Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jest jedzenie! Bieruńscy policjanci pospieszyli na ratunek czworonożnym pogorzelcom z Fundacji Przystań Ocalenie dla Zwierząt w Ćwiklicach

Aneta Kasprzyk
Aneta Kasprzyk
Przystań Ocalenie jest domem dla ponad 500 zwierząt, między innymi dla koni, świń, krów, baranów, kotów i psów. 11 listopada ktoś podpalił miejsce ich bytowania. Policjanci z Bierunia i niektóre szkoły pospieszyli z pomocą.
Przystań Ocalenie jest domem dla ponad 500 zwierząt, między innymi dla koni, świń, krów, baranów, kotów i psów. 11 listopada ktoś podpalił miejsce ich bytowania. Policjanci z Bierunia i niektóre szkoły pospieszyli z pomocą. Policja Bieruń
Ktoś podpalił ich dom. Doszczętnie spłonęły zapasy żywności podopiecznych Fundacji Przystań Ocalenie dla Zwierząt w Ćwiklicach. Losem czworonożnych pogorzelców przejęli się policjanci z Bierunia. Zorganizowali zbiórkę. Zwierzęta będą miały co jeść.

Ich zapasy siana i słomy na zimę spłonęły w wyniku podpalenia. Podopiecznych Fundacji Przystań Ocalenie dla Zwierząt w Ćwiklicach wsparli bieruńscy policjanci, pracownicy oświaty i społeczność szkolna z powiatu bieruńsko-lędzińskiego. To kolejna zbiórka mundurowych na rzecz zwierząt, fundacyjnych pogorzelców.

Czworonożnych pogorzelców z Fundacji w Ćwiklicach wsparli bieruńscy mundurowi. Zwierzęta będą miały co jeść

Przystań Ocalenie jest domem dla ponad 500 zwierząt, między innymi dla koni, świń, krów, baranów, kotów i psów. 11 listopada ktoś podpalił miejsce ich bytowania. Doszczętnie spłonęły zapasy żywności zabezpieczone dla zwierząt na zimę. Mundurowi przejęci losem czworonożnych pogorzelców, których zapasy żywności i schronienie spłonęły w pożarze wywołanym podpaleniem, postanowili pomóc. Wspólnie z placówkami oświatowymi z terenu powiatu bieruńsko-lędzińskiego po raz kolejny zorganizowali zbiórkę żywności dla podopiecznych Fundacji Przystań Ocalenie dla Zwierząt w Ćwiklicach.

- Mundurowi z bieruńskiej komendy cyklicznie organizują zbiórki żywności i koców dla podopiecznych placówki. Jednak ta akcja była inna, spontaniczna - mówi mł. asp. Katarzyna Szewczyk, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Bieruniu. - Ponieważ na terenie przytuliska dla zwierząt, 11 listopada doszło do podpalenia całych zapasów siana i słomy, stróże prawa postanowili pomóc w tej ciężkiej sytuacji. Zaraz po pożarze, wspólnie z niektórymi placówkami oświatowymi z powiatu bieruńsko-lędzińskiego, została zorganizowana zbiórka żywności oraz najpotrzebniejszych rzeczy. Trwała ona zaledwie kilka dni, a ilość zebranych rzeczy przerosła oczekiwania wszystkich - relacjonuje rzeczniczka policji.

Dary dla zwierzaków zostały przewiezione przez bieruńskich mundurowych do ćwiklickiej placówki. Jest siano, słoma, warzywa, owoce, suchy chleb.

Nie przeocz

Musisz to wiedzieć

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera