Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Książka "Paryż 1938". To rewelacyjna opowieść o stolicy świata tuż przed wybuchem wojny. Nie tylko dla miłośników Francji RECENZJA

Monika Krężel
Monika Krężel
Piotr Szarota, "Paryż 1938", Wydawnictwo Iskry, Warszawa 2019, stron 672
Piotr Szarota, "Paryż 1938", Wydawnictwo Iskry, Warszawa 2019, stron 672 Fot. Monika Krężel
Książkę "Paryż 1938" czyta się jak interesującą opowieść. Bohaterem jest miasto, tuż przed wybuchem wojny, ale historię Paryża poznajemy przez jego nietuzinkowych mieszkańców. To malarze, pisarze, poeci, filozofowie, muzycy, na których działalności polityka odcisnęła piętno. Autor, Piotr Szarota, świetnie oddał paryskie niepokoje. W powietrzu czuć było wojnę. I tylko niektórym zależało na tym, by ją powstrzymać.

Na jednym ze spotkań z czytelnikami autor, Piotr Szarota opowiadał o tym, jak zdecydował się - po wydaniu dwóch poprzednich książek serii, czyli "Wiednia 1913" i "Londynu 1967" - na opisanie kulturowej historii Europy. Najbardziej pasował tutaj Paryż - miejsce do którego od lat wędrowali artyści i pisarze. Wybrał rok 1938.

Rok 1938 był charakterystyczny, gdyby wziąć pod uwagę ważne wydarzenia polityczne. Chodzi tutaj o m.in. Anschluss Austrii, konferencję w Evian (na której mocarstwa umyły ręce od problemów uchodźców), "noc kryształową" i wreszcie konferencję w Monachium. Wszystkie te wydarzenia wpłynęły na sytuację polityczną wielu państw. Pokazały, jak można ustąpić Hitlerowi, odsunąć się od problemu żydowskich uchodźców i udawać, że wszystko jest w porządku, no bo przecież widmo wojny też udało się oddalić.

Kogo można było spotkać w Paryżu w 1938 roku? Są tu surrealiści, trockiści, anarchiści, antysemici, zwolennicy republikanów w Hiszpanii, ci opowiadający się za komunizmem, członkowie stowarzyszeń nacjonalistycznych, zwolennicy reżimów autorytarnych. Do Paryża przyjeżdżają artyści, pisarze, poeci, psychoanalitycy, filozofowie, dyplomaci i politycy. Dziennikarze i artyści są zapraszani do Trzeciej Rzeszy i ZSRR, a po powrocie opisują świat, z którym się w pełni zgadzają albo taki, po którego dotknięciu zmieniają swoje poglądy.

Bohaterów jest tak wielu, iż nie sposób ich zapamiętać. Każdy z nich inaczej odczuwa Paryż, inaczej w nim żyje i załatwia swoje rzeczy. Jest tu Zygmunt Freud, Ernest Hemingway, Walter Benjamin, Erich Maria Remarque, Jean-Paul Sartre, Simone de Beauvoir, Vladimir Nabokov, Le Corbusier, Coco Chanel, Josephine Baker, są historie rodzinne Romana Polańskiego i Rolanda Topora. Czytelnik książki spędzi też czas ze Stefanem Kisielewskim, Janem Lechoniem czy Julianem Przybosiem.

Autor nie tylko opowiada historie bohaterów, to, co działo się z nimi w 1938 roku, ale i wybiega w przyszłość oraz cofa się, przytacza ich historie przedwojenne, wojenne i powojenne. Mamy też tutaj mnóstwo romansów. Bo Paryż się bawi. Przyjeżdżają tu artyści, filozofowie, pisarze z całej Europy i bawią się, spotykają, romansują.

Nie przegap

Książka opowiada też o tym, jak rodził się europejski faszyzmu, jak to się stało, że nad Europą zebrały się ciemne chmury. Odkrywamy, jak silny był europejski antysemityzm, jakimi fascynacjami politycznymi mogły się pochwalić francuskie elity. Sporą cześć książki zajmują opisy kryzysu uchodźczego. I choć uchodźców z Trzeciej Rzeszy i Austrii - których wypędziła z krajów polityka Hitlera - była na początku garstka, to rząd Daladiera coraz mocniej ograniczał ich możliwości przebywania na terenie Francji.
Nastroje antysemickie mocno przybierają wtedy na sile. Zatrważają same liczby. Po konferencji w Monachium przeprowadzono we Francji pierwsze badanie opinii publicznej. Na pytanie: "Czy aprobujesz ugodę w Monachium?" aż 57 proc. respondentów dało pozytywną odpowiedź...

Ciekawa jest okładka książki - oto dwa samochody na tle wieży Eiffla. Jeden ze swastyką, drugi z sierpem i młotem. Co ciekawe, na wystawie światowej w 1937 roku w Paryżu sąsiadowały ze sobą dwa monumentalne pawilony - Trzeciej Rzeszy oraz ZSRR. Kilka miesięcy później i faszyzm, i komunizm odcisną piętno na życiu i dziełach artystów tworzących w 1938 roku w Paryżu.

"Paryż 1938" Piotra Szaroty to gratka nie tylko dla frankofilów, ale i socjologów, historyków, pisarzy. Każdy znajdzie tam coś dla siebie. A jeśli jeszcze ktoś traktuje Paryż z sentymentem, to czytanie tej książki będzie dla niego wielką przyjemnością.

Zobacz koniecznie

Bądź na bieżąco i obserwuj

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera