Ksiądz Daniel Galus znów atakuje: "Mafia pedofilska w Archidiecezji Częstochowskiej". Kuria stanowczo odpowiada

W czwartek 17 sierpnia na stronach internetowych Wspólnoty Miłości i Miłosierdzia Jezusa z Czatachowej pojawiło się kolejne nagranie księdza Daniela Galusa, które jest w sporze z częstochowską kurią. Ta nakazał mu opuścić tutejszą pustelnię i zaprzestać wszelkiej działalności duszpasterskiej. Daniel Galus jednak nie dostosował się do nałożonych na niego kar i wciąż rezyduje w Czatachowej. Nazywana przez media sektą, wspólnota księdza Galusa wciąż działa i jak widać po kolejnych nagraniach duchownego, nie zamierza przestać.

W najnowszym nagraniu ksiądz Galus mówi o tym, że został w ostatnich dniach wezwany na komendę policji.

- Zgłoszenie [kurii - przyp. red.] sugeruje, że jako kapłan ukrywam wiadomości na temat księży pedofilów, którzy zranili dzieci. Taka sugestia jest obrzydliwa i wstrętna. Nie mam wiadomości na temat księży pedofili, takich których bym nie zgłosił na policję. Gdybym znał takie przypadki, że jakiś ksiądz molestował albo molestuje dzieci, od razu bym to zgłosił, a nie mam wiadomości na temat takich przestępstw - mówił na nagraniu ks. Daniel Galus.

Suspendowany kapłan po raz kolejny zaatakował swojego przełożonego abp. Wacława Depo. - Również w naszej archidiecezji, jak wynika z ujawnionych przypadków pedofilii, działa mafia pedofilska: gejowsko-pedofilska mafia lawendowa. To nie jest jakiś jeden przypadek. Takich przypadków jest bardzo dużo. [...] To jest obrzydliwe, ale obrzydliwe jest też to, że osoby, które powinny walczyć w Archidiecezji Częstochowskiej są opieszałe. Nie dbają o to, żeby takie przypadki ujawnić i ukarać - mówił ks. Galus.

W dalszej części nagrania, ks. Galus wymienia ujawnione przypadki pedofilii w kościele w regionie częstochowskim, które mają pokazywać zepsucie moralne na terenie Archidiecezji Częstochowskiej. To na przykład sprawa molestowania dziecka przez kościelnego w Radomsku. Ksiądz Galus wspomina też wypowiedź bp Antoniego Długosza z 2021 roku: "Kiedy ksiądz grzeszy, biskup wzywa go na rozmowę, upomina, wyznacza pokutę, po której, jeśli otrzymuje od księdza chęć poprawy, przebacza mu i daje szansę dobrego życia i duszpasterskiej pracy." Zdaniem duchownego wypowiedź biskupa została milcząco zaaprobowana przez obecnego wtedy na Jasnej Górze abp. Wacława Depo.

O sprawę księdza Galusa zapytaliśmy rzecznika częstochowskiej kurii, który nie krył, że wypowiedzi duchownego są pełne manipulacji, przekłamań i niedomówień. - Doniesienie do prokuratury, o którym on wspomina to informacja o możliwości popełnienia przestępstwa przez księdza Galusa, które polega na obowiązku poinformowania o przestępstwach natury seksualnej. Ksiądz Galus wielokrotnie zarówno w pismach kierowanych do księdza arcybiskupa, jak i też w wystąpieniach publicznych (na nagraniach, które do dziś są dostępne), jak i też publicznych komunikatach, oskarżał księdza arcybiskupa i urzędników kurialnych o ukrywanie przestępstw. Zwłaszcza przestępstw pedofilii rzekomo popełnionych przez duchownych. Ksiądz arcybiskup wzywał i prywatnie i publicznie do tego, żeby jeśli posiada takie informacje poinformował państwowe organy ścigania i władze kościelne - mówi ks. Mariusz Bakalarz, Rzecznik Kurii Metropolitalnej.

Kuria w skierowanym do prokuratury dokumencie wskazała dokładne fragmenty nagrań, w których ksiądz Galus deklaruje wiedzę na temat przypadków pedofilii i zaniedbań w tej kwestii w Archidiecezji Częstochowskiej. - Prokuratura oceni teraz, czy przypadkiem nie doszło tutaj do przestępstwa niedopełnienia obowiązku poinformowania organów ścigania o takich przestępstwach - podkreślił rzecznik kurii.

