszno, cmentarz Rakowski, ogródki działkowe "Błeszno - Wzgórze" znalazły się w granicach dzielnicy Wrzosowiak.