Katowice. Bukiniści działają w nowym miejscu i zapraszają po lekturę na wakacje

Przeprowadzka bukinistów nie była daleka. Ze swoimi stoiskami przenieśli się około 100 metrów dalej, pod centrum handlowo-usługowe Supersam.

- Dobrze, że możemy ten sezon dokończyć, bo zapowiadało się, że mogliśmy nie doczekać nawet do połowy. Jest to miejsce lepsze niż każde inne, bardzo klimatyczne, ale już nie tak dobre jak poprzednie. Ta uliczka jest zbyt przelotowa, w stosunku do poprzedniej - są tam sklepy, restauracje, a tu nie ma nic. Tam mieliśmy stałych klientów, którzy o dziwo, z powodu kilkudziesięciu metrów nie mogą jednak do nas trafić. Coś jest na rzeczy - mówi Grzegorz Stankiewicz. - Czas pokaże, musimy jeszcze trochę poczekać, bo za szybko jest jeszcze, aby wyciągać wnioski - zaznacza.

Środek lipca dla bukinistów to szczyt sezonu. Sporą część z ich klientów stanowią bowiem turyści.

- Sezon urlopowy już się zaczął i czekamy na klientów z Polski, tak jak to miało miejsce w zeszłym roku, kiedy bardzo dużo osób nas odwiedzało. To turyści z Gdańska, Warszawy czy z Krakowa. Każdy zabierał z Katowic książki na pamiątkę, nawet te o Śląsku - tłumaczy Grzegorz Stankiewicz.

Dla wielu osób książka wciąż jest częstym kompanem przy wakacyjnych podróżach. Jakie pozycje są szczególnie popularne tego lata?

- Bardzo różnie, skala zapotrzebowań jest szeroka. Ludzie jadący na wczasy biorą ze sobą literaturę łatwą, lekką i przyjemną, czyli romanse i kryminały. Inni wykorzystują ten czas, by rozszerzyć swoją bibliotekę o klasykę i dzieła z najwyższej półki - wyjaśnia Grzegorz Stankiewicz. - Kto nie czyta zamyka sobie drzwi do wielu światów, których niestety nie odkryje - dodaje.

Na półkach bukinistów poza klasykami literatury polskiej i światowej można znaleźć wielu ciekawych, a wciąż jeszcze nie do końca odkrytych autorów i autorek.

- Mówi się, że wszystko już zostało napisane. To nie prawda! Wiem po sobie, odkrywam cały czas nowych pisarzy, którzy mnie zaskakują i jestem nimi oczarowany. Na przykład Wiesław Helak był dla mnie potężnym odkryciem zeszłego roku. Większość czytelników go nie zna, a to jest tak piękne pisarstwo, wspaniały język polski i niesamowita dawka patriotyzmu. Gorąco wszystkim polecam tego autora - przekonuje Grzegorz Stankiewicz.

Umowa miasta z bukinistami na prowadzenie działalności w tym miejscu obowiązywać będzie do końca października.

- Mam nadzieję, że umowa zostanie przedłużona na kolejny sezon, inaczej szkoda byłoby tej całej operacji związanej z przeprowadzką - przekonuje Grzegorz Stankiewicz.