Prokuratura potwierdza, że w lipcu tego roku do Prokuratury Rejonowej w Myszkowie wpłynęło zawiadomienie Archidiecezji Częstochowskiej dotyczące popełnienia przestępstwa z art. 240 § 1. KK, którego miał dopuścić się duchowny z pustelni w Czatachowej. - Artykuł ten mówi o tym, że kto miał wiarygodną wiadomość o popełnieniu przestępstwa. Chodzi o najpoważniejsze przestępstwa: zabójstwa, czy też pedofilii, nie zawiadamia organu powołanego do ścigania przestępstw podlega karze pozbawienia wolności do lat 3 - mówi prokurator Tomasz Ozimek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie. W sprawie przesłuchany został już duchowny oraz przedstawiciel kurii. - Postępowanie sprawdzające trwa. Prokurator po zgromadzeniu materiału dowodowego podejmie decyzję, czy w tej sprawie zostanie wszczęte śledztwo. Czyli czy istnieje uzasadnione podejrzenie popełniania przestępstwa, czy też odmówi wszczęcia śledztwa w tej sprawie - dodał prokurator Ozimek.

Kuria odniosła się do wymienionych przez księdza Galusa przypadków zaniedbań i czynów pedofilskich w archidiecezji, a także wypowiedzi biskupa Antoniego Długosza.

- Przypominam, że ks. bp Długosz wydał także swoje oświadczenie dotyczące swojej wypowiedzi. Tę kwestię ksiądz Galus przemilczał. Przemilczał także oświadczenie archidiecezji, w którym poinformowaliśmy, że bp. Długosz w tamtym momencie nie pełnił funkcji biskupa pomocniczego. Zatem nie pełnił żadnego urzędu w archidiecezji. Jako biskup może być ukarany przez Stolice Apostolską. Zatem oskarżanie o jakiekolwiek zaniedbania ze strony ks. arcybiskupa jest niewłaściwe i niezgodne z prawdą. Przypadek Radomska. Sprawa była rozpatrywana przez prokuraturę i w postępowaniu sądowym nie uznano za zasadne postawieni zarzutów, ani skazania kogokolwiek innego oprócz winnego, czyli wspomnianego kościelnego. Zatem oskarżanie księdza arcybiskupa w tej kwestii jest przynajmniej niezrozumiałe. W przypadku trzeciej sprawy, w której ksiądz Galus oskarża duchownego, to archidiecezja powiadomiła organy ścigania. Ten fakt skutecznie ksiądz Galus przemilcza - wyjaśnił ks. Mariusz Bakalarz. Rzecznik kurii zaznaczył też, że osoby szkalowane w nagraniach przez księdza Galusa być może wystąpią na drogę sądową w sprawie o ochronę dóbr osobistych.

- Wypowiedzi księdza Galusa to budowanie jakiejś strategii obronnej w obawie przed możliwością poniesienia przez niego odpowiedzialności karnej na gruncie prawa polskiego za swoje wypowiedzi - podkreślił rzecznik.

Kuria nie tylko chce odpierać zarzuty księdza Galusa na drodze prawa polskiego, ale i działać w kierunku zakończenia korzystania przez jego wspólnotę z terenu należącego do Archidiecezji Częstochowskiej. Wcześniej była mowa nawet o eksmisji z zajmowanej pustelni przez suspendowanego księdza Galusa i jeszcze jednego suspendowanego księdza oraz innych osób.

Nie wydaje się jednak, że batalia z niepokornym duchownym szybko się skończy. Na końcu swojego nagrania ksiądz Daniel Galus wieścił rychłe decyzje Watykanu w sprawie zaniedbań kurii. - Mam nadzieję, że Watykan, który bada te sprawy związane z naszą archidiecezją już niedługo wyda decyzje na temat tego, co się dzieje na szczytach władzy Archidiecezji Częstochowskiej. Daniel Galus wezwał biskupa i jego pracowników do rezygnacji ze stanowisk, żalu i pokuty.

Przypomnijmy, że o działalności księdza Galusa i skupionej wokół niego Wspólnoty Miłość i Miłosierdzie Jezusa, która organizuje spotkania modlitewne w Czatachowie, pisaliśmy już w 2017 roku. Ostatnio o duchownym głośno było w październiku 2020, kiedy wyszło na jaw, że wzywa wiernych, aby nie używali maseczek w kościele.

Są takie przypadki w jednym z krajów, gdzie kilkoro dzieci zmarło, bo nosiło maseczki. Dlatego taka moja prośba, by jej nie nosić, dla swojego zdrowia. Jeżeli nie chcecie zakazić ani mnie, ani członków wspólnoty to proszę bardzo. Tutaj jest kropielnica. Odkażajcie się, bardzo proszę, ile się da - miał mówić ks. Daniel Galus, radząc, aby przed zakażeniem chronić się wodą święconą.

29 marca 2022 roku arcybiskup Wacław Depo objął suspensą księdza Daniela Galusa, zbuntowanego kapłana z Czatachowy. Archidiecezja Częstochowska poinformowała, że działając na podstawie norm prawa kanonicznego oraz otrzymanych w tej sprawie wytycznych Kongregacji ds. Duchowieństwa, Ksiądz Arcybiskup Wacław Depo, Metropolita Częstochowski, podjął następujące decyzje:

• Ks. Daniel Galus, prezbiter Archidiecezji Częstochowskiej, został ukarany karą suspensy obejmująca zakaz wypełniania funkcji związanych z przyjętymi święceniami (a zatem sprawowania sakramentów i sakramentaliów, głoszenia Słowa Bożego), a także zakaz używania stroju duchownego. Otrzymał również polecenie przeniesienia się do wskazanego mu domu dla kapłanów.
• Kościół pw. Ducha Świętego wraz z kaplicą Św. Antoniego oraz cały teren tzw. Pustelni zlokalizowanej w miejscowości Czatachowa, został wyłączony do odwołania z użytku liturgicznego, a na terenie parafii miejscowej bezterminowo zawieszono możliwość sprawowania liturgii poza miejscem świętym.
• Została zmieniona zwyczajowo używana nazwa obiektów tzw. Pustelni w miejscowości Czatachowa. W związku z zatraceniem pierwotnego charakteru miejsca od tej pory otrzymują one nazwę zgodną z obecnym statusem prawnym, czyli: kościół filialny pw. Ducha Świętego w Czatachowej.
• Wspólnota «Miłość i Miłosierdzie Jezusa»”, a tym samym także dzieła i przedsięwzięcia z nią związane, otrzymały zakaz używania określenia „katolicka”.
• Wierni skupieni dotychczas we „Wspólnocie «Miłość i Miłosierdzie Jezusa»” zostają otoczeni opieką duchową kapłanów oraz otrzymują możliwość duchowego rozwoju we wspólnocie katolickiej Odnowy w Duchu Świętym.

- Decyzje powyższe, doręczone w dniu 21 kwietnia br., wynikają z braku zmiany postawy ks. Galusa oraz trwania w postawie nieposłuszeństwa mimo napomnień. Należy wyraźnie zaznaczyć, iż powodem nałożenia kary i podjęcia pozostałych decyzji nie są poglądy i wypowiedzi ks. Galusa na temat pandemii wirusa SARS-CoV-2 oraz państwowych i kościelnych zasad bezpieczeństwa, ale wspomniane nieposłuszeństwo wobec decyzji swego biskupa i Stolicy Apostolskiej, fałszywe oskarżenia pod adresem swych przełożonych oraz wzbudzanie wśród wiernych niechęci wobec nich, a także prowadzenie działalności bez wiedzy i zgody swego biskupa, a tym samym wynikające z tych sytuacji wielkie zgorszenie wiernych - tłumaczył decyzję ksiądz Mariusz Bakalarz, rzecznik prasowy Archidiecezji Częstochowskiej.

W związku z okazywaną przez ks. Galusa postawą nieposłuszeństwa, braku reakcji na udzieloną mu naganę i wywoływanym tym samym zamętem i zgorszeniem wśród wiernych, a także wobec niepokojących zjawisk coraz mocniej dotykających kierowaną przez niego grupę, podczas wspomnianego spotkania ks. Galusowi zakomunikowano decyzję o nakazie odbycia półrocznego (od 29 listopada 2020 r. do 29 maja 2021 r.) czasu rekolekcyjnego odosobnienia, czyli podjęcia samotnej modlitwy i pokuty za Kościół i wspólnotę, rozeznania swojej drogi w dalszej posłudze duszpasterskiej, opuszczenia Pustelni w Czatachowej (będącej w całości własnością Archidiecezji Częstochowskiej) oraz przebywania we wskazanym mu miejscu. Ponadto otrzymał polecenie powstrzymania się od publicznego sprawowania swoich kapłańskich funkcji, zarówno dla samej wspólnoty, jak i poza nią. Ksiądz jednak do tej pory nie zastosował się do poleceń i nadal rezyduje w Czatachowej.