Mamy nadzieję, że dzisiejsze rozmowy przybliżają nas do porozumienia - powiedział po wczorajszym spotkaniu w Kompanii Węglowej Tomasz Głogowski, rzecznik prasowy spółki. Tyle tylko, że do porozumienia związki zawodowe i zarząd KW zbliżają się już od co najmniej dwóch tygodni. Czy prędzej powstanie Polska Grupa Górnicza (nowa Kompania Węglowa, która ma rozpocząć działalność 1 maja), niż strony ustalą wspólne stanowisko albo spiszą protokół rozbieżności?
Przypomnijmy, że od połowy lutego rozmowy prowadzone są w ramach procedur sporu zbiorowego. Do spisania protokołu rozbieżności niewiele brakowało 14 marca, ale wówczas związkowcy podjęli decyzję, że wstrzymają się z ostateczną decyzją jeszcze tydzień.
Wczorajsze spotkanie w KW było trzynastą turą negocjacji w spółce. O tym, że raczej nie przyniesie żadnych ostatecznych rozwiązań, była mowa jeszcze przed rozpoczęciem negocjacji.
Wczoraj w Katowicach nieobecny był Tomasz Rogala, p.o. prezesa KW, który w Warszawie uczestniczył w spotkaniach z potencjalnymi inwestorami, mającymi stworzyć PGG. Dla związkowców zaskoczenia nie było, zostali o tym poinformowani wcześniej.
Na marginesie dodajmy, że według pierwotnych planów, do spotkania miało dojść w poniedziałek, ale z przyczyn organizacyjnych zostało przesunięte właśnie na wtorek.
Zespół przeanalizuje
Jedynym ustaleniem wczorajszego spotkania jest decyzja o powołaniu zespołu, którego zadaniem będzie przeanalizowanie zaangażowania funduszu wynagrodzeń w poszczególnych kopalniach spółki przez cały zeszły rok oraz przez pierwsze dwa miesiące tego roku.
CZYTAJ KONIECZNIE:
ZAROBKI W WOJ. ŚLĄSKIM: ILE ZARABIA GÓRNIK, LEKARZ, NAUCZYCIEL
- Chcemy dokładnie wiedzieć, jak to wygląda na poszczególnych kopalniach. Analizy tego zespołu posłużą do dalszych rozmów - mówił Bogusław Hutek, przewodniczący Solidarności w KW.
Dodał, że tematem prac zespołu nie będzie analiza pod względem uproszczenia systemu wynagrodzeń górników (pensje składają się z ok. 30 składników), ale ogólnego rozdysponowania środków.
Mimo że formalnie dzieli nas miesiąc od powstania PGG, to prowadzone w KW rozmowy dotyczą starej spółki. Hutek zaznaczał, że ustalenia, które uda się teraz osiągnąć, będą podstawą negocjacji w ramach nowego podmiotu.
- Powołanie tego zespołu ma doprowadzić do tego, aby płace, które były na bieżąco realizowane w roku 2015, były też realizowane do powstania PGG - dodał Przemysław Skupin z WZZ Sierpień 80.
Zespół prawdopodobnie będzie liczył 7 osób. Związkowcy mają czas do piątku, by wskazać, kto z ich strony będzie uczestniczył w pracach zespołu. Pierwsze spotkanie zaplanowane jest na poświąteczny wtorek.
Inwestorów trzech
W zeszłym tygodniu trzy spółki energetyczne, w których większościowym udziałowcem jest Skarb Państwa, złożyły niewiążące oferty, w których wyraziły wstępną chęć zainwestowania 1,5 mld zł. Najwięcej, bo 600 milionów złotych, chce wnieść Energa, 500 mln zł PGE, a 400 mln zł PGNiG.
Inwestorzy oczekują, że PGG będzie rentowna - według zapowiedzi, ma tak się stać na koniec 2017 r. Liczą też, że nie będzie trzeba jej dodatkowo dofinansowywać, a jak już, to na pewno nie przed końcem 2026 roku.
Audyt
W miniony czwartek minister ds. energii Krzysztof Tchórzewski oraz jego zastępca Grzegorz Tobiszowski przedstawili w Kompanii Węglowej wyniki audytu. Kontrola została zlecona przez ministra i dotyczyła wszystkich trzech spółek górniczych. Co audyt wykazał w Kompanii?
Uwagę kontrolerów (12-osobowego zespołu, w którego skład wchodzili górniczy eksperci oraz parlamentarzyści związani z branżą) zwrócił m.in. brak koordynacji wydobycia na pograniczu złóż sąsiadujących ze sobą kopalni oraz nietrafione i spóźnione inwestycje (np. budowa sieci, która ułatwiałaby transport surowca między kopalniami a zakładami).
Podczas kontroli okazało się również, że spółka do tej pory zatrudnia ok. 600 osób, które nabyły już prawa do emerytury. Rekordzista powinien na nią przejść w 2001 roku. W audycie zwrócono również uwagę na przerost kadry kierowniczej i dyrektorskiej.
Poza tym Kompania Węglowa w ostatnich czterech latach bardzo ochoczo korzystała z usług doradczych, na które wydała w sumie prawie 45 mln zł, co daje ok. 11 mln zł każdego roku. Kontrola wykazała także wzrost korzystania z usług firm zewnętrznych. Rocznie zlecane roboty pochłaniały ok. 700 mln zł.
Kamila Rożnowska
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?