Maciej Konieczny: Bardzo dużo osób uważa, że te wybory są po to, żeby odsunąć Dudę od władzy GOŚĆ DNIA DZ i Radia Piekary

Dzisiejszym gościem Marcina Zasady w Rozmowie Dnia Dziennika Zachodniego w Radiu Piekary jest Maciej Konieczny, poseł Lewicy. Redaktor Zasada zaczął w swoim stylu od żartu, przypominając tym samym klęskę Magdaleny Ogórek w wyborach prezydenckich w 2015 roku - "Wie Pan co mówi Magdalena Ogórek, jak to być najgorszym kandydatem SLD w historii świata?". Redaktor sam odpowiedział na zadanie pytanie przywołując krążący po internecie mem - "Dzwońcie do Biedronia".

- Średnio zabawny też żart, gdyż faktycznie wynik w wyborach prezydenckich Roberta Biedronia był bez szału. Musimy się zastanowić, otrzepać i iść dalej. Jestem spokojny, bo choćby historia PS pokazuje, że są to specyficzne wybory. Mamy 13 proc. i jesteśmy trzecią siłą w Parlamencie. To niekoniecznie musi współgrać z wynikiem w wyborach prezydenckich, który niestety trzeba traktować jako słaby - mówił Maciej Konieczny, poseł Lewicy w porannym Gościu Dnia Dziennika Zachodniego i Radia Piekary.

- Kwestia polaryzacji działa na polską scenę polityczną. Lewica robi dobrą robotę w Parlamencie. Lewica jest potrzebna. Bo jak patrzę na sytuację gdy obaj kandydaci na prezydenta RP przed druga turą wyborów łaszą się do skrajnej prawicy. To ściąga naszą scenę polityczną na prawo, prawo i prawo. Przypominam, że mówimy o Konfederacji - dodał Maciej Konieczny.

Redaktor Marcin Zasada zapytał swojego gościa o to, czemu na polskiej scenie polityczniej nie ma obecnie silnej Lewicy. Poseł Maciej Konieczny ocenił, że wynik Roberta Biedronia wynika z tego, że jest duża polaryzacja na scenie politycznej i wiele osób chce po prostu odsunąć Andrzeja Dudę od władzy.

- Bardzo dużo osób miało przekonanie o jednym, że te wybory są o odsunięciu Andrzeja Dudy od władzy