Książka „Zaufanie” składa się z czterech opowieści. Po przeczytaniu pierwszej i rozpoczęciu drugiej czytelnik może mieć wrażenie, że żadna z nich nie będzie się ze sobą łączyć. Ale to tylko złuda, bo historie zazębiają się, odnoszą się do siebie i choć skupiają się na latach 20. minionego wieku, to sięgają też współczesności.
Pod koniec lat 30. w Nowym Jorku wychodzi powieść „Zobligowania”, której autor Harold Vanner, opisał małżeństwo Helen i Benjamina Rasków. On był genialnym finansistą z Wall Street pomnażającym bogactwo przodków. Ona zaś to wychowana częściowo w Europie, szalenie inteligentna, znająca języki, uwielbiająca muzykę młoda kobieta. Oboje niedostosowani do życia na świeczniku, unikający kontaktów z rodziną i przyjaciółmi. Gdy u Helen pojawiają się pierwsze oznaki choroby psychicznej, kobieta trafia do kliniki w Szwajcarii.
Książka cieszyła się popularnością, tylko Andrew Bevel, nowojorski finansista, był z jej powodu wściekły. Twierdził, że Vanner opisał życie Bevela i jego żony Mildred. Nie mógł znieść, jak autor potraktował Mildred, zrobił z niej wariatkę, pisząc, iż trafiła do kliniki psychiatrycznej. Tymczasem żona Bevela chorowała na całkiem inną chorobę. Andrew Bevel, także pławiący się w luksusach, ma pomysł, by wyjaśnić czytelnikom, o co tak naprawdę chodziło. Zatrudnia młodą sekretarkę - Idę Partenzę, by ta opisała w jego autobiografii „prawdziwe” życie Bevelów. Ida godzi się na to, choć na własną rękę próbuje odkryć, dlaczego Andrew nie traktował zainteresowań żony poważnie, umniejszał jej zasługi i coś ewidentnie ukrywał. Sekretarka stawia sobie za cel oddzielenie faktów od fikcji.
Tego, co się wydarzyło w małżeństwie Bevelów Ida dowie się kilkadziesiąt lat później, gdy w archiwum natknie się na zapiski Mildred. Wtedy już będzie wiedziała, jaką tajemnicę chował przed światem bogaty finansista.
Nie da się ukryć, że gdy jesteśmy przy opowieści sekretarki książka nabiera tempa. Czytelnik jest jak detektyw, który tropi historię, by wreszcie dowiedzieć się, co ukrywał Andrew.
Książka rozpisana jest na cztery głosy, z ciekawą konstrukcją, zwraca uwagę dogłębną charakterystyką bohaterów, opisami władzy, bogactwa i potwornej samotności, z którą zmagają się wszyscy ci, którym wydaje się, że mogą sterować nawet losami kraju. Najbardziej wstrząsające jest jednak przekonanie, że za pieniądze można nie tylko kupić wszystko, ale i zmieniać fakty czy fałszować obraz rzeczywistości.
Nie przeocz
Musisz to wiedzieć
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?