Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Leszek Naziemiec chce przepłynąć 250 km rzeką Jukon na Alasce. Partnerem wyprawy jest Sosnowiecki Szpital Miejski

OPRAC.:
Piotr Sobierajski
Piotr Sobierajski
Wyprawa na Alaskę. Leszek Naziemiec (pierwszy z lewej) będzie chciał przepłynąć 250 kilometrów rzeką JukonZobacz kolejne zdjęcia/plansze. Przesuwaj zdjęcia w prawo naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Wyprawa na Alaskę. Leszek Naziemiec (pierwszy z lewej) będzie chciał przepłynąć 250 kilometrów rzeką JukonZobacz kolejne zdjęcia/plansze. Przesuwaj zdjęcia w prawo naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE mat. prasowe
250 kilometrów wpław rzeką Yukon na Alasce w pięć dni chce pokonać Leszek Naziemiec. Ponownie wyruszył na wyprawę na drugi kraniec świata, gdzie podejmie się tego niezwykłego wyzwania. Śmiałek zamierza przepłynąć ok. 50 km dziennie, a noce spędzać rozbijając obóz na brzegu tej największej rzeki północno-zachodniej Ameryki.

Partnerem akcji jest Sosnowiecki Szpital Miejski. O bezpieczeństwo nieustraszonego pływaka z pokładu łodzi będzie dbać Adrian Uciński, ratownik medyczny placówki. Towarzyszyć im będzie doświadczony operator oraz fotograf, którzy uwiecznią najważniejsze chwile wyprawy. Akcja wystartowała w czwartek, 20 lipca i zakończy się na początku przyszłego tygodnia.

Ćwierć tysiąca kilometrów wpław jedną z najpiękniejszych rzek świata, w otoczeniu gór, lasów oraz dzikiej zwierzyny. To kwintesencja „Dzikiego pływania” Leszka Naziemca, mężczyzny, któremu nie straszne mroźne wody Antarktydy, mroczna rzeka w jaskini Punkvy czy tropikalne zatoki Rio de Janeiro.

Obecnie, celem wyprawy jest przepłynięcie 250 km wpław rzeką Yukon na Alasce w USA. Każdego dnia Leszek Naziemiec będzie pokonywać 50 km w dół rzeki, w asyście przebywających na łodzi fotografa Piotra Sadurskiego, operatora Tomasza Woźniczki oraz ratownika medycznego z Sosnowieckiego Szpitala Miejskiego, Adriana Ucińskiego. Szpital, podobnie jak podczas zeszłorocznego pływania w Rio de Janeiro, jest kluczowym partnerem wyprawy.

Adrian Uciński będzie odpowiadać za medyczny aspekt wyprawy – przy tak ekstremalnym wysiłku, organizm wymaga ciągłego monitorowania parametrów, takich jak saturacja krwi tlenem, ciśnienie czy poziom cukru. Podstawą tej współpracy jest profesjonalizm oraz zaufanie, dzięki czemu pływak będzie mógł w stu procentach skupić się na zadaniu i pewnie pokonywać kolejne kilometry.

Lista dokonań Leszka Naziemca jest długa. Swoją przygodę z pływaniem na otwartych wodach rozpoczął już w dzieciństwie, a pierwsze poważne wyzwanie przyszło w 2007 roku, gdy przepłynął podziemną rzekę w jaskini Punkvy w Czechach. Od tego czasu ma już na swoim koncie liczne sztafety, zawody i przeprawy na całym świecie, m. in. pływanie na wodach Jeziora Titicaca, Oceanu Południowego czy Morza Barentsa u wybrzeży Murmańska.

Tak ekstremalne wyzwanie wymaga równie ekstremalnego przygotowania, nie tylko fizycznego ale i psychicznego. Czy setki godzin spędzonych na treningu wytrzymałości i doskonalenia techniki pływackiej okażą się wystarczające? Trzymamy kciuki!

Nie przeocz

Zobacz także

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zejście na plażę przy hotelu Neptun w Łebie gotowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty