Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dąbrowa Górnicza. Zatrważające wyniki badania. Ponad 85 proc. badanych sklepów i stacji paliw gotowe sprzedać alkohol nieletnim

OPRAC.:
Piotr Sobierajski
Piotr Sobierajski
Młodzież w Dąbrowie Górniczej może bez problemu kupić alkohol. W większości badanych sklepów i stacji benzynowych nikt nie pyta ich o wiek czy dowód osobistyZobacz kolejne zdjęcia/plansze. Przesuwaj zdjęcia w prawo naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Młodzież w Dąbrowie Górniczej może bez problemu kupić alkohol. W większości badanych sklepów i stacji benzynowych nikt nie pyta ich o wiek czy dowód osobistyZobacz kolejne zdjęcia/plansze. Przesuwaj zdjęcia w prawo naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE pixabay/zdj.ilustracyjne
W Dąbrowie Górniczej młodzież bardzo łatwo może kupić alkohol, a sprzedawcy łamią przepisy. Potwierdziła to kampania społeczna na rzecz ograniczenia rozmiarów zjawiska sprzedaży napojów alkoholowych niepełnoletniej młodzieży w Dąbrowie Górniczej, przeprowadzona w 2023 roku. Po jej podsumowaniu okazało się, że aż 86 procent sprzedawców, pracujących w dąbrowskich sklepach, marketach i na stacjach paliw, w których przeprowadzono badanie, było gotowych sprzedać alkohol „młodym audytorom” bez sprawdzenia dowodu osobistego lub innego dokumentu potwierdzającego pełnoletność.

„Tajemniczy klient” obnażył wszystkie słabości handlu

Sprzedaż napojów alkoholowych osobom niepełnoletnim to jedno z najczęściej popełnianych przestępstw w Polsce. Na podstawie kilkunastu badań „tajemniczego klienta”, przeprowadzonych w okresie ostatnich pięciu lat w ponad 2500 sklepach, marketach i stacjach paliw, Ogólnopolskie Stowarzyszenie „RoPSAN – Rodzice Przeciwko Sprzedaży Alkoholu Nieletnim” oszacowało rozpowszechnienie tego zjawiska w skali całego kraju. Każdego roku w Polsce dochodzi do ponad 23 milionów przypadków sprzedaży alkoholu osobom niepełnoletnim. Niestety, niewiele z nich jest ujawnianych, a jeszcze mniej kończy się konsekwencjami karnymi dla nieodpowiedzialnych sprzedawców.

Osoby niepełnoletnie (klienci sklepów), którym sprzedano alkohol, podejmują szereg ryzykownych zachowań a część z nich staje się ofiarami lub sprawcami przestępstw np. agresji i przemocy rówieśniczej albo używania narkotyków i substancji psychoaktywnych. Na podstawie dwóch edycji badań „tajemniczego klienta” przeprowadzonych w latach 2022 - 2023 oszacowana została również ogólna skala tego zjawiska w Dąbrowie Górniczej.

W tym mieście funkcjonuje obecnie około 200 punktów sprzedaży napojów alkoholowych. Na podstawie przeprowadzonych badań wiadomo, że w 80 procentach dąbrowskich sklepów i marketów niepełnoletnia młodzież może bez problemu kupić alkohol. Należy więc przyjąć, że w 160 takich placówkach każdego tygodnia kupuje alkohol co najmniej 10 niepełnoletnich nastolatków. To oznacza, że tygodniowo sprzedawcy popełniają około 1600 przestępstw związanych ze sprzedażą alkoholu osobom niepełnoletnim. Rocznie takich przypadków jest co najmniej 80 tysięcy.

Dane te potwierdzają także badania młodzieży szkolnej, realizowane w wielu miastach w całej Polsce. Od 20 do 40 procent uczniów, w zależności od frakcji wiekowej deklaruje, że samodzielnie kupowało alkohol w ciągu ostatniego miesiąca w sklepie.

Najmłodszą badaną grupą wiekową są ósmoklasiści, z których ok. 15-20 proc. przyznaje się do zakupów alkoholu przynajmniej kilka razy w miesiącu. W starszych kohortach badanych tzn. w populacji uczniów kl. I. II i III szkół ponadpodstawowych odsetki te są wyższe i sięgają 25 – 40 proc. Jeśli odniesiemy te dane do uczniów dąbrowskich szkół, to możemy oszacować, iż ok. 2000 – 2500 niepełnoletnich uczniów każdego miesiąca kupuje alkohol w sklepach. Ponad połowa robi to co najmniej 3-5 razy. Oznacza to, że rocznie takich przypadków może być ok. 80 tysięcy.

Rodzice przeciwko sprzedaży alkoholu nieletnim

Głównym celem kampanii jest ograniczenie rozmiarów zjawiska sprzedaży alkoholu osobom niepełnoletnim.

- Wszyscy wiemy jak wiele ryzykownych zachowań nastolatków jest bezpośrednio związanych z piciem alkoholu i upijaniem się. Wypadki drogowe, pobicia i rozboje, eksperymentowanie z narkotykami, niechciane doświadczenia seksualne i tysiące innych osobistych problemów, jakich doświadczają dorastający młodzi ludzie, czy to w relacjach z rodzicami, czy też rówieśnikami ma swoje źródło w piciu alkoholu. Cel, jaki sobie postawiliśmy, wymaga zaangażowania i współpracy wielu lokalnych środowisk,
dla których problem picia i upijania się nastolatków jest naprawdę ważny – podkreśla Bogusław Prajsner, przewodniczący Zarządu Głównego Ogólnopolskiego Stowarzyszenia „RoPSAN – Rodzice Przeciwko Sprzedaży Alkoholu Nieletnim”, które uczestniczyło w kampanii społecznej w Dąbrowie Górniczej.

Są to przede wszystkim rodzice oraz babcie i dziadkowie nastolatków, a także wychowawcy i pedagodzy pracujący z młodzieżą.

- Dlatego zwróciliśmy się do Dąbrowskiej Rady Seniorów oraz dyrektorów dąbrowskich szkół i wspólnie jako odpowiedzialni dorośli postanowiliśmy połączyć nasze siły i zaangażować się w działania na rzecz ograniczenia dostępności alkoholu dla naszych dzieci. Liczymy na zrozumienie ze strony właścicieli, franczyzobiorców i menedżerów sklepów i marketów oraz ich gotowość do podejmowania skutecznych interwencji wobec nieodpowiedzialnych pracowników, którzy sprzedając alkohol niepełnoletnim klientom nie tylko łamią prawo, ale także niszczą dobry wizerunek i reputację firmy. Nie będziemy czekać aż wydarzy się jakiś kolejny drastyczny wypadek lub przestępstwo, w którym kluczową rolę odegrają nietrzeźwi nastolatkowie. Już teraz oczekujemy od menedżerów dąbrowskich sklepów, marketów i stacji paliw zdecydowanych działań interwencyjnych wobec nieodpowiedzialnych sprzedawców, którzy nie respektują obowiązującego prawa i lekceważą nas – rodziców i wychowawców nastolatków. My też jesteśmy klientami i nie będziemy robić zakupów w „nieodpowiedzialnych” sklepach – podkreślają organizatorzy kampanii.

Sprawdzili 36 sklepów, marketów i stacji paliw. Wyniki dają do myślenia

Pierwszym elementem kampanii było badanie „tajemniczego klienta”, przeprowadzone w lipcu 2023 roku w 36 losowo wybranych dąbrowskich sklepach, marketach i na stacjach paliw sprzedających napoje alkoholowe. W każdym z tych punktów pojawił się „młody audytor”, wyglądający na osobę niepełnoletnią (wybrany przez grupę rodziców tzw. sędziów kompetentnych), który próbował kupić piwo. W połowie sklepów był to chłopak, w połowie dziewczyna.

Za każdym razem w badaniu uczestniczył również drugi „dorosły audytor”, którego zadaniem było zwrócenie uwagi sprzedawcy, gdy ten bez sprawdzenia dowodu osobistego lub innego dokumentu podawał zamówione piwo osobie wyglądającej na niepełnoletnią.

Aż 86 proc. sprzedawców pracujących w dąbrowskich sklepach, marketach i na stacjach paliw, w których przeprowadzono badanie było gotowych sprzedać alkohol „młodym audytorom” bez sprawdzenia dowodu osobistego lub innego dokumentu potwierdzającego pełnoletność. Jedynie pięć spośród 36 przeprowadzonych audytów zakończyło się prośbą sprzedawcy o okazanie dowodu osobistego (tak młodo pan/pani wygląda, czy mogę zobaczyć dowód osobisty?), a wobec jego braku – odmową sprzedaży
alkoholu (13 proc.).

Tylko w co ósmym sklepie osiedlowym (12 proc) i markecie (13 proc.) kasjerzy zapytali „młodych audytorów” o dowód osobisty, a wobec jego braku odmówili im sprzedaży piwa. W pozostałych tego typu placówkach bez wahania byli gotowi sprzedać alkohol młodo wyglądającym klientom. Trzy czwarte audytów przeprowadzonych na stacjach paliw również zakończyło się sprzedażą alkoholu „młodemu audytorowi”.

- Szczególnie trudno jest nam zrozumieć i wytłumaczyć fakt, iż w 87 proc. super i hipermarketów, które podobno tak duże znaczenie przywiązują do jakości i rzetelności obsługi klientów, sprzedawcy nie przestrzegają obowiązującego prawa i tym samym lekceważą nas rodziców i dziadków nastolatków - klientów tych sklepów. Podobnie negatywną opinię wyrażamy wobec małych sklepów osiedlowych w większości należących do ogólnopolskich sieci handlowych, w których sprzedawcy również byli gotowi sprzedać alkohol „młodym audytorom” (88 proc.) - podkreślają organizatorzy kampanii.

Jak przyznają organizatorzy kampanii w Dąbrowie Górniczej słowa uznania należą się natomiast menedżerom i pracownikom supermarketów „Biedronka” - przy ul. Zwycięstwa i Adamieckiego, w których kasjerzy nie sprzedali alkoholu naszym „młodym audytorom”, prosząc ich wcześniej o okazanie dowodu osobistego. Niestety w 75 proc. pozostałych placówek tej samej sieci nie było już tak dobrze, podobnie jak w wielu innych badanych marketach ALDI, Auchan, Kaufland czy Stokrotka.

Organizatorzy akcji są szczególnie rozczarowani nieodpowiedzialnością kasjerów w hipermarketach Auchan (w CH Pogoria) oraz Kaufland (ul. Legionów Polskich 34 i ul. Morcinka 2), a także ALDI (ul. Legionów Polskich 38B) i Stokrotka (ul. Kasprzaka 44a), w których podobna sytuacja zdarza się już po raz kolejny (w 2022 r. w tych samych sklepach sprzedawcy również sprzedali alkohol „młodym audytorom”). Mimo otrzymania listów zapowiadających realizację tegorocznej kampanii na rzecz niesprzedawania alkoholu niepełnoletniej młodzieży – nie podjęły w tym zakresie skutecznych działań edukacyjnych i interwencyjnych.

Sklepy i markety, w których kasjerzy zachowali się odpowiedzialnie i z własnej inicjatywy odmówili sprzedaży alkoholu „młodym audytorom” to: sklepy „Żabka” przy ul. Ludowej 19A i ul. Oddział AK Ordona 31, supermarkety „Biedronka” przy ul. Adamieckiego 11A i ul. Zwycięstwa 5 oraz stacja paliw BP przy ul. Porozumienia Dąbrowskiego 1980 1a.

Wiek sprzedawców miał niewielki wpływ na ich zachowania wobec „młodych audytorów”, którzy chcieli kupić alkohol. Najbardziej nieodpowiedzialna okazała się najstarsza frakcja sprzedawców (50 lat i więcej). Wszyscy badani w tej grupie kasjerzy
byli gotowi sprzedać alkohol „młodym audytorom” (100 proc.). Drugą najbardziej nierzetelną grupą sprzedawców okazali się 20-latkowie. Ponad 90 proc. z nich było gotowych sprzedać piwo „młodym audytorom”. Nieco lepsze wyniki odnotowano wśród 30 i 40-latków. Około trzy czwarte kasjerów w tych frakcjach wiekowych było gotowych sprzedać alkohol „młodym audytorom” (odpowiednio: 71 proc. i 75 proc.).

Listy interwencyjne trafiły do właścicieli i menedżerów sklepów

- To od nas, dorosłych świadków sprzedaży, w znacznym stopniu zależy, czy sprzedawcy zmienią swoje niechlubne przyzwyczajenia i zaczną powszechnie żądać okazania dowodów osobistych od młodych klientów. Część z nich robi to już dziś, niestety – jak pokazują badania - jest to zdecydowana mniejszość. Wielu sprzedawców, szczególnie tych młodych, często wstydzi się prosić młodego klienta o okazanie dowodu osobistego. Niektórzy podkreślają, iż czuli się bardzo niezręcznie, gdy okazało się, że klient, którego wylegitymowali miał ponad 20 lat. Skąd bierze się takie przekonanie? Czy troska o bezpieczeństwo naszych dorastających dzieci, którym czasem pod wpływem alkoholu mogą przyjść do głowy zaskakujące i ryzykowne pomysły, np. kąpiel w jeziorze, przejażdżka samochodem ze znajomymi lub spacer po balustradzie mostu – nie powinna być najważniejsza – podkreśla Bogusław Prajsner.

Do wszystkich właścicieli i menedżerów sklepów, w których podczas wspomnianego badania sprzedawcy byli gotowi sprzedać alkohol „młodym audytorom”, zostały wysłane specjalne listy interwencyjne od rodziców ze Stowarzyszenia „RoPSAN” oraz babć i dziadków nastolatków współpracujących z Dąbrowską Radą Seniorów. Przedstawiając w tych listach wyniki badań poprosili managerów o poważną rozmowę ze swoimi pracownikami, zwracając uwagę na konieczność zmiany dotychczasowych
nieskutecznych standardów sprzedaży alkoholu i zwrócenie w tym kontekście szczególnej uwagi na „młodych klientów”. O wynikach tegorocznych badań „tajemniczego klienta” poinformowani zostali również dyrektorzy wielu dąbrowskich
szkół.

- Mamy nadzieję, że we współpracy z rodzicami ze szkolnych rad rodziców włączą się oni do naszej kampanii, wysyłając listy protestacyjne do właścicieli i menedżerów nieodpowiedzialnych sklepów i marketów w Dąbrowie Górniczej, w których podczas
wspomnianych badań sprzedawcy byli gotowi sprzedać alkohol dzieciom. Na zakończenie chcielibyśmy zwrócić uwagę na jeden niezwykle istotny element wspomnianego badania. Ponad trzy czwarte interwencji podjętych przez tzw. „dorosłego audytora” (77 proc.), który w momencie sprzedaży alkoholu zwracał uwagę sprzedawcy, mówiąc że nie powinien sprzedawać alkoholu tak młodej osobie bez sprawdzenia dowodu osobistego okazało się skutecznych. Sprzedawca po chwili zastanowienia poprosił młodego klienta lub klientkę o okazanie dowodu osobistego, a wobec jego braku – anulował sprzedaż piwa. To pokazuje, że warto być nieobojętnym świadkiem i warto interweniować – podkreślają organizatorzy kampanii.

Diagnozę zjawiska sprzedaży napojów alkoholowych osobom niepełnoletnim w Dąbrowie Górniczej w ramach specjalnego projektu przygotowało Ogólnopolskie Stowarzyszenie „RoPSAN Rodzice Przeciwko Sprzedaży Alkoholu Nieletnim. Przedsięwzięcie zostało zrealizowane dzięki dofinansowaniu z funduszy miasta Dąbrowa Górnicza.

Nie przeocz

Musisz to wiedzieć

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera