Fotofestiwal w Łodzi ma już 14 lat. I rośnie jak nastolatek. Pojawiają się nowe wystawy i wydarzenia, a stałe punkty programu zyskują rozmach. Nie zmienia się jedno: nazwiska godnych uwagi fotografów i zróżnicowane wystawy z całego świata.
Fotofestiwal w Łodzi już się zakończył, ale wystawy na długo pozostaną w naszej pamięci.
Na Fotofestiwalu pojawiła się zaskakująca praca Krzysztofa Raconia pt. Rura, która dotyczy taśmociągu do huty ArcelorMittal,
Poniżej jedynie wstęp i kilka zdjęć projektu, który w Maju 2015 roku doczekał się publikacji w formie książki fotograficznej „Rura” a do której tekst główny napisał napisał Dyrektor Muzeum Miejskiego „Sztygarka” w Dąbrowie Górniczej a prywatnie mieszkaniec Strzemieszyc Małych Arkadiusz Rybak. Całą wystawę można oglądać do 31 sierpnia w Muzeum Miejskim „Sztygarka” przy Al. Legionów Polskich 69
“Rura” to naziemny, kilkukilometrowy, ogromnych rozmiarów taśmociąg, którego bieg zaczyna się przy stacji przeładunkowej rudy żelaza a kończy się na terenie Huty Katowice. Przecina lasy, drogi, biegnie ponad polami, wreszcie na krótkim odcinku przebiega ponad małym miasteczkiem, którego nazwę trudno wymówić i zapamiętać.
Biegnąc wśród pól i lasów, przypomina rzymski akwedukt, z tą różnicą, że nieustannie trzęsie się, huczy i buczy. A od tego buczenia w Strzemieszycach Małych pękają ściany w domach. Kiedyś było tu całkiem inaczej.
Były uprawne pola i pełne zwierząt zagrody. Byli ludzie, którzy żyli w ciszy. Potem pojawił się kombinat i otaczający go zgodnie z przepisami las. Nieco później dorzucono jeszcze potężne zakłady utylizacji odpadów komunalnych, spalarnie odpadów medycznych i ubojnię drobiu.
To miejsce skrajnie nieprzyjazne dla człowieka, w którym nie tylko krajobraz ale również powietrze, gleba i woda. Jak w rozbitym lustrze dostrzegasz wiele zdeformowanych obiektów w zdegradowanym krajobrazie. W miejscu gdzie nawet drzewa przybierają dziwny kształt, zaczynasz wierzyć w opowieść, że żył tu kot o dwóch głowach. Trzask zamykanych drzwi, ujadające, spuszczone psy - to jeden z wielu sygnałów, które podpowiadają Ci, że powinieneś opuścić to miejsce.
To z jednej strony przyzwolenie na brud, walające się śmieci i otaczający fetor, ale także ludzie, którzy pośród tego wszystkiego chcą uprawiać brzoskwinie lub prowadzic zwierzyniec z egzotycznymi zwierzętami. Okazuje się, że można tam także żyć dobrze. Mieć ładny, odnowiony dom i całkiem szczęśliwą rodzinę. Albo niezmąconą pogodę ducha. Jak ujął to jeden z mieszkańców: “Tylko te kominy dookoła. Ale dobrze mi tu. Ja sobie zrobiłem ogródek, w głowie. I mam teraz taki spokój!” Miasteczko pod rurą to niekończący się zbiór opowieści. Opowieści o intrygującym przywiązaniu do miejsca i do siebie nawzajem”.
*Wybieramy Dziewczynę Lata 2015 ZGŁOŚ SIĘ i ZAGŁOSUJ NA KANDYDATKĘ
*Burza na Śląsku i Zagłębiu. Skutki nawałnic są potworne ZDJĘCIA + WIDEO
*Przepis na leczo SPRAWDZONY I NAJSZYBSZY
*Ceny żywności mamy najniższe w Europie SPRAWDŹ PORÓWNANIE
*Katowice stają się centrum IT w Polsce. Ile można zarobić?
*Zoo w Chorzowie od kuchni. Tego nie zobaczysz w czasie zwiedzania ZDJĘCIA I WIDEO
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?