Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Katowice: Mieszkańcy przemysłowych dzielnic żyją przeszłóścią

Redakcja
Mieszkańcy starych regionów przemysłowych z woj. śląskiego idealizują przeszłość; dominuje wśród nich syndrom rozżalenia i tęsknota za utraconą wspólnotą oraz odwrócenie od polityki krajowej. Ich postawę można porównać do ślimaka schowanego w swojej muszli.

To najważniejsze obserwacje naukowców z Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach, którzy na przykładzie osiedli w Rudzie Śląskiej, Będzinie i Dąbrowie Górniczej opisują przeobrażenia towarzyszące restrukturyzacji ekonomicznej w regionach zdominowanych przez przemysł ciężki.

Prace prowadzone są przez zespół Zakładu Badań Kultury Współczesnej Instytutu Socjologii UŚ, pod kierunkiem prof. Kazimiery Wódz. To część finansowanego przez Unię Europejską projektu SPHERE, w ramach którego badane są przemiany kultury i tożsamości społecznej w starych regionach przemysłowych, poddawanych procesom restrukturyzacji ekonomicznej w różnych krajach.

We wrześniu ubiegłego roku na Wydziale Nauk Społecznych UŚ spotkał się międzynarodowy zespół badawczy, realizujący projekt SPHERE. Goście z zagranicy mieli okazję obejrzeć osiedla Kaufhaus i Godula w Rudzie Śląskiej oraz Koszelew i Ksawera na pograniczu Będzina i Dąbrowy Górniczej. To właśnie tam zespół pod kierunkiem prof. Wódz analizuje przeobrażenia charakteru pracy, społeczności lokalnych i krajobrazu kulturowego.

- Specyfika polska polega na tym, że proces dostosowania tych miejsc do nowej rzeczywistości trwa stosunkowo krótko, około dziesięciu lat. Po upadku przemysłu ciężkiego, na Śląsku dopiero od niedawna korzystamy z funduszy unijnych i programów, które mają pomóc w przeobrażeniu tego typu miejsc - wyjaśniła prof. Wódz.

- Ale to następuje bardzo wolno. Ich mieszkańcom usunął się grunt pod nogami, więc schowali się, jak ślimaki w skorupie i dopiero od niedawna powoli wysuwają różki - dodała obrazowo.

Z obserwacji badaczy wynika, że mieszkańcy idealizują i mitologizują przeszłość. Przed laty wokół kopalni czy huty kręciło się całe życie, także to kulturalne czy sportowe, z rozrzewnieniem wspomina się festyny zakładowe. - Dominuje syndrom rozżalenia i tęsknota za utraconą wspólnotą oraz totalne odwrócenie od polityki, tej na najwyższym, ogólnokrajowym szczeblu. Utrata pracy i podstaw bytu dla ludzi tam mieszkających były jak koniec świata - relacjonuje kierownik zespołu.

Badania napotkały też na pewien poważny techniczny problem: o ile badani chcieli rozmawiać i opowiadać, o tyle nie pozwalali fotografować swoich mieszkań. - Poziom nieufności jest w tej sferze bardzo wysoki. W innych krajach, może poza Turcją, taka postawa to rzadkość - oceniła prof. Wódz.
Badania nie ograniczyły się tylko do rejestracji odczuć mieszkańców obserwowanych osiedli, objęły też inne środowiska i punkty wiedzenia - związkowców w zakładach pracy, ekspertów, specjalistów od rewitalizacji, architektów. To pozwoli na szerszy kontekst badanych problemów, a także nakreśli różne wizje rozwiązań.

Naukowcy zapowiadają, że zwieńczeniem ich badań będzie stworzenie wielowymiarowego opisu zmian, towarzyszących restrukturyzacji. Efektem mają być cztery raporty tematyczne i szereg innych publikacji. Pierwsza z nich, w języku angielskim, ukaże się już wkrótce. W przygotowaniu jest także opracowanie w języku polskim.

Najbardziej spektakularnym owocem badań ma być międzynarodowa objazdowa wystawa zdjęć, którą będzie można zobaczyć jeszcze w tym roku m.in. w Bibliotece Śląskiej w Katowicach. Polską dokumentację fotograficzną przygotowuje znany i wielokrotnie nagradzany fotoreporter Dziennika Zachodniego Arkadiusz Gola.

Prof. Wódz nie ma wątpliwości, że wyniki projektu znajdą praktyczne zastosowanie. - Jest wiele środowisk autentycznie zainteresowanych skutkami przekształceń przestrzeni i ich wpływem na funkcjonowanie społeczności lokalnej, zamieszkującej dany obszar miasta. Taka wiedza jest niezbędna władzom samorządowym i wojewódzkim, architektom czy urbanistom dla skutecznego planowania i prowadzenia działań rewitalizacyjnych - przekonuje.

Badacze przekonują, że kluczem do pomyślnej transformacji - która stała się udziałem Manchesteru czy Zagłębia Ruhry - jest myślenie kompleksowe i jednoczesne przeobrażenia przestrzeni, profilu pracy i kultury. Ważne, by do wszystkich zmian włączyć lokalne społeczności, zdobyć ich akceptację, tak by mogli się z nimi identyfikować. Sztuczne, obce i narzucone rozwiązania się nie przyjmą - podkreślają naukowcy.

Poza Polską badania w ramach projektu SPHERE zrealizowano we Francji, Hiszpanii, Niemczech, Turcji i Wielkiej Brytanii. PAP

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera